Polskojęzyczny śmieć pisze "do puki".

Mówi, że jest wykształcona elitą naszego kraju, która przez błedy rzadzacych musiała opuscic Polskę. Podobno biegle posługuje sie angielskim na Wyspach .Co za posrańce. hahaahahah

Mój partner też pewnie napisałby "dopuki", bo ma silną dysleksję którą w polskiej podstawówce i liceum nauczyciele zlali kompletnie... za granicą w UK właśnie skończył college mimo dysleksji, miał pomoc i spotkania z psychologiem i testy. teraz ma bardzo fajną dobrze płatną pracę umysłową w swoim nowym zawodzie. i oczywiście ma płynny angielski mówiony, wszystko doskonale rozumie co się do niego mówi, co czyta - a z pisaniem też nie ma problemu poza małymi błędami. I co Ty na to. pewnie Ci żal pupcię ściśnie :P

To właśnie świadczy o poziomie edukacji w UKu

dokładnie - to świadczy o DOBRYM poziomie nauczania :)

No ale osobom, dla których błąd ortograficzny, bądź krzywy nos, zez albo nadwaga itp jest jakimś wyznacznikiem do oceniania człowieka, to się w głowie nie mieści ... więc siedź sobie w swoim zamkniętym świecie, pełnym nietolerancji i szufladkowania, życzę miłego dnia ;)

Szmaty jakie sie zrobiły tolerancyjne i patriotki. Teraz, to juz nikt Polski i Polaków nie obrażał. Tylko wam przypomne, jak koles tutaj napisał job center zamiast job centre, to darliście z niego łacha. Nie jest wstydem popełniac błedy w obcym języku, ale obciachem jest popełniac dwukrotnie bląd ortograficzny w jednym wyrazie i to w języku ojczystym. Jeszcze smiecie próbują sie usprawiedliwiac i jakies teorie do tego przypisywac. Srał na was pies

można pisać i centre i center akurat litre i liter, metre i meter też ...

To akurat brytyjska vs amerykanska pisownia. Nie oszukujmy sie, w Ameryce osiedlily się wieśniaki, pisac nie umieli. Colour, arse..dosłownie kazde słowo piszą inaczej.

colour to piszą w UK, bo USA to color. w USA jest mom, mommy - w UK mum, mummy arse to akurat ass po szkocku