Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna nie sama

Wyszlam z domu. Co dalej?

Polecane posty

Gość gość
Nie uginaj sie. Jak sie nie chcesz rozstac, to przynajmniej daj mu nauczke. Niech teraz on sie stara i wyjasnia. Napisz mu, ze wrocisz wieczorem i tyle. Nic wiecej, nie pisz o ktorej, niech mysli i czeka. Jak mu zalezy, to bedzie czekal i jak wrocisz to od razu przejdzie do rozmowy, wyjasni Ci, przeprosi. Jak zacznie sie zachowywac jak gdyby nigdy nic, to nie jest niczego wart. A jak w rozmowie bedzie oczekiwal, ze Ty sie bedziesz tlumaczyc albo bedzie zrzucal wine na Ciebie, to wyjdz i juz nie wracaj, naprawde, dobrze Ci radze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jest gotowy do rozmowy to porozmawiaj z nim jednak bądź twarda... Postaw warunki ....powiedz ze to co zrobił bardzo Cie zranilo , ze od teraz nie godzisz się na takie traktowanie i ze jeśli on się nie zmieni to koniec waszego związku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadna idiotka, w durniu sie zakochalas i za durnia wyszlas, teraz tylko musisz cos z tym zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestes idiotka. Pamietaj tylko NIE PLACZ PRZY ROZMOWIE Z NIM musi zobaczyc ze jestes twarda kobieta, jak zobaczy twoje lzy nic do niego nie dotrze, zrozumie ze jestes slaba, zalezy ci i nic sie nie zmieni. Wez cos na uspokojenie nawet ziolowe czasami pomagaja. Nie pokazuj mu lez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O której konczysz prace ? Napisz później jak Ci poszło czy rozmawialiscie ...trzymaj się i tak jak napisała poprzedniczka pokaz mu ze jesteś silna twarda i wymagająca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna nie sama
Właśnie już nie raz w swoim życiu marzyłam żeby mieć magiczne tabletki blokujące łzy, wiecznie się rozczulam :) Z uspokajających to mam Kalms, na sen czasem brałam. Jadę po pracy do mamy na obiad, do domu pojadę po 19, przygotować się na fitness na 20, i wrócę najwcześniej po 21, chyba że z koleżanką jeszcze pogadam, to później. Nie wiem czy pisać mu coś teraz czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a porozmawiać masz zamiar dopiero po fitnesie? nie wiem czy już coś do niego pisałaś? jeśli nie to możesz napisać ,że porozmawiamy wieczorem i nic więcej. możesz też nic nie pisać niech ten raz to od czeka na ciebie i twój ruch , bo zawsze on panował nad sytuacją ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisz mu o swoich dzisiejszych planach, niech mysli czemu znow nie wrocilas. Jesli chcesz sie do niego odezwac to napisz tylko ze moze pogadacie jak wrocisz. Ale nie pisz o ktorej wrocisz i co bedziesz robila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna nie sama
Napisał właśnie kolejny sms "Proszę do domu wrócić". A mi się akurat przypomniało jak po kłótni tak niby żartem mówił żebym zrobiła mu jedzenie, oczywiście puknęłam się ostentacyjnie w czoło i odmówiłam, a on wtedy powiedział "To po co się żenić? Jaki ja mam z Ciebie pożytek?" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj facet chyba jest nienaprawialny. wie , że okręcił sobie ciebie wokół palca i nawet się nie stara. co to znaczy prosze do domu wrócić, jakby karcił małą dziewczynkę! nie odpisuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Proszę do domu wrócić" - no proszę jeszcze nie zrozumiał ze to on jest winien ....i próbuje swoich sił mam nadzieje ze będziesz silna i nieustepliwa. Gdyby cokolwiek zrozumiał ten sms inaczej by sformowal np. "Proszę ,wróć do domu " ....niby te same wyrazy ale jakze inny wydźwięk . Tu jest zawarta prośba a w jego sms,- ie jest rozkaz .. Jesteśmy z Toba i trzymamy za .Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz z nim dziecka,co się zastanawiasz przekresl wszystko,facet ma cię kochać bezwarunkowo ,a on jednak mmm a warunki ożenił.się by łatwiej mu było,frajer nie szanuje swojej żony wiedz ze bedzie jeszcze gorzej,on nie ustępuje on czeka aż ty popuscisz by cię przewziadc i być twoim panem !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna nie sama
