KARMIENIE PIERSIĄ !!

witam mam taki probem moja malutka ma 3 tygodnie, cały czas wisi mi na cycku mam wrażenie że ona nie dojada a wyglada to tak że ssie cały czas cycka nie mam czasu sciagnac pokarmu wiec leje mi sie wszedzie i na nia i na podloge nie wyrabiam juz,,, nie mam czasu wyjsc to toalety porzadnie sie zalatwic to chyba nie normalne ze dziecko je po kilka godzin je placze je placze je placze i tak w kolko. Nie chce jej odstawiac (bron boze!) od cycka bo nie chce jej zabierac tego co dla niej najlepsze-czyli mojego mleka. Czasami w nocy wstaje na karmienie to karmie ja z butelki moim sciagnietym mlekiem albo cycem... potrafi przespac rowno 4 godziny a tak to w kolko to samo polozy sie na 10-15 minut i ssie ciagle. Czasami mam wrazenie ze mam za chudy pokarm albo nie toleruje mojego mleka bo też dużo jej sie ulewa, za dużo... do tego malutko przybiera na wadze, musiałam ją dokarmić dwa razy mlekiem modyfikowanym bo oststanio wszystko mi wyssała nie miałam pokarmu dzwonilam do poloznej kazała dokarmic :/ od porodu przybrala mi tylko 300 gram. Pediatra powiedziała, ze po wynikach krwi moczu jak nic nie wyjdzie bede musiala ja mlekiem sztucznym dokarmiac :(

wykarmiłam dwoje dzieci na piersi ponad rok każde i nie wiem co ci doradzić, myślę ze na pewno nie powinnaś jej trzymać cały czas przy piersi bo jej jest dobrze ma ciepło pociumka kiedy chce , ale to nie jest dobre, dobrze by było żeby przy karmieniu nie przysypiała :)

zacytuje wypowiedz z innego postu widzenia i doswiadczeniausmiech.gif karmilam piersia bardzo krotko. Plusy: - zawsze jest mleczkojezyk.gif -nie wydajemy pieniazkow -podobno zdrowsze dla malenstwa - niby wygodne (aczkolwiek tu bym sie spierala) Minusy: - ciagle wiszenie na cycku - karmienie w nocy co godz, poltorej - jak dla mnie krepujace sytuacje w miejscach publicznych - bolace piersi - plamy po mleku (cieklo ze mnie niezlejezyk.gif ) - dziecko wlasnie chcialo uzywac piersi jako "uspakajacza", a to oznaczalo jeszcze czestsze siedzenie na piersi - musialam ograniczyc wiele pokarmow, nie moglam jesc tego co lubie - bylam wykonczona Oto moje plusy i minusy, osobiscie wole mm, ale to decyzja kazdej mamy, ja w karmieniu piersia nie dostrzeglam zadnej wygody.

no wlasnie to jest tez problem, zdarza jej sie przysnac to ja ją leciutko pod bródke palcem żeby sie obudziła, a ona dalej śpi albo wywraca oczkami i się uśmiecha. Więc kłade ją do łóżeczka za dwie minuty wielki krzyk

karmienie piersią=niewolnictwo ja nie będę karmić piersią może w szpitalu jak się uda nie będę się męczyć na siłę razem z maleństwem.

Rozwydrzylas i przyzwyczaiłaś do wiecznego ciamkania twojego dydka i taki efekt. Zuziaj ją albo nie wiem co Ale nie jak zawyje to ty cycek od razu wyciagasz. Pomyśl o włączeniu mleka sztucznego bo się zajwdziesz chyba że tak lubisz.

Dorota- a jesteś w ciąży? Ja będąc jeszcze w ciązy BYŁAM PEWNA, że będę karmiła piersią. I dalej mimo wykończenia, niepewności póki co czy mała toleruje moje mleko chce to dalej robić bo uwierz mi że są to mimo wszystko chwile spędzone z nią tylko ja i ona i ta satysfakcja kiedy śpi jak zabita po cycku -moim cycku

Dokładnie też nie rozumiem tego pseudo poświęcenia, to jest jakaś żenada, nie móc się wysrac w spokoju, doprowadzic do takiego uzależnienia dziecka od siebie. To twoja wina, jak jej wiecznie tego cycka udostępniasz i pozwalasz, żeby przy nim zasypiala i ciągnęła za niego godzinę, jak tak można funkcjonować, co ty robisz cały dzień, tylko z cyckami na wierzchu latasz? Współczuję.

