Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam ochotę uciec z mojego życia i zacząć od nowa.

Polecane posty

Gość gość

Mam ochotę uciec od mojej dziewczyny , rodziny , znajomych i pracy i wywalić telefon , żeby nikt mnie nie znalazł i zacząć nowe życie. Zagranica , albo Warszawa jak największe skupisko nowych ludzi , bez starych twarzy. Macie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam,tylko ze ja mam dzieci. To nie takie proste :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się chętnie zaszyła w jakiejś chatce w lesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczynę możesz rzucić, numer telefonu zmienić, a ze znajomymi zerwać kontakt. Skasuj ich na FB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak zamiar zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego jak te gęby będę widział codziennie na mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do Warszawy, to oficjalnie mieszka tam 1,8 miliona ludzi, ale nieoficjalnie przebywa tam dodatkowe 600 tysięcy. Tacy właśnie uciekinierzy / uchodźcy z mniejszych miast, miasteczek i wsi. Dużo Polaków wyjeżdża też obecnie do Niemiec i Austrii. Niektórzy tylko po to żeby zbierać kiepy z ulicy, byle tylko uciec od przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że wiele osób ma takie chwile. Kwestia czy uciakając na prawdę pozbędziesz się problemu. Czy on tkwi w tym miejscu, w twoim otoczeniu czy jest w Tobie... ? Często ucieczka od miejsca i ludzi nie załatwia sprawy... Ale bez względu na powody, każdy tak czasem ma. Ja też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze , że na nikim mi teraz nie zależy. Całe życie zgadzałem się na wszystko i nie myślałem o sobie a teraz mam ochotę kopnąć ich w dupę. Zresztą wczoraj z kumplem byłem i gadał i się żalił , że żona go nie rozumie i takie tam i nie wytrzymałem i powiedziałem , że na jej miejscu sam bym się puścił z połową miasta i wstałem i powiedziałem spierdalaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to moim celem życiowym ,kiedyś to zrobie. Nikt mnie nie odszuka. Zawiodłam się na ludziach,i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×