Czy mogę być posądzony o zdradę?

Sprawa wygląda tak, że jestem w związku z moją dziewczyną od 4 lat, ostatnio znalazła mi w telefonie wiadomości do innej dziewczyny na profilu badoo. Napisałem do niej że ona mi sie podoba i że jest ładna bardzo i że chciałbym ją poznać, coś takiego bo za cholere nie pamiętam tego tzn słabo, i nie wiem nadal co mną kierowało, profil tej dziewczyny widziałem tylko raz jeden jedyny a o widzeniu w "realu" nie ma mowy, z nikim się nigdy nie spotykałem w tym sensie. Ona powiedziała że ją zdradziłem i że jestem zdrajcą że tak mogłem do innej dziewczyny napisać. Problem w tym że ja uważam że te wszystkie słowa i cała wiadomość do niej nie ma kompletnie znaczenia bo sam nie wiem czy byłem świadomy tego co pisze, i kocham bardzo swoją dziewczynę, jestem jej oddany i wierny nigdy się z nikim na boku nie spotkałem, i czekałem na nią 3 lata, i wiąże z nią przyszłość. Jestem zdrajcą czy nie? bo już sam nie wiem, to jakiś koszmar.

Udaj się do lekarza z tymi zanikami pamięci, to nie jest normalne.

Po co ta głupia odpowiedź? W dodatku od rzeczy

pomyśl co byś czuł jak by jakiś facet wysłał taką wiadomość Twojej dziewczynie , a ona by odpisała , że również chętnie go pozna

Ale między mną a tą dziewczyną nie doszło do wymiany zdań. Potem załowałem tego że to głupie i usunąłem wszystko bezpowrotnie.

i jaką Twoja dziewczyna ma mieć pewność , że jej nie poznałeś w realu? Twoje słowo? Marnie , ja bym nie uwierzyła

Masz problem , bo zniszczyłeś zaufanie a to ciężko odbudować

Jesli Twoja dziewczyna z Toba zostanie , to bardzo długo będziesz za to płacił , ciągle będzie się zastanawiała , gdzie jestes , z kim jesteś , co masz w telefonie , w komputerze. Jeśli Ci na niej zależy , to pełna szczerość , nie próbuj nic zatajać , telefon na stole i jesli chce niech zaglada , tylko wtedy po dłuższym czasie zacznie Ci ufać , ale to nie potrwa kilka dni czy tygodni , ale miesięcy.

Przecież napisałem że w realu do niczego nie doszło. Ona również o tym wie że nigdy się nie spotykałem za jej plecami. Zresztą jak już to czas spędzaliśmy zawsze razem. Ty nie musisz wierzyć, poza tym jesteś dziwnie pewna siebie. No i chyba wasze odpowiedzi mijają się z oczekiwaniami.

A jest tu ktoś kto umie czytać ze zrozumieniem? Telefon zawsze może mieć do wglądu bo ja nie mam żadnych tajemnic, chodzi mi o jedno jak wyżej napisałem czy to można nazywać zdradą???

Zdrajca i klamczuch.

A skad ona moze to wiedziec, czy ty spotkałeś ja czy nie. Telepatia jakas, czy co?

Tak jestem dziwnie pewna siebie.

telepatia? pfffff...... a skąd Ty możesz czy ja sie spotkałem? Mieszkamy razem i wszystko robimy razem i nawet gdybym chciał się z kimś spotkać to ona by wiedziała bo musiałbym wyjść.

I dobrze powiedziała. Śmierdzący kłamczuch z Ciebie i zdrajca.

ludzie latami mają kochanki czy kochanków , a małzonkowie żyją w przeświadczeniu , że wszystko jest ok. Ja bym to uznała za nielojalność i nie byłabym juz tak pewna Twojej uczciwości i miłości

Ale ja nigdy nie miałem kochanki, widzę że nawet nie rozumiecie o czym mowa..

Jak nie rozumiemy? Wlasnie rozumiemy bardzo dobrze co sie stało. Nikt Ciebe tutaj nie posadzą od razu o jakaś tam Zdradę. Ale sie postaw na miejscu dziewczyny. Skad ona ma miec pewność? Ty wiesz ze nic nie zrobiłeś, śle ona nie wie. Juz teraz jest zaufanie zostało zachwiane i kobiety maja tendencje do wymyślania. Sama tak mam. Poza tum gdyby wszystko było okej, to nie napisalbys w taki sposob na tym durnych portalu.

Napisałem na tym durnym portalu ponieważ chce mieć pewność jak głęboko wdepnąłem w g****o. Liczyłem na pomoc jakiejś osoby które powie TAK TO JEST ZDRADA TAK SIE ZDRADZA DZIEWCZYNE lub TO NIE ZDRADA lub TO JESZCZE NIE ZDRADA. Eh widze że posługujecie się strasznymi stereotypami i wszystko musi być poparte dowodami. Wy musicie wierzyć na słowo no bo jak inaczej? I musicie uwierzyć na słowo że moja dziewczyna ma wystarczająco dowodów na to by nie posądzać mnie o spotykanie się na boku. Rozmawiamy tutaj o kwesti internetowej.

Mając na mysli głupi portal mowie tu o badoo ;) kafe tez jest głupie, ale widocznie ma to cos, skoro na nim siedzę o tej porze :p Co do tematu.. Uważam osobiście jako kobieta, ze chuyowo zrobiłeś. Samo napisanie w taki sposob zdrada nie jest, ale juz dziewczyna ma prawo nie miec do ciebie zaufania.