Znajomość przez internet. Czy można znaleźć swoją drugą połowę?

Ja poznałam swojego ukochanego na czacie:) Oczywiście zanim go poznałam rozmawiałam z wieloma innymi różnymi facetami. różni ludzie sie zdarzają tak samo jak na portalach randkowych, ale myślę że na czacie można szybciej ich wyselekcjonować. Mi się udało jestesmy już razem kilka lat i to byl strzał w dziesiątkę :)

a seks bez chemii to musi być jakas porażka:-( to pewnie tak jak seks po 15 latach małżeństw, flaki z olejem i nudy:-)

Nie bede tego tlumaczyc bo nie znam Twoich motywow dla zmiany zdania. To jest net. Tu mozesz napisac co chcesz. Wiem jedno - chemia albo jest albo jej nie ma. To nie jest cos co mozna kupic.

Moja znajoma zawarła kiedyś dłuższą znajomość z "panem"z sieci.Przyjeżdżał do niej,spał u niej(ona ma małe dziecko,po rozwodzie)przez te parę dni jakie u niej był nie kupił nawet chleba do jedzenia.Po prostu żył na jej koszt.A ona głupia to tolerowała.Wszystko skończyło sie kiedy pojechała do niego.Wróciła pobita(facet sie naćpał i tak ją zlał,ze lepiej nie mówić).Od tej pory nie moze patrzec na facetów."Wyleczyła"sie tez ze znajomości z facetami z sieci.I wam tez dobrze radzę nie ryzykować.

14.36 to sie jej moglo przydarzyc nawet przy zawarciu znajomosci w realu. Daleka jestm od twierdzenia , ze w necie sami zboczency a w realu sami fajni ludzie , o ktorych wie sie wszystko. Bzdura. Sprawa pobic istnieje od lat , dlugo zanim ktos wymyslil net i wirtualny swiat. Mamy XXI wiek i net jest obecnie powszechna forma kontaktu miedzy ludzmi. W tym rowniez powszechna forma nawiazywania znajomosci. To jest dzisiaj element zycia. Element , z ktorego korzysta kazda z osob bioracych udzial w tej chocby dyskusji. Zamiast go negowac lepiej go jak najdokladniej poznac. Moze sie przydac.

Oj Zuzanno chyba tylko w sieci sie tobą interesuja jak czyjeś zdjęcie wkleisz.Wspolczuje naprawdę.

po co taki wredny tekst? czemu on ma służyć?

15.15 - nigdy nie wklejalam cudzych zdjec jako swoich. Nie mam takiej potrzeby. Ty masz?

Ja się zgadzam z dziewczyną z 14:29, bo przeżyłam coś podobnego i to nie raz. Poznawałam faceta, miły, sympatyczny i ... taki sobie... Zaczynało iskrzyć po jakimś czasie, pojawiała się chemia, lądowaliśmy w łóżku :D Ale związków z tego nie było ( z wielu powodów ). Chemia albo jest od razu, albo przychodzi później albo nie pojawi się wcale, to że ktoś czegoś nie przeżył, nie znaczy, że inni też nie.

Jak wczesniej dostanie kopa od przystojniejszego to poczuje chemie do brzydszego i pokocha go za charakter.Zwlaszcza jak lata leca a innego kandydata na meza nie ma to ta chemia z czasem pojawia sie do kazdego.

A to z własnego doświadczenia wiesz ?

Nie. Z twojego.

Słaba konkluzja, nie błysnąłeś.

To chcesz blyskac.

Nudzisz się, hejterku wielkanocny, co ?

A co innego mozna robic przy tobie niz sie nudzic? Mozna pograc w gry komputerowe jesli ktos lubi..

No tak, ferie świąteczne w szkole masz, retardzie, to się nudzisz

Ja osobiście korzystam z portali randkowych w celu znalezienia drugiej połówki, ostatnio umówiłam się na randkę przez portal http://betania.pl i jestem bardzo zadowolona.