Faceci nie lubią oczytanych ambitnych kobiet

ale jesteś towarzyska, otwarta, wychodzisz z domu, masz wielu znajomych, lubisz spędzać czas aktywnie. Czy jesteś mrukiem, nieśmiałym, zamkniętym w sobie?

faceci nie doceniają tego, że ktoś dba o swój rozwój intelektualny... To jak już nie raz pisałem na tym forum szukaj mężczyzn a nie facetów. Z tym że niestety trzeba być też w ich oczach atrakcyjną :P

durna laska leci na buraków a potem pozostałych mężczyzn obraża!

Jestem trochę nieśmiała i nie można mnie nazwać gadułą, ale nie jestem też jakimś aspołecznym dziwakiem. Jestem miła, kulturalna i otwarta na różnych ludzi. Staram się dużo uśmiechać. Mężczyźni niestety widzą we mnie głównie koleżankę. Przyjaźnię się z kilkoma i ciągle muszę wysłuchiwać ich zwierzeń dotyczących innych kobiet.

i nadal uważasz że to kwestia oczytania a nie nieśmiałości?

Mężczyżni nie lubią ambitnych i oczytanych, niezaleznych finansowo i samodzielnych bo nie mają takich możliwości manipulowania i trzymania w garści. Po moim mężu (skończył studia na politechnice i ma przyzwoita pracę) widzę, że to co mu imponowało na początku teraz jednak już nie. Bo mam własne zdanie, koleżanki, w miarę dobrą pracę (żaden szał) i własne mieszkanie... Myślę, że chciałby mieć mnie w garści, żebym pytała go czy mogę sobie coś kupić za swoje pieniądze, bała się że sobie nie poradzę bez "Pana". Wielu facetów potrzebuje żeby kobieta była od nich zalezna. Czasem to nie ma negatywnego wydżwięku - chcą być przewodnikiem stada, a czasem ma - mogą sobie na więcej pozwolić wobec kobiety uzależnionej finansowo, która nie ma gdzie iść, za co żyć i szukać pomocy. Moj biedaczek widzę, że żeniąc się był zadowolony że dobra partia mu się trafiła, a teraz jak w ciepełku tyłek trzyma to jednak trochę boli go, że nie pozwolę mu wejść na głowę. Moja mama zawsze mi powtarzała, że każda z nas kobiet musi mieć własne pieniądze i własne życie. Nawet najcudowniejszy mąż może się zmienić po latach na gorsze lub mając problemy wyżywać się. Dlatego mam oddzielne konto i pule znajomych gdzie spotykamy się w parach (czasem solo, ale nie są przyjaciółkami) poza tym zupełnie inne koleżanki - moje własne z dawnych lat. Mam znajoma, która była stomatologiem i mąż po 10 latach zgodnego małżeństwa namówił ją żeby zamknęła gabinet bo on dobrze zarabia, będzie miała więcej czasu na opiekę nad 2 dzieci w podstawówce. Zawsze był dobry i miał gest. Po 3 latach niestety już jej nie szanuje, zmienił się...

Faceci nie chcą mieć inteligentnej, bo jeszcze go ta kobicina przegada :D

Żaba pisze rację, oczytanie i ambicja to cechy nawet nie drugorzędne a jeszcze mniej istotne dla przecietnego faceta. Natomiast wygląd to priorytet. Zapewne autorka jest przecietna z wyglądu i neistety ale tka to nei działa, oczytaniem i ambicją nei nadrobisz, no chyba że ambicję wykażesz robiąc obiadki i skacząc wokół misia xx Bzdury. Może faceta , ale nie mężczyzny. Moj mąz zawsze powtarza , ze najbardziej seksowny jest mój mózg :) Mój wygląd był tylko dodatkiem :P

"Bzdury. Może faceta , ale nie mężczyzny. Moj mąz zawsze powtarza , ze najbardziej seksowny jest mój mózg" taaa ale dziwnym zbiegiem okoliczności jesteś szczupła, ładna i zadbana

Może odrobinę, ale nie jest też tak, że jestem zalęknioną szarą myszką. Jestem spokojna, ale mam swoje zdanie, spojrzenie na świat i potrafię walczyć o swoje marzenia.

no ale twoje pasje, czy robisz coś aktywnie? bo jeżeli nie, to jesteś szarą myszką siedząca w książkach

Nie siedzę tylko w książkach. Chodzę po górach, pływam, uprawiam jogę, no i dużo podróżuję. Autostopem.

Oczywiście, że nie lubią.Intelekt i oczytanie u koleżanki, przyjaciółki jest fajny - kobieta do życia ma być ładna, atrakcyjna i seksi.

ja dam się utulić tylko brunetowi