Seks jest absorbujący, trzeba się depilować

A ja jestem starą panną i nie muszę. Depilacja jest droższa i bardziej bolesna niż zwykłe golenie. Ja dla własnego komfortu przelecę się maszynką raz max. 2x w tygodniu żeby się samą dobrze ze sobą czuć. To mi wystarcza. Oszczędzam mnóstwo pieniędzy i bólu. Podziwiam dziewczyny, które regularnie depilują nogi, brzuch i plecy (te z hirsutyzmem), bikini, a nawet przedramiona, a robią to dla faceta...

wygladac jak szympans? kto by dzis chcial byc tak owlosiony?jedyne dzifki ktore - niczego nie gola to francuski,oblesne smierdzace potem ,wielkie kaluze pod pachami widac na ich bluzkach.

Golę pachy i nogi :). Pachy codziennie, bo lubię bezrękawniki. Jednak się nie depiluję ( depilacja to co innego niż golenie ). Miejsca intymne nie aż tak często. Gdybym miała faceta musiałabym golić bikini na zero i to codziennie.

A ja nic nie muszę robić. Polecam depilację laserem.

Na zawsze gola cipka?

Też się golę. W depilację na zawsze nie wierzę - słyszałam różne opinie. Mam golarkę http://freetaboos.pl/golarka-dla-kobiet-ultimate-personal-shaver-women-p-1310.html i nie jest to zbyt kłopotliwe. I tanio.

Jak bym miała mężczyznę, to chyba musiałabym zacząć depilację zamiast golenia, niestety, ponieważ odczuwałabym dyskomfort, gdyby czuł pod palcami dotykając mojej nogi takie kłucie. Po goleniu zawsze jednak czuć takie lekko wyczuwalne kropeczki, a po depilacji jest idealnie. Może się kiedyś skuszę na plastry, jednak niestety z tego co pamiętam z okresu dojrzewania, bardzo mi one podrażniły nogi! :/// Mam nadzieję, że z biegiem lat skóra mi się wzmocniła. Teraz mam 28.