Większość ludzi ocenia ludzi po wyglądzie

nie ma co się oszukiwać ludzie widząc kogoś pierwszy raz zazwyczaj ma już wyrobione zdanie na temat tej osoby szczególnie kobiety ale też faceci ale w mniejszym stopniu wiem to z swojego doświadczenia są to puste osobniki żal mi takich osób bo zazwyczaj tak samo ich traktują oczywiście po wyglądzie np taka fikumiku raz napisałem że nie jestem atrakcyjny to już nawet mnie nie znając traktuje mnie jako człowieka drugiej kategorii chociaż sama jest stara dziewica i nie lubiana przez płcie przeciwną

fiku mikuu to projekt ona nie istnieje naprawdę a jeżeli już to ma naprawdę nierówno pod sufitem jest mega p*****lnięta :) a to że ludzie oceniają po wyglądzie świadczy tylko on nich że są płytcy

Ludzie oceniają po wyglądzie, ale istnieje istotna różnica między kobietami a facetami. Dla facetów ważna jest zewnętrzna atrakcyjność, nieważne czy sztuczna (sztuczne piersi, doczepiane włosy, makijaż) czy prawdziwa. Kobiety po wyglądzie oceniają, czy ktoś jest zadbany (co nie oznacza urody, ale oznacza normalną, nie otyłą figurę, schludny ubiór), a ponieważ lepiej oceniają emocje to także po wyglądzie mogą w znacznej mierze prawidłowo ocenić charakter, stosunek do ludzi, czy ktoś ma dobre serce (nie po samym wyglądzie, ale też po mimice). Kobiety oceniają nie tylko po wyglądzie ale i po innych szczegółach - są w tym po prostu lepsze. Ja mogę Cię ocenić po samym pisaniu (moje wnioski: nudny, zakompleksiony, niedojrzały, średnio zadbany, z kiepską pracą, brak Ci radości życia). Nie jest złe ocenianie po wyglądzie (np. ubiór i czyste buty wiele mówią o człowieku) a po atrakcyjności fizycznej (niezależnej od człowieka i nie związanej z charakterem)

kobiety tak swietnie oceniaja po wygladzie to skąd tyle samotnych matek ? :D tak oceniają ze wybierają rooochaczy zaliczaczy :D

ludzie oceniają tylko sam wygląd kogoś a nie jacy są po ich wyglądzie. Ja jestem facetem i powiedzmy idę sobie ulicą i widzę dziewczynę ktora mi się bardzo podoba tzn pod względem fizycznym ale nie wiem jaki ma charakter zainteresowania czy mielibyśmy o czym rozmawiać. Wiem jednak że napewno podoba mi się fizycznie i jest też szansa że jest inteligentną i fajną osobą czyli prawdopodobieństwo że będzie najbliżej twojego idealu kobiety jest największe. Jak widzę powiedzmy dziewczynę która mi się nie podoba to prawdopodobieństwo od razu spada. Nawet w powiedzmy w dwustopniowej skali gdzie oceniamy tylko charakter i wygląd powiedzmy 30%wygląd i 70%charakter to jak dziewczyna mi się podoba oceniając jej wygląd 9/10 to już ma pewne 27% w całokształcie a jak mi się nie podoba np 3/10 to ma tylko 9%. A powiedzmy charakter u obu kobiet z prawdopodobieństwa oceniam na taki sam więc większa szansa że ta ładniejsza będzie moją wybranką

no własnie na ogół zadbane super ubrane wydaja sie niedostepne.Arzeczywistość pokazuje innę odwrotna zupełnie sutucje, takie babki sa fajne sympatyczne i miłe ,klapki z oczu spadaja

Fiku Miku powiedziała ci *BLE BLE* że nie jesteś dla niej mężczyzną nie za twój wygląd pajacu,bo ona nawet pewnie cię nie widziała.Tylko dlatego nie jesteś dla niej mężczyzną, bo jesteś pasożytem społecznym, całe życie nie pracowałeś i nie zamierzasz pracować,mama musi się tobą opiekować jak małym dzieckiem, całymi dniami nic nie robisz, tylko stękasz i narzekasz, nie masz żadnych zainteresować, oprócz brania narkotyków.Wiec dla niej nie jesteś facetem, bo facet musi być w życiu zaradny i pracowity,mieć pasje i zainteresowania, a nie być pasożytem tak jak ty, więc miej przynajmniej na tyle klasy i przeproś Fiku Miku.

Ja oceniam ludzi po tym jak się odezwą . Nie patrzę na wygląd tylko na szereg innych rzeczy... Mnie natomiast większość, bo nie wszyscy, oceniają po wyglądzie :)

Ale może cos w tym jest że dobrze ubrane i ładne wydają nie niedostępne. Pamiętam lata 90 kiedy to byłam młodą dziewczyną, miałam zawsze świetnie płatną pracę i czekało na mnie zawsze kilku nowych pracodawców chętnych by mnie zatrudnić. -Wtedy mi sie wszystkiego chciało, wszystko było dla mnie nowe bo nigdy wcześniej nie byłam niezależna. Jeździłam dobrym autem, ubierałam się w najdroższych sklepach i wydawało mi się że to przeciętna sprawa jest -norma i każdy w moim wieku tak może. Ale dziwnym trafem wiązałam się z synami bogatych ojców, którzy byli delikatnie mówiąc rozpuszczeni... W dodatku sama ich podrywałam Jeden z nich faktycznie przyznał mi się że sam by mnie nie poderwał bo wydawałam mu się niedostępna. Musiało minąć wiele lat żebym uwolniła się od stereotypów i spotkała normalnie myślącego faceta-oczywiście ja też musiałam zmienić swoje myślenie:)

ale ja nie widziałam twojego zdjęcia. To że jestes nieatrakcyjny stwierdziłam na podstawie twojej osobowości, która jest nieatrakcyjna dla mnie.

BSA dziś --> Rety jak Ty mnie znasz. Ubrałabym to w inne słowa, zbytnio lubisz przerysowywać, ale oddaje sens moich odczuć co do ble ble.