kobiecy ekshibicjonizm

czy są kobiety ekshibicjonistki czy to tylko dotyczy meżczyzn

Nie spotkałem się z taką kobietą ale podobno istnieją

Jak kobiety nawet w szatni damskiej nie chodzą po szatni i nawet nie myją się nago.Nie wiem czemu tak jest ale one z tego co zauważyłem to bardziej się wstydzą swojego nagiego ciała wśród innych kobiet niż w gronie facetów.Może któraś z pań mi odpowie na to pytanie bo strasznie mnie ciekawi czemu?Czy to może dlatego ze my faceci podziwiamy wasze piękne nagie ciała a kobiety szukają jedna u drugiej jakiś niedoskonałości i strasznie rywalizują ze sobą.Jedna u drugiej szuka natychmiast jakiś wad w wyglądzie jej ciała nawet gdy ich niema to sobie je wymyśla.

bo facet nawet na drugiego nie spojrzy, a baby tylko patrza czy masz wieksze cycki, ladniejsza dupe, grubsze uda, wielki brzcuh i obgaduja

Dziękuję Ci za szybka odpowiedź.Mam nadzieję że to co piszesz to prawda.

Mam jeszcze jedno pytanie na które odpowieć kobiety mnie bardzo ciekawi.Poza tym Wy kobiety nie potraficie ocenić wyglądu innej kobiety lub specjalnie aby się dowartościować mówicie mi że powiecmy,Magda jest szczupła.A tak naprawdę to Magda ma w mojej ocenie z 10 kg nadwagi.Czy wy to robicie żeby się dowartościować i żebym powiedział te słowa oto słowa nie kochanie przecież ona jest sporo grubsza od ciebie.?

ja spotkałem raz taką kobietę może to nie był typowy ekshibicjonizm ale jej zachowanie było bardzo wymowne była w tym samym ośrodku wypoczynkowym co ja z zoną ona była z mężem,a wiedziałem jaki kolor ma majtek codziennie czy ma je na sobie czy nie a często nie miała jak mąż szedł biegać to ona w tym czasie szła pod prysznic i chodziła nago po pokoju i jeszcze parę innych sytuacji np na plaży tak miała założony dół od stroju,że było jej widać prawie całą myche

Zastanawiacie się, czy istnieje kobiecy ekshibicjonizm. Robicie to na Kafe, a przecież wątek "Jak to, bez majtek?" był tu wiele razy odnawiany, ma olbrzymią ilość wpisów i aż emanuje podnieceniem z pokazywania własnej szpary. Jak można stojąc krok obok słonia, zadawać pytanie: - CZY istnieją słonie?

Kobiety są po prostu bardziej dyskretne i one to robią niby przypadkiem.Są ekskibicjonistki widziałem fajny filmik,wkleje za chwile jak jeszcze jest.

bo ja akurat czytam takie tematy wszedłem tu drugi raz i zadałem pytanie

https://www.youtube.com/watch?v=8eitcPyVK4U

Jasne, że są. Weżmy np.striptizerki. Myślicie, że robią to z przymusu albo tylko dla kasy ? Część tak ale duża cześć bo to uwielbiają. Kobiety lubią pokazywać bardziej niz faceci. I nie traktujemy ich jak zboczeńców. Nie lubią natomiast być za to karane i oceniane negatywnie. Są takie plaże gdzie panie swobodnie opalają się z rozłozonymi nogami i nie przeszkadza im, że ktoś tam zagląda, poto to przecież robią. Albo w klubach swingerskich, tańczą nago na rurze tylko dla własnej przyjemności i nie jest to grzeczny taniec typu TVN tylko pełna prezentacja wszystkiego co natura dała. Mam taka żonę więc wiem co piszę.

Moja Żoneczka przed hohoho laty pierwszy orgazm przy mnie przeżyła, gdy rozchyliłem Jej udka i głęboko zajrzałem. Wyczułem, że o TO jej chodzi, bo naga siedziała na tapczanie OPARTA o ścianę. To wyraźnie nie było zaproszenie do INNEJ penetracji, a raczej to Jej kolanka aż piszczały, abym je rozchylił. To był jednorazowy epizod, ale przyznała mi się, że w swym czasie przed-seksualnym nie potrafiła sobie wyobrazić "penetracji właściwej", ale męskie zaglądanie Jej TAM, to owszem, podniecająco się Jej marzyło. Oczywiście wstydziła się tych marzeń, ale wbrew sobie właśnie na TO czekała, czekała. Aż się doczekała!

Mi czasami robi masaż swoim k***skiem w parowej jak nikt nie widzi. :)

Ja bym to nazwał nudystki i nie wiem co jest w tym złego. Przecież przyjemnie tak się poopalać,popływać czy po saunować .

Ja raz w komunikacji trafiłem taką ekshibicjonistkę bez majtek.Za dużo nagiego instynktu się na oglądała ,ale to nawet bardzo podniecające było. :)

Czy kobieta rozbierająca się np. przed swoim mężem, robiąca przed nim striptiz,tańcząca nago, chodząca w stringach takich zeby inni widzieli że je ma na sobie, panie noszące mini, panie noszące pończochy, czy są ekshibicjonistkami? Otóż są. Chcą się dowartościować i są dowartościowane. Z punktu widzenia faceta i męża jednocześnie to super że tak jest.

Też taką Sharon Stone spotkałem kiedyś w autobusie. :)

kilka lat temu bylem z moja zona w toronto u rodziny w odwiedzinach pewnego wieczora umuwilem sie ze szwagrem i jego kumplami do knajpy ze striptisem ale ktos sie wygadal doszlo do naszych zon no i zamiast kumpli poszly z nami nasze panie z poczatku byly troche oniesmielone ale po drinkach zaczely kozaczyc ze one moga nam zrobic striptis przy stoliku zalorzylismy sie no i szwagier poszedl do barmana pogadal i jak wrucil to powiedzial ze barman poszedl menagera zapytac ijak sie zgodzi to beda mogly sie rozebrac myslelismy ze sie nie odwarza ale jak barman powiedzial ok to nasze panie dopily drinki wstaly i w rytm muzyki rozebraly sie do szpilek ze zdziwienia kopara opadla mi na podloge

Są i kobiety lubiące nagość ale nie wiem czy to jest ekshibicjonizm http://www.dailymotion.com/video/x168oj_streakers-love-story_fun

widziałam już wiele razy w WC w restauracji jak kobiety nie domykały drzwi. mnie się to tez zdarza ale czy to ekshibicjonizm?

Na przeciwko mnie mieszkała taka babka często nago chodziła po mieszkaniu. Atrakcyjna brunetka tak po 30 ...Wiedziała że ją podglądam bo kiedyś pomachała do mnie ręką. Jednego razu w nocy widziałem jak ją jakiś facet posuwał w oknie..wiem że nie jej mąż bo męża to znam ..

Chyba wszystkie tak w głębi jesteśmy. Tylko jak się do tego przyznać w tym dziwnym świecie. A wy panowie? Co robicie ? Porno i gołe panienki oglądacie ale jak tylko któraś z nas się trochę bardziej odsłoni to zaraz jest krzyk, że puszczalska zdzira. Zdecydujcie się co chcecie i co was podnieca a jak nie pies ogrodnika.

Wszystko stosownie do sytuacji. W sypialni lubię żeby kobieta była bezwstydna do szpiku kości. W miejscu publicznym wolę raczej balansowanie na granicy...