Czy facet, który nie pali jest niemęski?

Ostatnio koleżanka powiedziała mi, że niepalący faceci to ci/py. Trochę mnie ździwiło usłyszeć takie słowa od kobiety, która nie pali i na dodatek studiuje techniczny kierunek. A jakie wy macie zdanie na ten temat kobiety? Czy palący to macho, a niepalący może zostać tylko rogaczem, który będzie wyśmiewany w damskim towarzystwie?

facet, który pali to zwykły śmierdziel

Dokladnie, facet ktory pali i naduzywa alko to zwykly smierdziel i łajza.

Facet który pali jest niemęski bo tylko c**a może być niewolnikiem nałogu :P

Niezbyt mądra ta twoja koleżanka :) co ma palenie do męskości :o dzieci z gimnazjum palą, a męskimi ich nazwać nie można :P

Zgadzam się z nią. Jak ja chodziłam do szkoły to wśród "mężczyzn" nie paliły tylko kujony, które się bały swoich starych.

Ponad 42 000 kobiet zgadza się z twoją koleżanką. Polecam profil: https://pl-pl.facebook.com/pages/%C5%BAli-ch%C5%82opcy-z-papierosami-i-potarganymi-w%C5%82osami/203851776347719

niepalacy sa bardzo mescy!

To trzeba być kujonem bojącym się starych żeby nie chcieć być żałosną uzależnioną od petów śmierdzącą łajzą? Dziwne poglądy.

drugi gość dziś - niejeden taki "dzieciak" z papierosem w ręku z gimnazjum dokopałby takiemu niepalącemu "facetowi".

gość dziś - tak sobie tłumacz swój strach przed rodzicami

1/10

Na onkologii sami macho siedzą.

Widziałem już byłych palaczy z wyciętymi krtaniami od raka. lepiej nie cwaniakować z tym nałogiem bo można szybko w piachu skończyć.

Może i mądry, ale niemęski.

Tak widzę ludzi palących dla szpanu: http://m24digital.com/en/wp-content/uploads/2010/10/alg_smoking_monkey.jpg

up

Ależ wręcz przeciwnie. Jeśli do tego jest mądry, to jest bardzo męski.

Każdy palacz to brudas i smierdziel,popielniczka chodzaca,smierdziele aż nawet już im zakazy porobili,bo się nie da wachac smrodu !! Brudasy je// bane

Mnie tylko zastanawia, czemu polscy faceci cały czas rozmyslają, co jest męskie, a co nie. "Czy jak nie zapalę, to będę męski", "czy jak umyję te talerze za żonę, to będę cały czas prawdziwym facetem?", "czy jak odmówię kielicha, to nie powiedzą, że jestem niemęski" itd. Ludzie, ogarnijcie się! Faceci naprawdę pewni swojej męskości nie mają takich problemów, bo nie muszą niczego udowadniać.