powod przesuniecia szczepienia

Mam termin szczepienia na nastepny tydzien jednak chcialabym go przesunac. Jaki najlepiej podac powod?

Obojętnie. Po prostu przełóż wizytę.

Powiedz,ze dziecko ma katar

podobno katar nie jest powodem dla ktorego przesuwa sie szczepienia a poza tym zapewne mi powiedza bym przyszla i lekarz zadecyduje czy przesunac.....

powiedz ze ma goraczke katar i kaszel to wystarczy.

Po prostu sie nie pojaw i tyle jak zadzwonia albo beda pytac to powiedz ze zapomnialas

Autirko nie rozumiem Cię. Dzwonisz i mówisz, że nie pasuje Ci termin. Po co się tłumaczyć?

jak to masz termin ?? sama go ustaliłaś czy oni narzucili ja miałam zawsze mniej więcej kiedy mam przyjść np. że po 14 miesiącu i wtedy się umawiałam na sztywno

tak, ustalili mi sami

to chore masz przychodnie

Mój syn szczepiony był 3 miesiące po terminie. Nikt mnie nie podanial. Nikt nie czepiał. Często miał infekcje i nie ryzykował am. Niby katar to nie przeciwwskazanie do szczepienia i raz po takiej kontroli wylądowałam z dzieckiem w szpitalu na zapalenie płuc. Teraz idę jak dziecko wg MNIE a potem badaniu przez panią doktor - zdrowe na 100%. Od tej pory zero problemów zdrowotnych.

no niestety, nie chce szczepic w terminie wolalabym przesunac o conajmniej 2 tygodnie...tylko czy nie beda robili problemow..

powiedz ze wyjezdzasz na dwa tygodnie, nie beda robic problemow nie maja prawa

Po prostu przełóż wizytę i tyle. Aż taka niezaradna jestes?

po prostu dzwonisz i przekładasz bez zadnego tłumaczenia i tyle, jak zapyta czemu to mówisz ze to sprawa osobista i tyle

Co za tępa strzała

Nie glupia tylko się pyta a jak się pyta to myśli. Ty się taki mądry / mądra urodziłaś?? Mi z 10 lekarzy wmawiało ze dziecko jest w 100 % zdrowe neurologicznie ale moja upartość i dążenie do prawdy ujawniło ze jednak nie. Dużo pytałam - porównywałam. Zajęło mi to pół roku , kupy kasy ale dzięki szybkiej interwencji czyli rehabilitacji dziecko zdrowe. Kto pyta nie błądzi. Jasne??

ale jakich problemów, co przyjdą do twojego domu i siłą go zaszczepią? ludzie NIE MA PRZYMUSOWYCH SZCZEPIEŃ, moje dziecko ma połowę szczepionek i nigdy nikt mi nic nie powiedział, ani sanepid, ani żaden lekarz. myślicie że to obowiązek? nie , nikt was nie zmusi, za to mogą straszyć.

Mogą straszyć bo mi przysłali powiadomienie a na nim ze jak nie przyjdę na szczepienie to ble ble ble. Poszłam bo nic nie miałam przeciwko tyle ze dopiero jak dziecko było na 100% zdrowe. Po miesiącu :-p