Agresja u nastolatki

Nie wiem czy dodalam temat we właściwej kategorii, ale mniejsza o to. Mam problem z moją córką. Ma 14 lat i od pewnego czasu jest bardzo agresywna. Denerwuje się o byle drobiazg i gdy jest zła zaczyna przeklinać, kopać meble, wyzywa innych (mnie także), nie raz słyszę jak krzyczy w pokoju, albo siedzimy normalnie przy stole a ona zaczyna drzeć się w niebogłosy. W nocy też ostatnio krzyczała, a jak spytałam się jej co sie stało to powiedziała że ma koszmary. Do tego jak wyszłam z jej pokoju to słyszałam jak mówi sama do siebie. Ostatnio wzięła żyletkę i zaczęła się ciąć, zamyka się w pokoju i mówi że lubi być sama. Zaczęła ubierać się na czarno i słuchać jakieś dziwnej muzyki, w której jest pełno wulgaryzmów. Najlepsze jest to że jak jest zła to jest szczera do bólu. Martwie się o nią bo nie wiem co sie z nią dzieje. Rozmawiałam z nią, zaprowadzilam ją nawet do psychologa jednak pani psycholog powiedziała że nic jej nie ma. Miał ktoś kiedyś taki problem? Proszę o pomoc. Już sobie z nią nie radze, a jest coraz gorzej.

Jestes dla niej za dobra...

Dałam jej szlaban na wszystko praktycznie.

Prowo

A ja się cieszę, że mam syna, dziewczyny są wstrętne

taki wiek nie stety,moja kolezanka miała tez problem z córka w tym wieku i tak jej w koncu wpierniczyła ze dziewczyna sie uspokoiła,wiem ze bicie dzieci nie jest dobre ale chyba czasem nie da sie inaczej:/

może córka poznała kogos kto ma wpływ na jej zachowanie? ja równiez uważam że jesteś za dobra, ona teraz próbuje na co może sobie pozwolic, a wy nie reagujecie.

Przyznam się że pare razy już się jej dostało, szlaban ma to co jeszcze moge zrobić?