Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to tylko złudzenie?...... [ważne]

Polecane posty

Gość gość

Cześć, postanowiłam tutaj podzielić swoimi zmartwieniami, ponieważ już odchodzę od zmysłów. Jest to trochę delikatny temat, i dlatego proszę o wyrozumiałość... Mam 17 lat, od miesiąca spotykam się z chłopakiem- mężczyzną, który ma lat 27... wiem że jest to ogromna różnica, dla niektórych może być to nieestetyczne(?), ale pierwszy raz nie odczuwam żadnej różnicy, i dogaduję się z nim tak jak z nikim.... Od początku wydawało mi się że on chce spotykać się ze mną tylko dla jednej, dosyć oczywistej sprawy, w końcu ma już 27 lat,a ja jestem 17letnią dziewczyną która jeszcze nie miała za sobą swojego pierwszego razu... Co prawda zapewnia mnie on ze nie chodzi mu o to, ze zrobimy to jak będę gotowa, że mylę się skoro twierdzę że on jest ze mną tylko dla jednego.. Ale na razie mi tego nie udowadnia, tzn. on miesiąca, ja jestem zmuszona jeździć do niego. On nie był u mnie ani razu, a mieszkamy godzinę od siebie.. Jest mi z tym trochę przykro, ponieważ też bym chciała żeby mnie odwiedzał. Niby pracuje na nocki, wraca o 5 rano, i śpi do 16, ale sobotę ma wolną... Np, dzisiaj, bardzo chciałam żeby do mnie przyjechał. Bardzo. Wczoraj go o to prosiłam, to on powiedział że zobaczy jak mu zejdzie, bo umówił się z rodziną na skype...... Powiem coś jeszcze, nie jestem w 100% grzeczną dziewczynką... wiem że 17 latce nie wypada, ale czasami lubię go dotknąć tam, gdzie nie gdzie, i lubię jak on dotyka mnie (nie daję się dotykać w okolicy majtek(?) ).... Wczoraj do mnie powiedział że lubi jak jestem niegrzeczna, i że nie może doczekać się jak będę jeszcze bardziej niegrzeczna.... Wiem, bardzo dziwnie to wygląda...Ale on robi też różne rzeczy, takie, przez ktore nie mogę się przestać uśmiechać... Jak leżymy razem, i zacznie mnie mocno przytulać, ściskać, całować.... wszystko jest inaczej... Czuję się w jego towarzystwie bardzo dobrze.. czuję jakby to był nie tylko mój chłopak, ale także przyjaciel.... A może mi się tylko wydaje? Może właśnie to jest tylko złudzenie? Co myślicie? Z góry bardzo dziękuję za to że możecie powiedzieć coś od siebie. Jest to dla mnie bardzo ważne. Życzę miłego wieczorka, oby całe jedzenie poszło w cycki? :) haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja:) jakiegoś zboczeńca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny doradźcie coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta różnica wieku jest za duza moim zdaniem, on powinien w tym wieku zakładać rodzinę a nie uganiac się za nieletnimi dziewczynami. Nie rób niczego pochopnie, zaczekaj ze swoim pierwszym razem jak będziesz tego pewna. Potem możesz spotkać miłość swojego życia i będziesz żałować że oddalas się staremu gościowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz ze powinnam zakończyć te znajomość? Mam taki mętlik w głowie :( z jeden strony wiem ze to jakby nie ma sensu, ale a drugiej strony, on wniósł tyle uśmiechu do mojego życia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pytaj się zaściankowego społeczeństwa co robić, bo ci z zazdrości wmówią, że 10 lat to nie wiadomo jaka różnica i że chłopak w tym wieku to już powinien się do wnuków szykować hehe. Jesteś w lepszej sytuacji niż twoje koleżanki, bo one teraz będą miały pierwszy raz z jakimś gówniarzem, który na nie wskoczy na dwie minuty i nic im nie da, skoro on cię do niczego nie pcha to jest ok, ciesz się chwilą. Tylko jak się nie spieszysz z pierwszym razem to go lepiej już za dużo nie dotykaj w czułych punktach albo zrób mu dobrze ręką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje Ci bardzo za komentarz :) naprawde do niczego mnie nie pcha, nie raz mi powtarzał ze zrobimy to jak bede gotowa, i ze nie chodzi mu o sex.. A w sumie to ja jestem ta zła..... To ja bardzo często wsadzam rękę tam gdzie nie powinnam, i robię mu nią dobrze.... Haha Dziękuje Ci, jakos te myśli o zakończeniu z nim kontaktów trochę rozwiałas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyr**** Cię. i kopnie w dopę. Powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×