czy na ochodzie w szpitalu

do każdego łożka podchodzą wszyscy obecni na oddziale lekarze??

zartujesz? takie rzeczy tylko w filmach

pytam powaznie.

przy odwiedzinach zdarzyło mi się trawić na obchód i tylko jeden lekarz chodził

powaznie odpowiadam. czesto bywam w szpitalu i przynajmniej na hematologii nie chodzi cale konsylium tylko pojedynczy lekarz, czasem nawet nie wejdzie do sali tylko zajrzy przez drzwi, zapyta czy wszystko ok i idzie dalej

uff, jaka ulga...a po ile osob mieliście sale?

na hemo są 2-3 osobowe. a czemu ulga? jak bedziesz po jakims ciezkim zabiegu to na pewno przyjdzie jeden lub wiecej lekarzy i dokladnie obejrzy twoje wyniki i spyta o samopoczucie itp.

laparoskopia to tycha z tych lżejszych. Oby u mnie w szpitalu było jak piszesz, nie lubie tłoku.

To zalezy od oddziału i szpitala. Ja jak lezałam na ortopedii w dosc duzym i znanym szpitalu to rano na obchodzie było zazwyczaj 7-10 osób. Tak ze 3-4 lekarzy, 2 pielęgniarki, 1-2 rehabilitantów, często też jacyś stażyści lub studenci medycyny.

po laparo ja miałam wizytę czterech lekarzy na obchodzie ;)

nie załamujcie mnie..

Jak leżałam na neurologii to byli wszyscy lekarze plus oddziałowa plus psycholog plus fizjoterapeuci plus studenci i praktykanci. Razem? Kilkanaście osób, masakra, najbardziej sterujący moment w szpitalu.

zazwyczaj chodzi 1-2 lekarzy i pielegniarka lub dwie okolo 4 osoby w sumie. ale nie chce cie straszyc czasem jak sa stazysci to ja kiedys bylam po operacji i obejrzec rane przyszlo mi 15 osob i sie wcale nie pytali czy mi to nie przeszkadza. zrobili sobie ze mnie obiekt naukowy:) ale na obchod to 3-4 osoby

wszyscy nie, ten co ma dyzur i jak jestes po operacji to anestozjolog lub kardiolog jesli jest obecny+ pielegniarka. no napewno kilka osob ale obchod trwa 2-3 minuty jeden pokoj kilkusosobowy nie mysl ze beda cie jakos tam specjalnie badac. jak sie pani czuje, popatrza dotkna i do widzenia i nastepny tam jest HURT pamietaj nie ty jeden

To chyba zależy od oddziału i panujących tam zwyczajów. Leżałam już na kilku oddziałach i różnie bywało, czasami chodzili całym oddziałem ( tzn lekarze , pielęgniarki , rehabilitant) tak było częściej, a na niektórych lekarz i pielęgniarka tylko.

To ja będe na ginekologicznym, usuwanie laparoskopowe torbeli

i na dodatek dziewica masakra.

ło jezu