Ale mi się serce kraje jak ona tak płacze i ja wiem że ona chce cyca :(

A co za różnica czy śpi po cycku czy po butelce :-D ja się cieszyłam jak syn spał pi mleku modyfikowanym i mogłam trochę odespac a nie wstawać co godzinę, męczyć się, durna jesteś. Jeszcze dzieciaka uzależniasz tylko od siebie, pożałujesz jak się z chaty nie będziesz mogła ruszyć i będziesz miała dość. Trzeba kochać ale mieć też swoje życie a nie tylko dzieciakiem żyć, z czasem to zobaczysz.

karm mala piersia.to normalne,ze dzieci tak wisza na cycku. jesli chcesz odpoczac podaj jej smoczka. mozesz dokarmiac butla ze swoim mlekiem lub z mm. ja radzilabym ci smoczka,bo dziecko ewidentnie ma siny odr***** potzrebe ssania. nie ma smoka wiec ssie piers. ja od momentu kiedy podalam swojej corce smok(7tyg) bylam jak w ekstazie. placze,bujanie,noszenie,wieczne ciumkanie sie skonczyly. nie wiedzialam co mam z wolnym czasem robic :) polecam smoka z nuk kauczukowy. trzymam kciuki

A może nie chodzi jej o jedzenie, tylko o uspokajanie sie? Moja Dzidzia czuła się bezpieczna z cyckiem w buzi, a lekarz stwierdził, ze sie przejada. Zreszta dlatego ciągle plakala-brzuszek ja bolał. Wdrożyliśmy smoczek i wszystko sie ustawilo - smoczkiem sie uspokajala a jak była głodna to dawała znać. A może jakąś poradnia laktacyjna?

daj jej smoczka

a od kiedy cos cos jest naturalne jest durne? piersi sa od karmienia,a nie od patrzenia. sa rozne sposoby na zaspokojenie potzreb dziecka,a nie od razu rzucic w kąt,bo mamie sie odwidzialo macierzynstwo. tak macierzynstwo to ciezka praca,bo dziecko was potzrebuje,a wy usilnie stosujecie zimny chow. do wyra i placz,bo mamusie glowa boli

Boje sie ze smoczek zaburzy jej prawidłowy odruch ssania i nie bedzie mogla sie dossac do cycka na poczatku mialam problem zeby ja przystawic bo mam wklesle brodawki, A raz dałam jej smoczka to wykrzywiła sie i go wypluła drzac sie wnieboglosy jakby jej sie wielka krzywda dziala, wiec stwierdzilam ze nie ma sensu... dzisiaj np. od 11 do 15 caly czas wisiala na cycku teraz spi godzine dobre tyle zdazylam naczynia po obiedzie pomyc :)

Nie zaburzy, takie straszenie to sciema. Są różne kształty smoczkow, wybierz taki najbardziej do sutka podobny;-) Moja Mloda tylko jeden kształt smoczka określonej firmy chciała ssać.

Do poradni mam 20 kilometrów ale jak tak dalej bedzie to się tam wybiore

Mnie lekarze i położna mówili, zebym Mlodej nie trzymała ciagle przy piersi, bo ani mnie ani Dzidzi to nie pomoże. Ponoć maksymalnie 20 minut przy jednym cycku. Dzieci sie tak uspokajają piersią. Możesz ja w chuscie nosic jak nie masz serca jej odlozyc, ale ze smoczkiem w buzi. Jak będzie głodna, zrobi raban;-)

Tak nawet już po terminie powiem Ci jedno pamiętam moją siostrę która karmiła miesiąc córcie piersią bo jej teściowa kazała wiesz jaki był efekt co chwile siostrzenica ciumkała jak Twoja córcia ryk w niebogłosy jak ją do kołyski położyła ale siostra miała za dużo pokarmu a mała nie jadła wszystkiego od tego nawału latała z laktatorami itd. efekt zapalenie piersi 40 stopni obolałe czerwone jak diabli kapusta nawet nie pomagała w końcu powiedziała dosyć słuchania innych zaczeła karmić MM dziecko się uspokoiło spała grzecznie cała noc z przerwą na karmienie z dwa razy.Druga siostra karmiła piersią pierwszego syna tydzień bo miała za mało pokarmu i nie dojadał ryk w niebogłosy itd. przeszła na MM z drugim synem odrazu MM u mnie w rodzinie jest ciężko z tym mlekiem więc wiem że pewnie też będę miała jazdę.Mama moja też przez tydzień siostrę karmiła i miała za mało mleka a to były czasy komuny 38 lat temu to po tygodniu ryku siostry pojechała kupić MM a ono było zupełnie inne niż to teraz nawet rozmącone krowie z wodą nam dawała bo pediatra się jej zapytała od czego ma krowę z drugą siostrą MM ze mną tak samo nie chorujemy prócz chorób dzieciństwa takich jaki miał zapewne każdy siostrzeńcy zdrowi siostrzenica tak samo. Więc nie jeśli nie chcesz mieć zestesowanego płaczącego dziecka to je dokarm MM nie namawiam ale spróbuj decyzja i tak będzie leżała w Twojej gestii.

