Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciąża bezojawowa...

Polecane posty

Gość gość

Czy któraś z obecnych tu mam taką miała? Jestem na półmetku, nie miałam żadnych wymiotów, mdłości, senności - i innych towarzyszących większości kobiet objawów..nie czuję nawet ruchów dziecka...cały czas wbjam sobie do głowy, że coś jest nie tak...biegam na badania,usg....już mam dosyć, nie potrafię myśleć o niczym innym tylko o maluszku - popadam w jakąś paranoję :( naczytałam się o ciążach obumarłych, poronieniach - aż mnie zatyka jak o tym pomyślę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesz się, wymarzona ciąża!! Na ruchy chyba za wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafię :( czekałam 3 lata na to żeby zostać mamą, a teraz nie mogę się zebrać do kupy, jestem rozbita, załamana - zamiast się cieszyć, ciągle chce mi się płakać, i ten strach, że mojemu maluszkowi coś się stanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety czują ruchy w 16-19 tyg, ja jestem w 20 i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glowa do gory musi byc lepiej z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może dziecko jest malutkie i nie czujesz? każda kobieta odczuwa to indywidualnie więc nie wkręcaj sobie tylko ciesz się ciąża. Każda kobieta ma zmartwienia, najpierw zajscie w ciąże, potem ciąża, potem poród, potem opieka nad maleństwem. Jak sie czujesz dobrze to zorganizuj sobie jakos czas zeby nie myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie nie bardzo mam jak zorganizować ten czas, zamknęłam się w sobie przez tą calą sytuację - z nikim nie chce mi się utrzymywać kontaktu, najchętniej spałabym cały dzień - żyje od wizyty do wizyty, dziewczyny nie mam już siły - to jakaś deprecha chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idź do psychologa bo twój stan sie pogłębi i zamiast cieszyc sie macierzynstwem, ty bedziesz siedzieć w depresji. Tutaj nikt ci nie pomoze, szukaj pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciazy tez sie tak czulam, ruchy poczulam okolo 20 tyg a i tak bylo to delikatne, dopiero potem czulam mocne kopniaki. Wszystko bylo ok. A jesli masz lozysko na przedniej scianie to ruchy nie beda mocno odczuwalne. Najlepsza rada, nie czytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co ja powiem u tego psychologa, że mi ciężko bo zaszłam w długo wyczekiwaną ciążę?, nawet mężowi wstydzę się powiedzieć o tym jak się czuję, i co się dzieje w mojej głowie...jak wracam z wizyty i wiem że serduszko bije to jestem szczęśliwa, bardzo - ale 2-3 dni później przychodzi ten cholerny dół i 3 tyg. z 4 się dołuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mam na przedniej, do tego jestem osobą obdarzoną od zawsze nadprogramowymi kilogramami ...wiem że to ma znaczenie, ale nie mogę sobie tego przemówić do rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, ja tak przechodze ciążę, jestem w 29 tc. Nie czulam nic- mdłości, zmęczenia, wahan nastroju, nie mialam zaparć, zachcianek itp. Ruchy poczulam dosc pozno, bo w 22 tc, a tak na dobre rozkrecily się w 25, tak ze na bank wiedzialam, ze to to. Ja mimo ze mam komplet badań potwierdzających że synek jest zdrowy, mimo comiesięcznych usg i tak mam obawy, tego się nie pozbedziemy. Ja tylko tlumacze sobie, że musi być dobrze!!! I musi byc!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam niecały miesiąc temu na usg, to lekarz skwitował że nie ma większych zastrzeżeń, i że mam iść do domu niech brzuch rośnie...na wizycie usg się zepsuło więc nic nie wiem - teraz na dniach mam kolejne usg, każdy dzień czekania to trwoga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedzie dobrze bo nie tak czesto ciaze umieraja to sa wyjatki przeciez!! nie denerwuj sie, bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie miałam żadnych objawów, ani dolegliwości, dopiero w końcówce ciązy pojawila się zgaga. Nie popadaj w