Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zaczynam rozszerzac diete mam pytanie ktos pomoze.?

Polecane posty

Gość gość

Od wtorku wprowadzam małej warzywa. Dzisiaj dałam jej lyzeczke brokula. Czy mogę jej dac dzisiaj wieczorem jeszcze lyzeczke kaszki sinlac? Nie podawalam jej jeszcze.. córka mam 4, 5 miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łyżeczkę tylko??? Żartujesz??? Podawaj jej normalnie zawartość połowy słoiczka ( lub odpowiednią ilość tego, co przygotowałaś) i zmniejszaj ilość mleka w tym posiłku. Tak... i daj jej tej kaszki normalnie... Kobieto jak Ty masz zamiar wszystko wprowadzać po łyżeczce, to nie wiem, kiedy skońcysz.. Ona zara kończy 5 miesięcy.. powinna już pomału zamiast jednej porcji mleka dostać obiadek/deserek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jakim mleku jest dziecko ? Z tym rozszerzaniem spokojnie ona jest jeszcze malutka i ma czas na zjedzenie pol słoiczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmie piersią. Ok, dziękuję, jutro dam małej kaszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno_ deserek zastępuje jedno karmienie? Zupa czy kaszka to wiem, ale deserek też? Kurcze, skąd mam tego wszystkiego się dowiedzieć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu rozszerzasz dietę skoro karmisz piersią? Dopiero po 6 mcu się rozszerza. Brokuły na początek to słaby pomysł, może powodować wzdęcia, brzydkie kupy. Lepszy ziemniak, marchewka, jabłko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załamujecie mnie, serio. Autorko, czy Ty jesteś jakaś ograniczona? Sprawdź sobie najnowsze zalecenia: jak karmisz piersią to rozszerzanie zaczyna się po 6 miesiącach! Po co zaczynasz tak wcześnie? Jakiś pediatra starej daty Ci d**e truje i głupot Ci pewnie nagadał. Idź na stronę www z nowymi zaleceniami i sprawdź sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale marchew też może powodować zaparcia, więc uważaj, mój syn tak miał i potem długo miał problemy z kupką, wiec podawałam brokuły i jabłko na początek. spokojnie rób co uważasz, nie patrz na to co kiedy w którym miesiącu bo to jakieś wariactwo, dawaj co uważasz za rozsądne i wtedy kiedy sama stwierdzisz że już czas, a nie 4, 6, 10 miesiąc, co to za wytyczne? każde dziecko jest inne. i Wy się tak trzymacie tych tabelek? o matko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, nie wytrzymam! Nie chodzi o tabelki! Ale o to, że naukowo dowiedziono, że przed ukończeniem pół roku, niemowle nie powinno dostawać nic prócz mleka mamy! Chodzi tu o dojrzałość układu trawiennego. I nie, w tej kwestii niemowlęta nie różnią się między sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie spokój z tymi wytycznymi, dzieci to jakieś roboty? dawać wszystko z głową, jeju jak jak bym miała karmić z tabelką internetową w ręku.... głupota totalna. internet wam decyduje co kiedy, a przewijacie też z instrukcją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To daj od razu schabowego z kapustą zasmażaną. A co tam wytyczne. Nikt Ci nie będzie dyktował przecież co ma Twoje dziecko jeść. Jeszcze raz powtarzam, dietę dzieciom KP się rozszerza po 6 miesiącach bo wcześniej nie są na to gotowe. Rozszerzanie po 4 msc to stara szkoła, rady cioć, mam i starych pediatrów - wywalić do kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka była na mm. Przez pierwszy tydzień jadła po 3-4 łyżeczki warzyw. Szybko zaczęła zjadać połowę słoiczka, później cały. Ogólnie nie cackałam się za bardzo, tylko te pierwsze razy były mniejsze. Teraz ma 