czy to związek?

Oboje jesteśmy po rozwodzie. Znamy sie od 2 lat. Nie mieszkamy razem, bo nie mamy odpowiednich funduszy. Ja mieszkam z corka w malutkim mieszkanku, On w dwupokojowym z matka. Chcialabym zobaczyc Wasze opinie-stojac z boku jak to wyglada? Spotykamy się raz na dwa tygodnie, bo On ma spotkania weekendowe z synem. Czy to związek? Takie sporadyczne spotkanie na kilka godzin, czasem przenocuje u mnie,ale zawsze tłumaczy się,ze nie mieszka sam tylko u matki i ona nie jest gotowa na moj nocleg... Wlasciwie zawsze jestem sama...zakupy, problemy, decyzje-podejmuje sama jego nie ma przy mnie... Ostatnio powiedzial,ze liczy na wygrana i wtedy zamieszkamy razem...

Masz fajnego Dżigola :) Jak to zwał tak zwał, ale jesteś sama i tak ja to widzę.

Tak, też to widzę :( oboje mamy ponad 40 lat i nie wiem co dalej? On bardzo oburza się jak mowie,ze to nie zwiazek,a luzna znajomosc. Kocham Cie...Chce z Toba byc do konca zycia to jego slogany, a jak skarze sie,ze mi ciezko to mam ojca, corke do pomocy :(

i ty dziewczyno tracisz CZs na tego frajera,jakiegos alfonsa?On ci w zyciu w niczym nie pomoze jeszcze cie wykorzysta i okradnie,a nawet jak zamieszkacie razem to zrobi z ciebie szmate.Jak on mieszka u mamusi to ja mieszkam i mojego wujka w Beirucie.ha ha Nie marnuj czasu i zycia z nim.

daj mu kopa w d**e-pelno samotnych facetow do ru/hania

lekka przesada... do seksu nie potrzebuje faceta,a na staly zwiazek. Szmaty nikt ze mnie nie zrobi, bo znam swoja wartosc, poza tym znam rowniez jego matke, rodzine, dziecko wiec nie bardzo rozumiem te dziwne wypowiedzi....

Tak, niektórzy myślą, że facet potrzebny tylko do s... żenada,ale jak widać są tacy. Ja myślę, że to znajomość między Wami nie związek.

Spotykacie sie raz na 2 tyg? I to tylko na kilka godzin? W dlaczego nie czesciej. Na zwiazek to nie wyglada. Facet 40 lat i boi sie mamusi...

gość dziś lekka przesada... do seksu nie potrzebuje faceta,a na staly zwiazek. Szmaty nikt ze mnie nie zrobi, bo znam swoja wartosc, poza tym znam rowniez jego matke, rodzine, dziecko wiec nie bardzo rozumiem te dziwne wypowiedzi.... Jak on ci nie potrzebny do seksu to koniec?myslisz ze on pojdzie do burdelu?znasz jego mamusie i rodzine to po jaka holere tu pytasz jak juz wiesz co masz robic,idiotko.

Ciebie sie pytam co mam robic???? Idiotko??? Ja spytalam sie jak to wyglada z boku. Na niektorych szkoda slow...

Bardzo widze lapiecie za slowka, oczywiscie w maire mozliwosc finanasowych wyjezdzamy gdzies na weekendy do spa... spedzamy urlopy razem, wyjezdzamy od wiosny do ndz na dzialke do mnie lub do niego. Chodzimy razem na rozne imprezy czy wspolne wyjscia w tygodniu kino, teatr...

Autorko, ale dlaczego nie spotykacie sie czesciej? W tygodniu, po pracy...itp...faktycznie nie mozesz na niego liczyc, na nawet na pomoc w zakupach...cos jest nie tak...

oboje b intensywnie pracujemy, dlatego nie bardzo mamy czas na spotkania w tygodndiu. Oczywiscie jak zmobilizujemy sie sa wyjscia do teatru czy kina. oczywiscie nie do konca tak jest,ze nie moge na niego liczyc,bo pomogl mi w remoncie mieszkania czy na dzialce. W zakupach radze sobie sama,bo robie je w tygodniu.

Bardziej interesowal mnie watek wspolnego mieszkania, czy chocby nocowania u niego... co o tym myslicie,no ,ale widze,ze wszystko jest interesyujace i oczywiscie "cos tu nie gra"

sluchaj, sama napisalas, ze spotykacie sie raz na 2 tyg i ze nie mozesz na niego liczyc...a teraz nagle sa wyjscia do kina, teatru i bla, bla, bla...dla mnie jest dziwne ze facet 40 letni sie boi mamusi i tyle.

A dzwonicie do siebie w codziennie....? A seks jak sie spotykacie jest zawsze...?

Moze boi sie mamy... Oczywiscie,ze dzwonimy codziennie, piszemy. Rozmawiamy do pozna w nocy. Nie,nie nagle pojawilo sie kino, teatr...napisalam ogolnie,ze zazwyczaj spotykamy sie raz na 2 tyg, jak sprezymy sie w tygodniu czasem tez. Podczas spotkania z synem ja tez moge byc,ale nie zawsze mam czas i tyle w temacie. Nic nie dowiedzialam sie nowego... Jedna osoba uporczywie podtrzymuje strach przed matka, byc moze :)

a jak jest z seksem u Was...?

nie ma u Was seksu...?

ni ma seksu..bo boi sie mamy. Koniec tematu,a seks jest i to wspanialy dla bbbb zainteresowanej osoby. Wszystko juz wiem, jestescie wspaniali-jak moglam w to watpic...

Porozmawiaj z Nim. Powiedz, że ta Wasza znajomośc tkwi w martwym punkcie od dłuższego czasu. Powodzenia! :)