Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chcialabym oswiadczyn a on mi gada ze biadole.

Polecane posty

Gość gość
ale co, chcesz oswiadczyn bo inni maja ? hmm, chyba najpierw trzeba dojrzec do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co mnie facet obchodzi? ..."to co dupę zawracasz? mieszkaj sobie z kotem albo do usranej śmierci z rodzicami, who cares?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie chce bo inni maja. Nadmienilam o tych znajomych gdyz przykro mi kiedy slysze ze nawet najwiekszych imprezowiczow i lekkoduchow w gronie naszych znajomych strzelila strzala amora i poczuli ze to ta. A on tyle gada a nic nie robi. Iczasem czuje ze nie jestem ta jedyna. Wymarzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo moze nie jestes, i co poradzisz? no nic nie poradzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo. Nawet brzydkie, głupie i gru e laski mają już pierścionki, a ja piękna dziewica nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwieksze ku....wki ktore mialo pol mojego miasta sa dzis "przykladnymi" zonami, niektore matkami. Faceci poprostu lubia sie slizgac po Kims, lubia glupie i ulegle laski, nawet najwieksze kaszaloty maja narzeczonych. Dziewczyny brzydkie niezadbane. Wiec nie mam prawa czuc sie dziwnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to samo. Nawet takie skonczone idiotki, brzydkie i zdradzające, śliniące się na widok każdego oblecha mają Mężów! A ja? Naprawdę jestem ładna, wykształcona, wierna i pracująca, on jest moim pierwszym i co? Żadnego wyróżnienia? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ja jestem najładniejsza, tylko ja jestem najmądrzejsza i tylko ja tak sądzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko ja zazdrosnico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat doskonale rozumiem autorke i to co chciala przekazac. Facet jest starszy i cwany i chce powoli wciagac ja do codziennych obowiazkow poczawszy od wieszania prania... moze chce przetestowac czy sie do tego nadaje, ale bardziej prawdopodobne jest po prostu jego lenistwo. Wyskoczyl z tekstem "jak zona..." , myslac ze bedzie to jak kompement czy awans heheh a spotkal sie z ostra odpowiedzia ze wcale zona nie jest i ze sam ma rece do roboty. Na co troche zbity z tropu powiedzial ze "jak juz zamieszkaja razem...". Jednak nie zapytal czy ona chcialaby z nim zamieszkac uwazac to za pewnik! I tu znowu odpowiedz ze zamieszka tylko z narzeczonym, wiec to ON musi sie najpierw wykazac zeby w ogole rozwazyla temat. Narazie wspolne mieszkanie nie wchodzi w gre, tym bardziej wieszanie skarpet. A to ze biadoli jak 60tka to juz po prostu nie mial co powiedziec zeby wyjsc obronna reka. Jak dla mnie to BRAWO za asertywnosc i trzezwe myslenie ale nie licz na duzo z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On pewnie z tym praniem czy tam wieszaniem żartował. Mój też takie teksty wali puszczając mi oczko, a gdy przychodzi co do czego to zmywa naczynia i odkurza aż się kurzy mimo że był u mnie w goscinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko, wstydzę się, że moją płeć reprezentują takie i d i o t k i...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne glupoty piszesz autorko. z twoich rozwazan wynika, ze bedac razem 2 lata juz myslisz o rozstaniu... ja odkad zaczelam byc ze swoim facetem ani razu nie pomyslalam ,,Nie zrobie tego czy tamtego, bo jak sie rozstaniemy, to co bede z tego miala"... no co to za logika? chyba jak sie z kims jest, i sie widzi, ze to wlasnie "TO", to sie nie wyobraza rozstania. A ty jakos na chlodno kalkulujesz, wyliczasz, ze bez slubu to mu prac/gotowac/sprzatac nie bedziesz. A co, jak ci sie auto popsuje, to on ma ci nie pomoc przy naprawie, bo twoim mezem nie jest? KOSZMAR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ze swoim jestem juz 6 lat i dalej nie jesteśmy zaręczeni... u moich koleżanek tam samo :) ja myślę,że jesteśmy jeszcze młodzi ,żeby brać ślub itd, nie mam na to presji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×