Wypróbowałam teraz smoczek bo już był krzyk wsadziłam jej smoka do buzi i spi jak zabita a pociągneła go kilka razy tylko :)

A w ogóle to pomysl sobie, ze to Ty jesteś mamą i to Ty musisz Malutką ustawic:-) Tak jest łatwiej, im wcześniej wprowadzisz określone zasady, też karmienia, tym lepiej dla Małej. Ty będziesz mogła się ruszyć, a dziecko nie bedzie uspokajalo sie wyłącznie przy Tobie.

Jak Ci już tak zależy to weż odciągaj swoje mleko laktatorem to pomoże w razie co rozchulać są też jakieś herbaty hippa i dawaj jej tego smoczka dla uspokojenia. Musisz też żyć a nie cały dzień z cyckiem na wierzchu latać i nie mieć czasu do toalety iść.

No i super :-) Trzymam kciuki, oby tak dalej! :-)

Co do ulewania to może za duzo zjada za jednym razem. Karm ja częściej A krócej i odbijaj po jedzeniu! Pewnie pokarmu masz sporo (skoro go sciagasz) i za chudy tez nie jest. Czasami dzieci mają uczulenie na cos co się je dlatego ulegają i mało na wadze przybierają. Ja bym się przyjechała na Twoim miejscu do poradni laktacyjnej - uspokoisz sie:-)

Miało być, ze dzieci "ulewają";-)

Gdyby się nie najadała nie spałaby 4 godzin. Miałam tak samo,poprawiło się kiedy syn skończył 3,5-miesiąca. Dodatkowo, jeżeli dziecko prawidłowo przybiera tzn. że się najada.

Ale co wy tak te cycki i cycki tylko. Boże, do jednej debilki co pisała wyżej, że cycki są do karmienia- no nie tylko do karmienia nie wiesz o tym? Współczuję :-D My nie żyjemy w kraju gdzie dziecko umrze z głodu jak matka swojego pokarmu nie da. Poza tym gadanie, że kobiety które dają sztuczne mleko są złymi matkami i odrzucają swoje dzieci do łóżka i zostawiają placzace jest największym debilizmem jaki przeczytałam ba kafeterii :-D gratuluję!

na poczatku nie przybierala, ale ostatnio przybrała 200 gram w niecały tydzien wiec chyba jest ok

Skad taka agresja do kp? Mm jest wygodniejsze,ale dziewczyna wyraznie napisala,ze chce karmic piersia. Po co te gluoie komentarze... Autorko tez karmie piersia. Moja corka ma 3tyg i sa dni kiedy zje w 15min i spi 2-3h,a sa dni kiedy wisi caly dzien na cycu,zasypia na rekach i po odlozeniu jej za 10min jest krzyk. Dziecko tez potrzebuje bliskosci mamy,chce sie przytulic i usnac przy piersi. Moze ma zly dzien,moze boli brzuch... Smoka nie powinno sie podawac do 6-8yyg ,bo zaburza odruch ssania. Inaczej ssie sie smoka,a inaczej piers

18:21 a skad ta nagonka w Pl na karmienie piersią?? Właśnie mnie to zastanawia, jak chcesz chować tak to chowaj, jest wiele sposobów okazywania miłości, niekoniecznie pozwalanie dzieciakowi wisieć na cycku pół dnia?! Takie jak ty potem życia swojego nie mają, jeszcze mi powiedz że patola będziesz chować i karmić do 4 roku życia. To sobie wychowasz takiego zboka jakim mój ojciec był. Smoczka nie dawać, jasne lepiej się zjechać, ryczec potem ze zmęczenia i nie mieć chwili dla siebie bo ktoś jakieś głupie teorie snuje. Puknij się w ten głupi łeb wariatko.