Nie umiem szukac mezczyzn

- Mam 30 lat; - Zostawił mnie facet; - Nie umiem szukać innych i nawet nie chcę, bo mam w głowie tamtego. Nie umiem skoczyć od razu do drugiego związku, zauroczyć się kimś, zaprzyjaźnić (tak jakby był wybór w tym wieku z resztą...); - ...ale czas leci, nie robię się młodsza, wolnych mężczyzn ubywa (no mój ex jest znowu wolny, ale znajdzie nową w góra 2 miesiące), mam wizję siebie jako samotnej czterdziestki i to mnie strasznie martwi i dołuje :( - Wiem, że jeśli nie zacznę szukać, to już przegrałam życie, ale ... tęsknię za moich byłym i myślałam, że pomimo różnic będziemy razem już do końca :(

dlaczego się rozstaliście?

ja mam podobnie od 5 lat zadnej kobiety tak w ogóle miałem tylko jedną z rok byłem z nią jeszcze pare lat i bede mianowany na starego kawalera mam 25 lat:O

Bardzo ogólnie mogę powiedzieć, że za późno pokazałam swoje uczucia. On był bardziej emocjonalny, wylewny, otwarty, ja kochająca niezależność... ale to nie znaczy, że go nie kochałam. Powoli się zmieniałam. Za wolno :(

a może jest jeszcze jakaś szansa? porozmawiaj z nim

Nie ma. Rozmawiałam i płakałam jak bóbr, chyba tylko się upokorzyłam, ale miałam to gdzieś wtedy. On już mnie nie chce. A ja mam ochotę spędzić całe życie w domu i nie angażować się już w nic. Jak patrzę na facetów dookoła, to nie umiałabym się już chyba z żadnym zaprzyjaźnić, zaufać i zakochać. I stąd ten dramat: wiem, że powinnam szukać, żeby nie zmarnować życia w samotności, ale nie chcę...

Biedna, musisz zapomnieć, dasz radę. Ja się męczę już 3 rok, wiem, że nie mogłam go zmusić, żeby ze mną został, ale też bardzo go prosiłam i też ryczałam przy nim. Na nic moje prośby, moje starania. Przez ten czas z nikim innym się nie związałam. Jeśli jest jakiś, który wykazuje zainteresowanie moją osobą to olewam go, nie potrafię przestać o nim myśleć. On nadal jest ideałem w moich oczach. Nigdy o nim nie zapomnę, a drugiego takiego nie znajdę.