dlaczego matki małych dzieci są tak cholernie roszczeniowe?

17:36 wmowiono? Kto wmowil?kosmici? Baby same zaciekle chcialy rownouprawnienia! Same to facetom wmowily, a teraz pokrzywdzone wielce?

17:47 sytuacja dotyczyła mojej matki i znam juz więcej detali, to nawet nie był chodnik, to była wąska uliczka miedzyosiedlowa bez chodnika, wiec oni mieli 10 metrów do dyspozycji aby swobodnie przejść. Moja matka stała tyłem do nich. Daruj sobie napastliwy ton.

gość dziś 17:36 wmowiono? Kto wmowil?kosmici? Baby same zaciekle chcialy rownouprawnienia! Same to facetom wmowily, a teraz pokrzywdzone wielce? x Kto? Historycznie, to jednak zaczęli mężczyźni i to już bardzo dawno temu. Ostatnia fala to już wściekłe kobiety a la Środa i Szczuka, które rzygają tą swoją ideologiczną zarazą, tak skutecznie, że mamy teraz, to co mamy. Wokół pełno przejętych sobą i swoim prawem do mitycznej równości, kobiet. No cóż... I to, też przeminie, razem z nami.

Ja w ciazy w 7 miesiącu ustapilam starszej babci miejsca w autobusie bo nikt inny sie nie ruszyl.

no właśnie niech sobie babcia stoi stara jest? to jej wina baba w ciąży? jej wina trzeba było się nie puszczać chory? jego wina trzeba było nie być chorym i tak dalej...

Ale mam wrażenie ze też kobieta chętniej poprosi o pomoc z wózkiem drugą kobietę, jakby liczyła na solidarność bardziej niż męską uprzejmość. I to tez jest wynikiem przemian obyczajowych.

Ja nauczylam sie maksymalnej samowystarczalnosci. I dlatego tez nie pomagam matkom z wozkami, ciezarnym nie ustepuje miejsca, jedynie starsze osoby przepuszczam ale tez nie wszystkie. Roszczeniowcom robie na zlosc :)

gośćewunia dziś Ale mam wrażenie ze też kobieta chętniej poprosi o pomoc z wózkiem drugą kobietę, jakby liczyła na solidarność bardziej niż męską uprzejmość. I to tez jest wynikiem przemian obyczajowych. x Hmmmmmmm... To bardzo źle. Ale faktycznie krzyczy się wokół o solidarności jajnkiów (jakie to wulgarne i śmieszne), świdamomości własnej waginy :D itp bzdury.

różni są ludzie i nie tylko kobiety z mnałymi dziecmi sa roszczeniowe. Po prostu rzuca się to może bardziej w oczy bo jedzie wózkiem, ale to zalezy od tego jakim kto jest człowiekiem. Ja sama jeżdżąc z wózkiem starałam się jednak nie zajmować całego chodnika, jeżdziłam po prawej stronie, tylko że też sporo ludzi nie trzyma się tej zasady :) A co do zaparkowanych samochodów to przeciez oni to robią nieświadomie nie zastanawiają się. A ty jesteś juz złośliwa świadomie więc jest to jakaś różnica, nie lubie takich osób. Pewnie o wszystko sie czepiasz każdą bzduręn właśnie ty jesteś roszczeniowa :)

mi też nikt drzwi nie trzymał i do autobusu nie pomagał wejść z wózkiem, to dlaczego ja mam pomagać, NIECH SE RADZĄ

Kto jest złośliwy ? Ja? Sugerujesz ze potracanie wielkim wozkiem starszej kobiety stojącej nawet nie na środku tylko z boku uliczki i oskarżanie jej o zastawianie miejsca jest zrozumiałym zachowaniem? Halo? Na takie komentarze jak twój po prostu brak słów.

ta z wózkiem to chamka była i tyle

Ale ogromna ilość tych z wózkiem zachowuje się jak królowe, pędzą z tymi z wózkami a my mimo ze trzymamy się prawej strony to jeszcze w popłochu musimy uskakiwac.. Niestety tak to wygląda. Czasem mam ochotę specjalnie zajść takiej drogę no ale można zginąć wiec rezygnujesz

...przecież to się sprowadza, tylko do jednej prostej sprawy WZAJEMNEJ WYROZUMIAŁOŚCI DLA BŁĘDÓW BLIŹNIEGO - to wszystko, ale tego brak

Ale nawet jakich błędów! Jakich błędów! Przystanać na chwile na malo *****iwej uliczce/ chodniku w niedzielę każdy ma prawo.. Tylko ze normalna osoba powie grzecznym tonem "przepraszam!", a nie umyślnie najedzie wózkiem. Albo po prostu zboczy o 5 cm ze swojego toru

Mam swoje zdanie na ten temat, skąd się to bierze. To jest z jednej strony przemiana obyczajów, co wyżej było już napisane. I z drugiej poziom frustracji społecznej. Ludzi po prostu są naładowani złością, którą wylewają na bliźnich, przy byle okazji. Tam gdzie mogą sobie pozwolić. W domu nie zawsze mogą, w pracy nie mogą, to wylewają to na przypadkowe osoby na ulicy, w sklepie itp... W Polsce żyje się bardzo trudno. Ludzie są tym zmęczeni i sfrustrowani.

gośćewunia dziś Ale nawet jakich błędów! Jakich błędów! x Bo to jest, takie wyszukiwanie, do czego by się przypieprzyć. Ludzie wręcz czekają na jakikolwiek błąd, żeby mieć poczucie słuszności, gdy wylewają swoje frustracje, złość. Tak to działa, niestety.

No może tak jest... Ludzie ktorzy czują się słabi uciekają się do siły gdy tylko nadarzy się sposobność

Nie zwalalabym tego chamstwa jednak na czynniki gospodarcze ;-) zwlaszcza w przypadku ludzi którzy mają z******ty wielki wózek i na biednych nie wygladaja ;-)

och, znasz juz wiecej detali? to zaddzwoń do mamusi raz jeszcze trolu syfiasty i zapytaj, bo sie moze okazac, że zatrzymała się akurat przed wózkiem i nie było pola manewru... ale nie, na pewno nie, na pewno ta z wózkiem zrobiła to specjalnie:) z doświadczenia zyciowego widzę, ze kto bwinia innych o roszczeniowowśc najczęsciej sam taki jest:)

No widzisz, głupiego nawet doswiadczenie nie nauczy... Sorry ale nie będę mila dla kogoś kto mnie niewybrednie nazywa , nic o mnie nie wiedząc... Jak dla mnie klasyka wylewania jadu. Tyle ze na latwizne, bo anonimowo... Może sama rozjezdzasz wózkiem i stad ta złość?

Z bachorem w domu

W dupach się przewraca. Wojna potrzebna żeby takie ...ki pościć z dymem.