W tej chwli jestem w rodzinnym domu. Dzwonil przed chwila, nie odebralam. Przed 20 jade tam po ciuchy na fitness. I jesli juz to po powrocie porozmawiamy, o ile bedzie w domu. Gdyby napisał sms w kytorym bylaby skr**** i przeprosiny to moze bym mu cos odpisala, ale widze ze on chce isc po najmniejszej linii oporu, zeby nie wyszlo ze sie plaszczy przede mna, to powoduje we mnie jeszcze wieksza niechec do tej calej rozmowy i do niego. Ja nie wiem jak mozna byc takim? Nie poczuwac sie do winy, nie przeprosic kiedy sie komuś wyrzadzilo krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana wspieram Cię od tamtego wieczoru gdy siedziałaś w samochodzie. jestem z ciebie dumna, doskonale sobie radzisz, nie myśl o tym co onb pomyśli, co zrobi, zajmij swoje myśli czyms bardziej przyjemnym. Wspaniale sobei radzisz, idź na fitness i nie rozmawiaj z nim jeśli nie usłyszysz PRZEPRASZAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna nie sama
Dziekuje za pochlebstwa :) ale mysle ze jednak to dzieki Wam moje zachowanie jest takie a nie inne. W zasadzie narazie jeszcze nic nie osiagnelam. Najtrudniejsza będzie rozmowa twarza w twarz, to czy znow jak zwykle nie bede ryczec i sie rozczulac, albo co gorsza sie smiac - bo tez tak juz miewalam ze w sytuacjach powaznych, stresowych ogarnial mnie glupi smiech, wtedy on nie potraktuje mnie serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak jestem z ciebie dumna. słuchaj teraz ty rozdajesz karty. rozmawiaj z nim keidy sama poczujesz że jestes gotowa i masz odpowiedni stan emocjonalny [jak wiesz ze bedziesz sie smiac to nie hehe] poiwedz nie teraz, nie mogę teraz z toba rozmawiać, bo musze to wszystko przemyśleć i już... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko co u Ciebie , jak minęła noc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna nie sama
A więc tak, rozmawialiśmy wczoraj po moim fitnessie. Przyszedł powiedział że nie chce się już kłócić, przeprosił, powiedział że nie wie co w niego wstąpiło w ten poniedziałek. Powiedziałam mu wszystko co mi na sercu leży, wszystkie zastrzeżenia. Ze jest egoistą,że nie dba o nasz związek, że liczą się tylko jego rozrywki, wygody, a tematy ważne omija. Dużo tego było, rozmowa na ponad dwie godziny. Oczywiście obiecywał jak zwykle że już nie będzie że będzie się starał itp. ale ja oznajmiłam mu że słyszałam to już wiele razy i żadnych efektów nie było, więc czemu niby tym razem maiłabym w to uwierzyć? W każdym razie ustaliliśmy że ma dwa miesiące na poprawę, pracę nad sobą, a co najważniejsze na zmianę sytuacji zawodowej że tak powiem, jeśli nie będzie postępów wyprowadzam się, bo to bez sensu. Po wszystkim domagał się żebym go przytuliła, pocałowała, żeby było miło jak dawniej, ale ja nie miałam ochoty, on oczywiście stwierdził że na pewno mam ochotę, że tylko chcę się w ten sposób zemścić, ale to nie prawda, tak mnie zawiódł że na prawdę nie mam ochoty na żadne czułości z tym człowiekiem, tak jakby był obcy, wrogi, dziwne uczucie. Poza tym czuję niedosyt po tej całej rozmowie, mam poczucie że jednak do niego to nie dociera, że dla niego to kłótnia taka sama jak każda inna, że po prostu mówił mi to co chcę usłyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas pokaże w jakim stopniu dotarły do niego Twoje słowa .Wyznaczylas mu termin i bardzo dobrze. Najważniejsze ze powiedzialas wszystko to co sprawiło Ci bol...teraz czekaj i obserwuj jego zavhowanie. Super ze dalas rade ze zebralas się e sobie i pokazalas swoja niezależnsc. Jeśli będzie chciał z Toba być MUSI zrozumiec ze to ostatni dzwonek ny się zmienić . Pozdrawiam Cie i nadal Ci kibicuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bicie piany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessi30
I co tam słychać? Wszystko już w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×