Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przyjaźń na siłę pytanie do mam

Polecane posty

Gość gość

Hej czy próbujecie przyjaźnić się z innymi mamami na siłę aby dziecko miało z kim się bawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
Miałam taką fazę...nie wyszło mi to na dobre. Znajomość tak mnie zmęczyła, że zakończyła się nieprzyjemnie, ciągle musiałam się starać o tą znajomość, miałam dość. Odpuściłam i czekam co będzie, może spotkam mamę z którą się polubię naprawdę. A jak jest i Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Właśnie doszło do sytuacji - dosc dziwnej. Moja córka chodziła do przedszkola gdzie poznała dziecko zamknięte w sobie z powodu lekkiej niepełnosprawności. W związku ze moje dziecko miało kontakt juz z osobą taka nie zwracała na to uwagi ( niedorwiniete palce u jednej raczki) i bawiła się z tą dziewczynka. Dzięki córce ( opinia rodziców tego dziecka plus nauczycieli ) owa dziewczynka otworzyła się i zaprzyjaźniły się. Pomyślałam z mężem ze może poznamy bliżej rodziców tego dziecka . Wszystko było ok . Jedna była u drugiej na urodzinach. Spotykaliśmy się od tak na codzień. Nie za często aczkolwiek na 2- 3 h. Ostatnio w styczniu byliśmy u tej dziewczynki na urodzinach i było normalnie , milo. Mamy teraz marzec zadzwoniłam czy może spotkamy się a tu niby choroba a to dużo roboty w domu mają a teraz nawet nie odpisują. Strasznie się zawiodłam . Od początku było wiadomo ze spotykamy się dla dzieci a tu nagle bez powodu odtracenie. Juz nie chodzi o nad ale o córkę . Nie wiem co zrobić bo nawet nie wiem dlaczego tak się stało :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze może tylko ja walczę o ta znajomość jak ty .... im może nie zależy. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez próbowałam wbić się w towarzystwo sąsiedzkie dla dziecka. Ale, że plotkowanie mnie męczy po 1 minucie nie dałam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
To jest bolesne i człowiek się zastanawia co poszło nie tak, co powiedzieć dziecku. Czasem ludziom jest nie po drodz. Powiem Ci szczerze, nie ma wielu ludzi z którymi mogłabym widywać się 3xtyg na dwie godziny, zarówno ze względu na brak czasu jak i to, że nie potrzebuję aż tyle, może oni mają podobnie. I wiesz, jeśli ktoś wyczuje "desperację" to moim zdaniem że znajomości nic nie będzie, wiem bo przerobiłem to. Dlatego teraz wolę poczekać na kogoś kogo naprawdę polubię i na pewno dam czas sobie na rozwijanie znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
Dobranoc, mam nadzieję że jutro tu zajrzycie, ten temat jest ważny i ciekawy. Papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Nie- nie nie spotkaliśmy się w tyg po 2- 3 h a raczej raz na miesiąc. Teraz troszkę mniej. ( Corka chodxila z ta dxiewczynka razem do przedszkola a teraz sa w innych szkolach ) Ciężko w tych czasach o fajne kontakty. Chybs juz nie te czasy i nie te lata. Wiecej obowiazkow. Tym bardziej ze np. Tak jak u nas sąsiedzi mają 2 je dzieci. Ale ni jak idzie nam ( mi i mężowi ) rozmowa z nimi bo matka tych dzieci działa na nas mniej więcej na zasadzie ,, boże tylko nie ona,, nie wiem czemu- poprosi nam nie pasuje jako osoba ! A JEJ mąż uważa się za ,, pana ,, osiedla bo po budował się i jest kierownikiem w dużej firmie i jest najfajniejszy najzdolniejszy i ma wszystko naj .... dzieci to złoto a reszta to bezmózgowce( ma mały domek plus samochód za max 10 tys działka od rodziców a domek za kasę teściów ) . Planujemy niedługo kupić 2 gi samochód podejrzewam ze przestanie się do nad odzywać bo mają tylko jeden hyhy . I oczym z takim rozmawiać a stać jak kolek jak dzieci się bawią - dziwnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×