jak sprawic by facet cie poderwal CENNE WSKAZOWKI

i bardzo dobrze , pamiętaj lepiej byc samemu niz sie meczyc z kims kto sie nam nie podoba

Na takie kobiety jak w temacie to nawet bym nie spojrzał. To raczej wskazówki jak zniechęcić do siebie mężczyzn i zostać starą panną i dziewicą

to są wszystko jakieś durne gierki ludzi, którzy lubią sobą manipulować. Jak między dwojgiem ludzi nie ma miłości, prawdziwej fascynacji, tylko jedno drugie chce zbałamucić na cycki, kasę lub apetyczne ciałko to tak jest i potem frustraci się rozpisują po forach. Jak mi się facet spodobał to lubiłam jego towarzystwo i nie robiłam uników, gdy mnie zapraszał na przejażdżkę czy ciastko, nie udawałam że mam mnóstwo zajęć, gdy ich nie miałam - po prostu podobał mi się i chciałam być z nim. Dzisiaj już jesteśmy razem kilkanaście lat i kocha mnie bardziej niż na początku. Ale to była wzajemna fascynacja, prawdziwe zauroczenie ,a nie rwanie laski na kasę. Jeżeli kobieta trafi na nieśmiałego, wartościowego faceta i zacznie takie cyrki odstawiać, to tamten się zniechęci i odpuści - może byłaby z nim szczęśliwa, gdyby była szczera. A kto się nie zniechęci - cham, prostak, burak, bo takiemu to wszystkie uczucia obce i będzie szedł w zaparte, a kobieta będzie szczęśliwa, że "mężczyzna o nią walczy i się stara". Nie mówię, że wszyscy starający się to prostaki, ale wierzcie mi, że jak ktoś jest naprawdę zafascynowany drugą osobą to jest zawsze trochę onieśmielony - trzeba mieć to na uwadze, gdy będziemy chcieli przyciągnąć prawdziwe uczucie jednocześnie je odpychając i udając, że nas nie interesuje. Może się zdarzyć, że odejdzie i nie wróci.

"któraś z pań ma jeszcze wątpliwości czy warto podrywać facetów?" Oczywiście, wszystko najlepiej zwalić na faceta. Mówie że nie robie pierwszego kroku, ale jak dziewczyna go zrobi i mi się spodoba (wcale nie musi wyglądać jak z okładki, wystarczy jak jest przeciętna) to daje z siebie dużo i bardzo się staram, ale jak widze że dziewczyna stosuje jakieś gierki to ja nie mam siły się w to bawić. Tobie jakoś łatwo przychodzi odrzucanie facetów którzy Ci sie nie podobają a nadajesz na innych...

Nie chciałabym być zaklasyfikowana jako natrętny pasztet, który zatruwa tylko facetowi życie i marnuje czas. Ja o odrzuconych facetach nie piszę, jacy to są "fe" i "be", chyba że na to zasłużyli. A tu wyczuwam pogardę do dziewczyny, tylko dlatego że ośmieliła się próbować coś zainicjować, nie będąc w Twoim typie.

Dość ładna masz jakieś problemy ze sobą... Gdzie ja napisałem że gardze tymi dziewczynami? Poprostu nie są w moim typie i nie chodzi tylko o wygląd. To mam się związać z którąś związać żeby sie nie obraziła...

Nie. Związek z braku laku to dziadostwo, wręcz podłość względem drugiej osoby. Jednak wyczuwalna jest pogarda dla osoby, która śmie zawracać Ci głowę nie będąc w Twoim typie. Tylko tyle i aż tyle. Może jestem przewrażliwiona, ale naprawdę mam swoje powody.

Ja już tyle razy się przejechałem na kobietach, że jak nie widzę wyraźnie ewidentnego zainteresowania ze strony kobiety to nawet nie próbuję nic ugrać. Jak mi jakaś dziewczyna robi gierki, że udaje niedostępną, tylko po to bym latał za taką księżniczką jak p******y to od razu olewam, takie moim zdaniem są nic niewarte. Ja sobie bardzo cenię jak kobieta wyjdzie z inicjatywą, pokazuje to, że jest bez kompleksów, jest silna, niezależna i nie jest rozpuszczoną księżniczką. Cenię sobie mocny charakter i odwagę u dziewczyn, bo takie zazwyczaj mają coś do powiedzenia, mają zainteresowania, pasje i może nawet jakieś sprecyzowane cele w życiu, a jak dziewczyna zachowuje się tak jak to w pierwszym poście napisane to na 90% będzie to związek typu "ty jesteś facet, więc się staraj, lataj za mną, spełniaj moje zachcianki, a ja jako kobieta nic nie muszę robić, wystarczy, że jestem".

Dość ładna sama sobie to wmawiasz przez swoje kompleksy. Poza tym, nie chodzi tylko o wygląd. Np. miałem taką sytuacje całkiem niedawno że do sklepu gdzie pracuje jako ochroniarz przyszła pijana dziewczyna (ładna żeby nie było) i chciała ode mnie nr tel bo mówiła że jej facet siedzi w więzieniu i moglibyśmy się pospotykać od czasu do czasu. Tak więc musiałem ją delikatnie spławić. Jeszcze mnie zaczepiała co jakiś czas, ale nic nie mogłoby z tego być bo wprost mi powiedziała że mam być facetem na pewien czas :/ ale z wyglądu naprawde mi sie podobała