Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co myślicie o mamach motocyklistkach?

Polecane posty

Gość gość

A co jak oboje rodziców podziela tę pasję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że palma odbija, nieodpowiedzialne. Osierocą dzieci bo trzeba być kretynką, żeby mieć taką pasję mając dzieci, tym bardziej wśród polskich kierowców. Chyba te oszalała panie nie są w stanie pojąć w jakim kraju mieszkają. Jak można ufać polskim kierowcom. Nawet jak dobrze jeździ naraża się na śmierć. To pewnie z miłości do dzieci, chyba raczej jakiś kryzys, chęć zabłyśnięcia, głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli sprzedać moto i zapomnieć o pasji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajna pasja. mama na motorze super. podoba mi sie. tylko ostroznie. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety takie kojarzą mi sie z k*****i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drobna stłuczka dla kierowcy samochodu skończy się w najgorszym przypadku uszczupleniem konta o kilka tysięcy na mechanika, natomiast dla motocyklisty połamanymi rękami i nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta motocyklowa "pasja" jest tylko dla debili. Nikt normalny na motor nie wsiada, a juz w życiu w to nie uwierzę, że ktoś kupuje ścigacza po to by jeździć zgodnie z przepisami :o W zeszłym roku taki debil dziecko zabił na drodze osiedlowej u nas :o miał 120 na liczniku wjechał na chodnik w bawiące się dzieci z czterolatka została (przepraszam za wyrażenie) ale marmolada :( Natomiast jak ginie niespodziewanie na przydrożnym drzewie taki debil to autentycznie się cieszę :) Jednego idiotę mniej i dobrze, ze sam zginął, nie ciągnąc do grobu nikogo za sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Myślę, że jest to mama która ma pasję . Znam dwie takie mamy oraz małżeństwo (które ma już dorosłe dzieci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
dobrze że ma się pasję a nie tylko kupki zupki ząbki lulu amciu sramciu. pasja moze niezbyt bezpieczna,ale lepsza taka niz żadna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety uważam że mama na motocyklu (i tata) to igranie ze śmiercią. Nawet jeśli motocyklista jedzie ok to i tak mu wyjedzie i wymusi auto.. a wiadomo kto ma jakie szanse wtedy na przeżycie.. Na YT pełno jest filmików "ku pamięci"... ile tam motocyklistów to głowa mała. Widziałam fotki rodzinne.. wszyscy przy ukochanym motorku taty.. a potem ten tata w grobie. I wtedy płacz i zgrzytanie zębów. Ja mojemu mężowi za cholerę nie pozwolę kupić motoru. A ma takie zapędy https://www.youtube.com/watch?v=vYfshDtwHQA pierwszy filmik z brzegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"pasja" hmmm... jak się ma rodzinę i dzieci - małe zwłaszcza, to lepiej zmienić pasję motorową na coś bardziej bezpiecznego. Statystyki są nieubłagane. Na motorze zginiesz szybciej niż w samochodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wielkie szczęście coraz więcej mam z taką pasją :) Czy zrobisz tatuaż, kolczyk czy jeździsz na moto albo sckaczesz ze spadochronem to jesteś ta gorsza, nieodpowiedzialna i zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam mamę, która straciła na moto swoją 19-sto letnią córkę w zeszłym roku. Dzisiaj sama śmiga na moto. Nikt nie zrozumie pasji, jak się jej nie odda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co się pchać w objęcia śmierci jak się ma małe dzieci? dla mnie to niepojęte. To jest świadomy wybór :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo fajna pasja. Aczkolwiek niesie duże ryzyko. Jedni kochają bardziej swoje dzieci inni takie pasje.. Podzielam to pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 1,5 roczną córkę. Jeździmy wraz z mężem na moto, ja nie mam prawka, jeżdżę tylko jako plecaczek. Sytuacja bardzo się ukróciła po narodzinach dziecka. W zeszłych sezonie jeździliśmy może z 6-7 razy. W tym już mamy za sobą dwie przejażdżki. Przede wszystkim pokora i uwaga na drodze - na innych kierowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×