Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość z nikąd

Dowiedziałam się, że moja mama kiedyś poroniła dziecko i jestem w szoku

Polecane posty

Gość gość z nikąd

Mam 16 lat i kilka dni temu w luźnej rozmowie z mamą dowiedziałam się, że zanim się urodziłam, to poroniła dziecko będąc w 2 miesiącu. Byłam w szoku, nie wiedziałam co powiedzieć, spytałam się jej, czemu mi w ogóle w o tym powiedziała, a ona na to coś w stylu "O matko, przecież to normalna rzecz, tak się zdarza. Przecież to jeszcze małe było, zwykły płód. A ty pewnie zaraz to zaczniesz przeżywać, bo tobie to nic powiedzieć normalnie nie można, zaraz wszystko analizujesz." I rzeczywiście przeżywam. W sumie nie tyle przeżywam, po prostu jestem w szoku. Strasznie się z tym dziwnie czuję i nieswojo, mam trochę żal do mamy, że mi o tym powiedziała. Nie wiem sama, co mam ze sobą zrobić, jeszcze nikomu o tym nie powiedziałam, piszę tu, żeby się wypisać... Chciałam pogadać o tym z mamą, ale za każdym razem jak się zbieram na rozmowę, to łapie mnie strach i jednak tego nie robię... Dziwnie się z tym czuję. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama ma rację, jest głupia, sama tego nie przeżywa, a ty masz wyprany przez propagandę mózg i przeżywasz jak mrówka okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co zrobisz? nic nie zrobisz :D co najwyżej możesz pogdybać jak to by było nie być jedynaczką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z nikąd
gość dziś , nie jestem jedynaczką, mam brata młodszego o kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez sie dowiedzialam przez przypadek ze moja matka przede mna byla w ciazy i poronila. Tylko ze ja mialam 8 lat i podsluchalam jak zwierzala sie kolezance. I wtedy tez czulam sie baaaardzo dlugo a teraz zwisa mi to, moja matka tez mi zwisa. Tymbardziej ze wtedy gadala o tym tak ze gdyby sie dalo to wolalaby urodzic tamto dziecko niz mnie. I nie wyolbrzymiam. Dokladnie w takim kontekscie to powiedziala. Przynajmniej sie dowiedzialam dlaczego od najmlodszych lat mi uczuc nie okazywala. Tamto dziecko mialaby z facetem ktorego kochala podobno najmocniej, a ja bylam wpadka z moim ojcem. Jak padnie to wierzcie mi ze bede musiala sok z cebuli wkrapiac zeby sie rozplakac...bo inaczej no nie da rady. Najglupsze baby to takie jak moja matka, bezmozgo powoluja zycie na swiat a potem pretensje do bogu ducha winnego dziecka ze im zycie zmarnowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z nikąd
No to z tego co wiem, to ja byłam planowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama ma rację, to jest dość częste. Poronienie w pierwszych 3 miesiącach zdarza się bardzo często, niektóre kobiety nawet nie wiedzą, że były w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama też dwukrotnie poroniła przed moimi narodzinami i też nie robi z tego afery. W ogóle nie rozumiem tej dzisiejszej histerii poronień. Rozumiem stracić dziecko w 6 czy 8 miesiącu, ale, na litość boską, 2 czy 3-miesięczny płód??? O co to wielkie halo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I co z tego? Nic" Dokładnie. Było, minęło, świata nie zmienisz. Dawne dzieje, twoja matka już dawno o tym zapomniała, a ty to przeżywasz, jakby ci ktoś umarł. To się zdarza często, połowa kobiet nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, dopiero dowiaduje się po fakcie, że była w ciąży. Jesteś młoda, zajmij się swoim życiem i nie przejmuj się takimi rzeczami, bo nie ma sensu się nawet nad tym zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziewczyny o 17.10 ale ostra jestes. wspolczuje. a moja mama dkonala aborcji jak mialam jakies 10 lat. szkoda. uwazam , ze to gorsze od poronienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja mama już to prz3bolała. Urodziłaś się Ty i zapomniała. Może kiedyś z Tobą porozmawia, ale powiem szczerze, że trudno rozmawiać z wlasnym dzieckiem o takich sprawach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 28 lat i ostatnio sie dowiedzialam ze moja mama miala 2 skrobanki, mam 2 rodzenstwa oprocz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem twojej reakcji. Zero współczucia dla matki tylko, ojej jestem w jakim ja szoku jestem? Matka ci ta specjalnie powiedziała, że to zwykła rzecz i tak się zdarza. Sama już to przebolała, może nie chce przeżywać jeszcze raz, a ty z tego wielkie halo robisz. Dziewczyno ogarnij się ubyło tobie coś to poronienie, czy matce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama wczoraj wspominała, jak "zabili" jej dziecko w szpitalu, to było 36lat temu, dziecko miało kilka tygodni a oni podali jej za silne leki. dowiedziała się o tym (przyczynie zgonu) dopiero po tym, jak pielegniarka z tego szpitala poszła na emeryturę i mogła powiedzieć, jak było naprawdę. ja wiedziałam o starszej siostrze od zawsze, jak byłam młoda to przeżywałam to, teraz nie bo moja mama chciała mieć ty 2 dzieci, więc jakby jej pierwsze dziecko nie umarło, to nie byłoby mnie i mojej siostry bliźniaczki. a tak ma 3 córki, jak mówimy jedno ma w gratisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj , a co ma współczuć, nie rozumiem? Dziewczyna sama pisze, że ma 16 lat, więc jej matka musiała poronić minimum 16 lat temu, czyli dawno. Wątpię, że mając 2 dzieci przeżywa to, że kiedyśtam nie udała jej się ciąża. Może to wtedy było smutne, ale ludzie, po tylu latach? Dajcie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×