Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Proszę inne matki by mi powiedziały czy to normalne

Polecane posty

Gość gość

Przyłapałam dziś 6latkę znęcająca się nad chomiczkiem Coś tam do niego mówiła, że ,,nie tak, tylko tak" i rzuciła go do pudełka które stało 20cm dalej . Może to nie było nic aż tak strasznego bo, pudełko stało na podłodze na której ona się z tym chomikiem bawiła ale, była w tym złość! Nie spodobało mi się to i kazałam jej włożyć chomiczka do klatki i nigdy więcej go z niej nie wyjmować. Ona posłusznie to zrobiła widać było że sie przestraszyła a potem płakała...(czuła złość że ją przyłapałam i pewnie było jej wstyd-przynajmniej mam taką nadzieję) Nie krzyczałam na nią tylko głośno zapytałam co takiego wyprawia... Potem już na spokojnie tłumaczyłam, ja rzadko krzyczę a jak juz krzyczę to wrzeszczę i to w ostateczności. Nigdy nie biję i nie biłam córki. Skąd jej coś takiego przyszło do głowy, czy to normalne u dzieci? Przygotowywałam ją na to, jak będzie sie trzeba opiekować takim małym zwierzątkiem, tłumaczyłam że z takim małym stworzonkiem trzeba jak z jajkiem i nie można go męczyć(tłumaczyłam co to znaczy męczyć, że taki chomik to śpi w dzień tak jak my w nocy). Nie rozumiem skąd takie zachowanie u córki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 latka to duza dziewczynka nie powinna tak robić:/ ja bym jej chomika zabrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze uwaza ze za duzo uwagi okazujesz chomikowi i ze on zabiera czas przeznaczony dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze uwaza ze za duzo uwagi okazujesz chomikowi i ze on zabiera czas przeznaczony dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gergergw
Ojej, koszmar. Ale wiesz co? Mam 5,5-letnią córkę i gdy słyszę jak się bawi wirtualnym zwierzątkiem i te teksty jak u twojej córki, to obawiam się mogłaby się zachować podobnie. Dodatkowo córa sporo agresji przynosi ze szkoły, od starszych dzieci z którymi jest w grupie (podziękować rządowi). Może dlatego mówi się że dziecko w tym wieku nie powinno mieć małego zwierzątka, bo nie wiadomo jak się zachowa, że bardziej dla rodziny z małym dzieckiem nadają się zwierzęta większe. No i trzeba dziecko pilnować, ponawiać tłumaczenia. A dodam że moja córa wychowywała się ze zwierzętami i od niemowlaka pokazywaliśmy jej jak delikatnie dotykać psa czy kota. Ona to umie i wydaje się że rozumie, ale głowy bym nie dała. (Na marginesie: mówi się że np pies to zawsze jednak zwierzę, że nie wiadomo co mu do głowy przyjdzie. Otóż pies bez powodu nie zaatakuje. Za to my, ludzie jesteśmy perfidni, niebezpieczni, agresywni, i właśnie nigdy nie wiadomo co taki kilkulatek wymyśli wobec młodszego rodzeństwa czy słabszego zwierzątka.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale nie mogę go oddać-szkoda mi chomika. Po prostu nie pozwolę jej sie z nim bawić i tyle. Co mogę jeszcze zrobić? Będę jej za każdym razem wykład dawała -takim spokojnym tonem aż jej się znudzi i przestanie mnie prosić o zgodę na wyjęcie go z klatki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecej zajmuj sie corka niz chomikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:59 Wiesz taki chomik to zwierze nocne więc w dzień ono śpi. Córka poluje aż się obudzi i wiesz, obudzi się choćby po to, żeby sobie uzupełnic jedzenie w torbach więc, prędzej czy później w ciągu dnia wyjdzie z nory i pokaże się w całej swej krasie a wtedy ona go weźmie do rąk, krzyknie że chomik sam się obudził i juz się najadł i czy może się pobawić... Tym razem przeholowała i więcej nie pozwolę. Niech sie uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:06 Ja w ogóle się chomikiem nie zajmuję. Myję mu klatę raz w tygodniu dokładam jedzenia co drugi dzień i to wszystko co robię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak córka się akurat nie bawi czy nie jest gdzies na podwórku to daje jej by wsypała mu do miseczki karmę. Klatki nie każę jej myć bo to ciężka konstrukcja i nie dałaby rady tego rozłożyć i złożyć . Ja sama się z tym pałuję a co dopiero dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gergergw
No i słusznie. Ja bym nie omieszkała zaznaczyć że straciłam do niej zaufanie, aż by się rozpłakała. No i podstawowa sprawa, pytać czy chciałaby żeby ją ktoś podniósł wysoko i rzucił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gergergw
Przy okazji koniecznie dopytaj co się dzieje w przedszkolu czy szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak duzo codziennie poswiecasz czasu corce i co robicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę w to, że takie zachowanie u dziecka bierze się z niczego. Może mieć problemy emocjonalne, nie radzić sobie z jakąś sytuacją w domu, bać się jednego z rodziców. Napewno nie szukałabym winy w jej otoczeniu tzn. problemy w zerówce itp. pierwsze co to dom. Piszesz, że wszystko jest pięknie ładnie w domu, Ty jesteś spokojną mamą ale coś jednak tu nie pasuje. Może Ty sama sobie nie radzisz z emocjami a ona to widzisz? Ktoś cię zdenerwuje a Ty odrazu przeklinasz, uderzasz pięścią w stół, może mąż nie radzi sobie z czymś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gergergw dziś No i słusznie. Ja bym nie omieszkała zaznaczyć że straciłam do niej zaufanie, aż by się rozpłakała. No i podstawowa sprawa, pytać czy chciałaby żeby ją ktoś podniósł wysoko i rzucił. " Taki trochę sadyzm z tym rozpłakaniem. Pamiętam jak miałam pod opieką takiego chłopca. Miał 10 lat. Jak się z kimś bił albo przeklinał, to ze strony jego wychowawczyni padały pytania, czy uważa, że to miłe takie zachowania "wszystko jedno", czy chciałby, żeby jego ktoś tak uderzył? "obojętne" i wzruszenie ramionami. Fakt, że ten chłopiec miał patologicznego ojca, no ale dla mnie to było przerażające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. zapytałaś co chomik zrobił? 2. jeśli tak, wytłumaczyłaś jej dlaczego? 3. miała wcześniej jakieś zwierzątka? 4. jaka karę dostała, poza krzykiem mamy? 5. powinnaś wspólnie z dzieckiem myć klatkę, niech chociaż chomika przypilnuje, by nie uciekł i niech sama karmi chomika, zwierzak jest w końcu jej, a ty możesz o określonej godzinie pytać czy jż go nakarmiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie zachowanie u dzieci jest normalne, bo dzieci nie wiedzac co jest dobre a co zle ucza dopiero empatii. To ty ja musisz nauczyc jak postepowac ze zwierzatkiem, sama od siebie bedzie odreagowywac na nim seoje emicje nie zdajac sobie sprawy, ze moze muzrobic krzywde albo go nawet zabic. Dowidem na brak empatii u dzieci, bo sie jej dopiero ucza, sa dzieciaki w Afryce ktore w wielu regionach szkolone sa na zabojcow i sa w tym doskonalsze od doroslych, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×