Jakie są wasze metody nauki?

Ja się uczę poprzez wielokrotne czytanie tego co powinnam się nauczyć.

a co do testu gimnazjalnego się uczysz?

używam skomplikowanych mnemotechnik

"używam skomplikowanych mnemotechnik " Jakich? chciałabym się uczyć efektywnie, ale przy małym nakładzie pracy, polecisz mi jakiś sposób? :P

A co boisz się że bedziesz mieć słaby wynik na tescie gimbazjalnym i nawet do zawodówki cie nie wezna?

"A co boisz się że bedziesz mieć słaby wynik na tescie gimbazjalnym i nawet do zawodówki cie nie wezna? " Co na celu mają twoje posty?

a umisz już dodawać pisemnie?

U mnie na studiach jest dużo pamięciowki (prawo). Wiec czytam fragment, powtarzam ileś tam razy w zaleznosci czy jest trudny czy nie, potem kolejny fragment tak samo i kolejny, a potem powtarzam całość z tego np jesli to jest jakieś dłuższe zagadnienie. A potem przerabiam kolejne zagadnienie tak samo

a i na koncu robie sobie powtorke ze wszystkiego tzn zwykle czytam to wszystko czego sie uczyłam wczesniej i potem powtarzam. Zawsze poza tym ucze sie na głos. Dla mnie to najlepsza metoda na moich studiach bo mymy bardzo duzo definicji, uczymy sie rzeczy, ktore trzeba wkuć na pamiec i nie da sie powiedziec wlasnymi slowami

Jeśli jest to materiał teoretyczny, który po prostu trzeba wkuć to z reguły w wyciszeniu czytam go ze 2-3 razy. Jeśli widzę, że nie mogę się skupić i czytając myślę o czymś innym to czasem łyknę tabletkę ziołową na koncentrację, aktualnie Ginkofar -http://www.ginkofar.pl/ . Leki, które bazują na liściach miłorzębu japońskiego naprawdę działają jeśli chodzi o te sprawy i nie jest to efekt krótkotrwały.

Najlepiej uczyć się z druga osoba, rozmawiać o tym, ale przeważnie nie ma z kim, bo ludzie to samoluby