NIE ZACHODZĘ W CIĄZE. PORA NA BADANIA. JAKIE?

Gratuluję ginekologa :)

Jest kogo gratulowac bo to bardzo dobry specjalista :)

Tym bardziej się ciesze. Logiczne jest ze jeśli hormony wyjdą dobrze to ginekologowi nie będę pokazywać bo po co. Ale jeśli prolaktyna będzie zła no to już będę z leczeniem do przodu o jedną wizytę. Czy to śmieszne czy nie - sprawa indywidualna

Ustal z lekarzem najpierw. Może to np. endometrioza? Oprócz TSH i prolaktyny z krwi bada sią też FSH w 3 dc a później AMH (rezerwa jajnikowa). Te badania mówią jaki masz jeszcze zapas jajeczek i czy są zdolne do zapłodnienia. Z krwi jeszcze przeciwciała przeciwplemnikowe. Oczywiście dokładne badanie nasienia męża. Dalej monitoring owulacji przez kilka cykli. Jeśli dalej nic może HSG (drożność jajowodów - to już poważniejsze badanie). Ja tak zaczynałam. Pół roku później po analizie kilkunastu monitoringów owulacji wstecz okazało się, że 9 na 10 owulacji pod rząd mam z prawego jajnika a prawy jajowód był niedrożny!!! Szansa na ciążę max raz na rok! Gdyby nie to, że miałam 35 lat pewnie jeszcze byśmy próbowali. Ale ze względu na mój wiek skończyło się na in vitro. To był bardzo trudny czas dla nas. A teraz kończę 24 tc. Didziuś fajnie się rozwija! Zaczynajcie badania przed 30. Później czas za szybko ucieka. Życzę wszystkim powodzenia.

Najpierw powinno się zrobić badania cytohormonalne, ja nie zachodziłam przez dwa lata w ciążę. Po tych badaniach endokrynolog przepisał mi odpowiednie hormony i po 3 miesiącach zaszłam w upragnioną ciążę. Po co od razu in vitro to nie leczy tylko zabija nienarodzone dzieci z zapłodnionych komórek. Ale to już sumienie każdego człowieka ja bym tego nie zrobiła. Poza tym nie o tym chciałam pisać to tak przy okazji. Moim zdaniem czasem winny jest stres, zbyt szybkie tępo życia i ogromna chęć posiadania dziecka tak ogromna, że blokuje wszystko naszą płodność. Jak trochę zwolnicie i odpuścicie oczywiście się przebadacie to wszystko będzie ok i doczekacie się potomstwa. W wielu przypadkach bywa tak, że para adoptuje dziecko a po jakimś czasie spodziewają się własnego. Życie to jedna wielka niewiadoma. Życzę wszystkim spełnienia marzeń i upragnionej ciąży - życie to cud, dar i nie można go marnować.

16.51- zastanowiłaś się trochę nad tym, co napisałaś? Sądzisz, że jak ktoś nie może zajść w ciążę, to biegnie do lekarza i od razu robią in vitro?? Zdajesz sobie sprawę ile badań trzeba przejść, żeby do procedury podejść? Wątpię, bo inaczej nie pisałabyś takich głupot

Też nie mogłam zajść w ciążę , i wiem , że podstawowe badanie to badanie nasienia chłopa i hsg , czyli prześwietlenie drożności jajowodów. Inaczej można badać się bez końca

Czesc dziewczyny mam 21 lat jestem tu nowa i maly problem ( choć tak w sercu gdyby była to ciaza cieszlibysmy się oboje ) , kochałam się ze swoim narzyczonym bez zabezpieczenia i możecie domyslec się jak się to skonczylo , okres powinnam dostać 17kwietnia dziś mamy 21 kwiecień i dalej nic . 19 kwietnia robiłam tes ciążowy i wyszedl negatywnie . brzuch bobolewa mnie co drugi dzień tak jakby na okres ale niemam zadnego plamienia ani nic . proszę o pomoc i szybka odpowiedz . pozdrawiam Dagmara

autorko jedno Ci radze wyjechać na wakacje i sie dobrze bawić napić się dobrego winka i zapomnieć o rzeczywistości ja na takich wakacjach zaszłam w ciąże dzień po okresie powodzenia :))))

Postanowiłam ze i tak zrobię te hormony ze względu na pogarszająca się cerę i wypadające włosy. Zmieniłam dietę bo myślałam że to przez złe jedzenie ale ciągle wyglądam fatalnie. Do końca lata działamy spontanicznie a po wakacjach jeśli dalej nic nie będzie to bada się mąż a ja będę pytać ginekologa co dalej. Mamy po 30 lat więc szkoda czasu a zresztą nie chciałabym dużej różnicy wieku między dziećmi. Badania zrobię ok 20 dc. Pozdrawiam-autorka

Moi drodzy, zapraszam do udziału w Konferencji naukowej „Niepłodność – plagą zdrowotną XXI wieku”, która odbędzie się w dniach 14 – 15 maja br. w Warszawie w Centrum Konferencyjnym Hotelu Lord. Wybitni Eksperci poruszą ważny temat społeczny, jakim jest niepłodność i metody jej leczenia. Przedstawią najnowsze doniesienia w aspekcie płodności w dziedzinach takich jak: psychologia, endokrynologia, żywienie, zatrucie środowiska, seksualność, oraz jaki wpływ mogą mieć na zdrowie reprodukcyjne człowieka. Obecna edycja wydarzenia ma na celu zgłębienie zagadnienia niepłodności interdyscyplinarnie w kontekście czynników sprawczych, których znaczenie jest pomijane, a wydaje się być coraz ważniejsze. Ponownie podeszliśmy do tematu niepłodności kompleksowo. Obecność na naszym spotkaniu jest doskonałą okazją do porównania poglądów i doświadczeń z najwyższej klasy Specjalistami, z kraju i zagranicy, reprezentującymi niekiedy radykalne poglądy w kwestii niepłodności. Podczas dyskusji okrągłego stołu wybitni Eksperci ze środowiska naukowego i medycznego poprowadzą debatę o aktualnych problemach i wyzwaniach związanych z plagą niepłodności w XXI wieku! Zapraszamy do udziału więcej info: http://2015.nieplodnosc.org.pl/

żeby zajść w ciążę trzeba iść na żywioł, przestać o tym myśleć, wyjechać gdzieś i wrócisz w ciąży :-P

badania na głowę by sie przydały

Tobie na pewno

Kto to jest narzyczony?

Ja na Twoim miejscu w pierwszej kolejności sprawdziła tarczycę i zrobiła badania pod kątem pcos. Jeśli wyniki będą ok idźcie na diagnostykę niepłodności - http://wizyta24.pl/badania-diagnostyczne/diagnostyka-nieplodnosci/ Najlepiej znaleźć dobrą klinikę leczenia niepłodności bo normalny ginekolog może nie mieć aż takiej wiedzy by wykryć przyczynę. Namów też męża na badania.

A robiłaś testy immunologiczne? One są szczególnie polecane w leczeniu niepłodności. U nas były wykonywane w http://www.apc-analizy.pl/ i mam nadzieję, że przyniosą upragniony skutek. Jesteśmy dobrej myśli!