obsesję, skoro dobrze się czujesz i badania wychodzą ok - nie ma co się zamartwiać. Dziewczyno, ty masz huśtawkę hormonów, nie musisz i nie powinnaś ukrywać przed najbliższymi swoich obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja rodzina i najbliżsi pewnie uznają moje obawy za głupie, i że powinnam się cieszyć że jestem w tej ciąży - tyle że ja nie umiem, nie wiem może na prawdę jakieś hormony u mnie działają, dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn badania...pierwsze badanie prenatalne w 13 tyg wyszło ok, i usg w 17 bez większych zastrzeżeń, mój lekarz na wizytach tylko rejestruje bicie serca dziecka - nie sprawdza nic poza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mialam kompletnie 0 objawow i jeszcze w dodatku malo ruchów, pozniej cc, nic a nic tej ciazy nie doswiadczyłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie byłaś zmartwiona?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana. Jestem w końcówce 16 tygodnia i też nie mam żadnych objawów. Dwa miesiące temu przez tydzień byłam senna - ale przecież taki stan może się przytrafić każdemu i bez ciąży. Ruchów jeszcze nie czuję, brzuszek bardzo delikatnie się uwypuklił (z natury jestem szczupła), jakbym trochę bardziej się najadła. I tyle. To moja druga ciąża i przyznam, że jestem znacznie spokojniejsza niż przy pierwszej. Może po prostu nie mam tyle czasu by się martwić czy wszystko ok... w każdym razie pierwsza też była bezobjawowa. Pierwsze ruchy poczułam w 20 tc (łożysko na przedniej ścianie) i przed każdą wizytą usg umierałam ze strachu. Wiesz, myślę że powinnaś spróbować wyluzować i cieszyć się z tego, że np. Nie spędzasx pół dnia w toalecie wymiotując jak niektóre kobiety. Doceń to, że tak dobrze się czujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam lozysko na przedniej scianie i ruchy poczulam dopiero w 21tc. Pierwsza ciaze poronilam i w kolejnej ciazy dopoki nie poczulam kopniakow to panikowalam i tez latalam co chwila na usg,tylko ja dodatkowo mialam plamienia... a teraz trzymam swoja kruszyne przy piersi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA w ciąży też nie miałam żadnych objawów ale zamiast się tym zadręczać byłam szczęśliwa, że nie muszę godzinami nad kiblem wisieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też miałam plamienia - krwiaka konkretnie... chciałabym być silna jak wy i mieć tyle wiary ile wy, mam nadzieję że przyjdzie nedługo już ten dzień że poczuje moje dzieciątko - tyle by to zmieniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie miałam zadnych objawow , małego poczułam w 19'tyg ale nie były to intensywne ruchy, za kilk tyg rodzę i nadal nic mi nie dolega a mały dokazuje :) oby tak do konca zostało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie jestem sama :) podnosi to trochę na duchu - dziękuję :) czekam więc na te moje malutkie kopniaczki - mam nadzieję że już niedługo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam ja tez nie miałam zadnych objawow ciązowych w pierwszej i drugiej ciazy ,z pierwszym synkiem miałam łożysko na tylniej scianie ruchy poczułam w 19tc a z drugim synkiem miałam łożysko na przednie scianie i prawie wcale nie czułąm ruchów ,ale było wszystko ok tez sie bałam o maleństwo ,a teraz moje maluszki spia jeden ma 3 latka drugi 3 miesiące pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam świetnego męża, do szczęścia - euforii wręcz do końca życia potrzeba mi tylko maleństwa, naszego ukochanego wyczekanego ... o nic więcej w życiu nigdy nie będę miała odwagi prosić. Kurcze widzę, że faktycznie to łożysko bardzo wpływa na ruchy dzieciaczka, mówisz słabe - a w którym tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak mialam, o ciaży dowiedzialam się przypadkowo od gina do ktorego poszlam z inną sprawą a okazało się ze jestem juz w II poł. ciaży,niestety przepadło becikowe./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×