Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chcialabym oswiadczyn a on mi gada ze biadole.

Polecane posty

Gość gość
Widzisz dziewczynko, ja może i się uganiam za karierą, jestem długo ze swoim facetem, kochamy się, ale nigdy nie mów nigdy, więc jak zostane sama to nie zostanie mi wyć do ściany, bo nic nie osiągnęłam, poza zamazpójściem 🖐️ Jesteście ze sobą dopiero dwa lata, to bardzo krótko. Większość ludzi, których znam bierze śluby po 5 latach wzwyż 🖐️ Rozumiem, że sama siebie utrzymujesz, tak? Rodzice Ci nie pomagają w niczym? Jeżeli pomagają to jesteś hipokrytką, która chce pobawić się w dorosłość 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mi kobieta mowila,ze wymaga oswiadczyn to bym ją kopnął już w tyłek dawno. Co to ma byc?? role sie odwracaja? to facet sie powinien oswiadczac a nie,ze laska go przymusza i on sie zgadza dla swietego spokoju. Jaka ty masz satysfakcje z tego,ze on sie zgodzi na odczepnego coo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dziecko tez go zamierzasz wrobic ? w koncu podobno to teraz w modzie heh :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To facet powinien jęczeć o ślub, wtedy jesteś ustawiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I owszem dziewczynko utrzymuje sie sama. Rodzice nie daja mi ANI GROSZA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i tak poboczne rzeczy, po prostu facet albo nie chcę zakładać rodziny albo nie chce tego robić z tobą, a jednocześnie jest mu na razie z tobą miło (młode i zaradne ciało), więc korzysta z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie...ma młodą laskę to się cieszy ;D a ślub? po co mu skoro ma seks i ugotowane :D jak będzie chciał to zerwie a jak nie to będzie sobie zwodził ile będzie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W większości małżeństw, które znam faceci chcieli wziąć ślub i się zaręczyć, a w wielu przypadkach to oni byli głównymi inicjatorami. Niektórzy z tym się śpieszą, bo "koledzy już mają", a u twojego chłopaka jak widać nawet to nie działa :D Ale myślmy pozytywnie, może on tak tylko gada, a tak naprawdę chce cię zaskoczyć i w jakimś ważnym dniu niespodziewanie wyciągnąć pierścionek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, troche godnosci! ja zawsze mowilam, ze nie chce slubu i moj-juz-maz mi sie bardzo fajnie i romantycznie, sam ze swojej inicjatywy, oswiadczyl, kupil sliczny pierscionek za 3000zl, choc mogl ta kase wylozyc na playstation czy wlozyc w samochod. a jego brat jest z dziewczyna ponad 6 lat, ona mu ciagle skwierczy ze chce juz tych oswiadczyn, a on nic ... takie zycie, jak nie masz innych ambicji niz slub, to chociaz udawaj, ze go nie potrzebujesz. moze zadziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze ja mu nie jecze o pierscionku. Zakomunikowalam ze zamieszkam tylko z narzeczonym. I wtedy uslyszalam ze biadole jak 60tka. A wy sie zdecydujcie, bo jednym laskom gadacie ze daja z siebie robic wory na sperme mieszkajac bez slubu, a mi teraz pieprzycie ze mam miec godnosc i czekac az sie oswiadczy, moze jeszcze z nim zamieszkac prac oraz gotowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto by chciał taką kobietę, która chodzi i biadoli ,że chce oświadczyn. Nikt nie jest zadowolony gdy się go do czegoś przymusza a zwłaszcza facet. To jego rolą jest oświadczanie się kobiecie a nie na odwrót. Nikt nie lubi desperatek i nie dziwota,że on nie chce. Zresztą 2 lata to nie jest aż tak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczynko, idź na studia, albo do pracy!! Nie skazuj mnie podatnika na utrzymywanie Ciebie!! Bądź samowystarczalna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie na jedno wychodzi? "zamieszkam tylko z narzeczonym" to taki sam komunikat jak "masz mi się oświadczyć najlepiej szybko" przynajmniej dla mnie jako chłopa haha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe mieszkaj z nim bez zaręczyn i bez wynajęte sali na wesele bo nigdy się ślubu nie doczekasz, a tak chłopak się pospieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja mu nie skwiercze ze chce, wam tu