9 msc i je praktycznie wszystko... owoce jak nie są dostępne w sklepie (np jagody) to podawałam ze słoiczka. Obiadki sama gotuję, czasami dam gotowy (głównie z rybą bo boję się o ości), je ryż, makaron, ziemniaki, wszytskie rodzaje mięsa, warzywo praktycznie każde. Oprócz tego jogurty nestle, ostatnio twaróg z jogurtem naturalnym, dodałam do tego kilka łyżek moreli ze słoiczka, kaszki, kanapki (z serkami, masełkiem, mięsem np. delikatny indyk ze słoiczka). Nie ma jeszcze zębów a świetnie sobie radzi. Koleżanki syn jest nieco starszy a ponad połowy tych rzeczy nie jadł... Mi ostatnio w przychodni powiedzieli, że można dziecku wszystko wprowadzać ale należy obserwować czy nie ma uczulenia itp. Ja generalnie wychodzę z założenia, że dziecko powinno jeść praktycznie wszytsko gdy kończy rok. Oczywiście pomijając jakieś np. tłuste potrawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to dzieci karmione MM sa gotowe na inne pokarmy bo wg wytycznych rozszerza sie im diete po 4 miesiacu? Co za glupoty. Dzieci karmione piersia dostaja wszystkie niezbedne składniki pokarmowe w mleku matki a te ktore sa karmione mm musza po 4miesiacu miec rozszerzona diete bo samo mm nie wystarczy. Co nie oznacza ze nie mozna dziecku kp tez zaczac rozszerzac diety w tym wieku. Ja karmiac piersia zaczela rozszerzac diete jak maly mial troche ponad 4 miesiace i wygladalo to tak ze przez 3 dni podawalam po kilka lyzeczek nowego pokarmu i obserwowalam czy nic sie nie dzieje. Jak bylo ok to dawalismy nastepna rzecz. Na spokojnie sie do tego zabierz, nie zmuszaj dziecka do niczego. I jak zaczynasz rozszerzac diete to zacznij tez dopajac woda bo moj maly jak zaczal jesc stale pokarmy to zaczal robic kupy co drugi dzien i pediatra kazala dopajac i wszystko wrocilo do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.s Nie polecalabyn Ci rozpoczynania od Sinlaca bo to sam cukier. Sa takie czeskie kaszki firny nominal o roznych smakach, calkowicie bez cukru, samo zboże. Mozna je kupic na allegro. Ja mojemu synkowi robilam te kaszki i do tego tarlam jablko, gniotlam banana czy dodawalam jakies owoce ze sloiczka i wcinal az milo. Na Sinlacu sobie utuczysz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sinlac nie zawiera cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skład Sinlaca Mąka ryżowa 53,8%, mączka chleba świętojańskiego 15%, sacharoza, maltodekstryna, oleje roślinne, węglan wapnia, syrop glukozowy, kwas cytrynowy (regulator kwasowości), fosforan sodu (przeciwutleniacz), witaminy (C, niacyna, E, B1, A, B2, B6, kwas foliowy, kwas pantotenowy, biotyna, D, B12), pirofosforan żelazowy, siarczan cynku, jodek potasu, kultury bakterii Bifidobacterium lactis. A sacharoza i syrop glukozowy to co jak nie cukier?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że wystarczy, że dziecko najpierw kosztuje, nie musi zjadać tego jako posiłek. Nie wprowadzaj w jednym dniu więcej niż jednego nowego produktu, bo jeśli na coś źle zareaguje, nie będziesz wiedziała na co. Nowe produkty wprowadza się co kilka dni. I postaw na pełnowartościowe produkty. Polecam super książkę o rozszerzaniu diety "Zdrowy maluch" Magdaleny Sikoń i Moniki Skowron (ok 25 zł). Książka bardzo przejrzysta nawet dla zagonionej mamy. Wiadomo co, w jaki sposób i kiedy podawać, oraz jakie witaminy w czym są (i do czego są one potrzebne). Są też bardzo proste przepisy dla takich maluszków na smaczne potrawy. Super książka, najlepsza o rozszerzaniu diety jaką czytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×