Czy to ja przesadzam czy ktoś

U mnie w rodzinie jest zwyczaj, że z okazji świąt wielkanocnych daje się drobne prezenty, tzn słodycze np i jakiś drobiazg. Zawsze było tak, że dostawały raczej "dzieci" tylko. Moja mama mi dała żel pod prysznic i mały słodycz, bo ja raczej nie lubie dużo słodyczy i ona o tym wie. Za to ona uwielbia słodycze, więc kupiłam jej więcej jej ulubionych oraz dezodorant, który wiem, ze uwielbia, a już się jej skończył. Kiedy jej to dałam to powiedziała "niepotrzebnie mi to kupiłaś, niepotrzebnie tylko wydałaś pieniądze". Jest mi teraz tak głupio i przykro :-O Nie wiem, czy to źle zrobiłam, że dałam jej ten prezent, czy sie wygłupiłam...

No up, niech ktoś sie wypowie .___.

Widocznie mama nie oczekuje prezentów od ciebie.

Na pewno nie wygłupilaś się. Prezent na pewno doceniła. Nie martw się drobiazgami:-)

Czasami tak się mówi z przekory: ,, niepotrzebnie się kłopociłaś, niepotrzebny wydatek". Nie przejmuj się, na pewno się nie wygłupiłaś :)

Mama się na pewno ucieszyła, tylko jest jej głupio, że wydałaś na nią pieniądze. Mamy już tak mają, dają nam z siebie wszystko i nie oczekują wiele w zamian.