napisalam ze chcialabym a jemu ze zamieszkam tylko z narzeczonym. Bo to sie wzielo od jego tekstu " powiesisz mi pranie jak przyklafna zona?" a ja mu na to ze nie jestem bynajmniej jego zona. Nic mi na palcu nie blyszczy,i niech se sam wiesza ma rece, wtedy sie gadka rozpoczela ze jak zamieszkamy razem....to ja mu na to ze zamieszkam tylko z narzeczonym i on powiedzial oj tam biadolisz jak 60tka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecyduj co jest dla ciebie wazniejsze, bycie razem i spedzanie razem czasu, czy OSWIADCZYNY...co one ci maja dac? myslisz, ze one albo slub cos zmienia? jest dobrze= bedzie dobrze, jest zle, bedzie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem jego reakcja była typową obroną osoby niechętnej do zobowiązań. Wiadomo, że mieszkanie bez ślubu szokuje najbardziej 60 letnie kobiety, więc użył rozsądnego z jego punktu widzenia argumentu. A argument to obrona przed "nie chcę zobowiązań/nie jestem pewny/nie jestem gotowy". Przecież nie mógł powiedzieć, że nie chce się oświadczać, bo wyśmiać ciebie było łatwiej, zbić cię z tropu, osiągnąć własne korzyści. No chyba, ze od zawsze był facetem, który uważał że małżeństwo jest zbędne. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha no to widzisz jako zona będziesz musiała wieszać pranie,prać,prasować,gotować,myć podłogę i całą resztę a to wszystko w nagrode za pierścionek ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są normalne czynności które każdy człowiek wykonuje, nie tylko żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrrcgbh
Są kobiety które to robią i bez pierścionka, idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale żony robią to za męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty podatniku mnie nie utrzymujesz. Wiec sie nie pluj. Mam prace ze stala umowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mają fajnych mężów to robią to razem, a nie za niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha to moze mialam mu powiedziec " oczywiscie, zamieszkam z Toba, bede Ci prala, gotowala, sprzatala i to z pierscionkiem czy bez, urzadxala przy okazji nasze wspolne zycie a jak Ci sie znudze to kopniesz mnie w d**e a ja tylko spakuje walizeczke i juz mnie nie ma, bez formalnosci rozwodow i dalej bedziesz mogl mowic ze jestes kawalerem! Co Ty na to?" nie. Wylozylam kawe na lawe. Nie podoba sie? Trudno. Naogladalam sie roznych przypadkow. Np. Ojciec mojej kolezanki dzien przed rozwodem dostal zawalu. Mial konkubine, mnostwo energii, czasu, checi i kasy wlozyla zeby wyremontowac razem z nim jego mieszkanie. I co? Zmarl. Zona bedac w ciazy z kochankiem, przyszla na pieknie urzadzone mieszkanie, dostala kase z polisy i to niezla. Sprowadzila kochanka a konkubine przepedzila no bo zadnych nie miala poza kilkoma meblami. Jestes konkubina, "partnerka" nic nie znaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, konkubina to nikt! Dziewczyne można mieć w gimnazjum, ale nie mając po 20parę lat! Żona ma przywileje. Każdy kochający mężczyzna powinien zabezpieczyć swoją damę, bo w życiu bywa Różnie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznijcie wy się może w końcu same "zabezpieczać", łamagi życiowe. Upośledzone jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czego sie wspolnie dorobimy jak potem odzyskalabym to co moje? Jako konkubina, partnerka jestem zdana na fobra wole partnera ze mnie splaci, odda itp. Jako zona na nic nie musze sie zdawac. Ide do notariusza, robie rozdzielnosc, mam to.na kwicie i heja. Jako konkubina jaki kwit? facetom jest wygodnie w tych czasach. Zeby partnerce jak najpozniej sie oswiadczyc, a ona niech sie zachowuje jak zona, a w razie jak sie znudzi to.mozna odstawic bez konsekwencji. Bo slubu nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak samo jak facet odzyska to co zainwestował. on też nie ma na to co włoży w związek żadnego "papieru"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mnie facet obchodzi? Skoro nie chce sie hajtac to sam se sznur kreci. Woz albo przewoz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×