Zadał mi pytanie...

Wczoraj zaczelam sie dobierac do mojego faceta, zaczelam robic mu loda a on do mnie z testem czy moglabym to zrobic tak jak jego była ... Co wy byscie zrobili na takie pytanie..? Bo ja w momencie przestalam i sie wkurzylam... Nie wiem co mam o tym myslec. :(

Bzdury wymyślasz, albo on taki tępy. Nigdy się nie mówi co i jak robiła poprzednia. Rzuć go w diabły !

Wiem o tym.. dlatego w tym momencie wyjechalam mu z tekstem " tez mam Ci powiedziec zebys mi zrobil jak mój byly? "... głupio mu sie zrobilo, przepraszal mnie za to, ale co bylo powiedziane juz nie cofniemy .. i swiadczy to tylko o tym ze robie to gorzej niz ona, i jeszcze za kazdym razem gdy bede chciala go zadowolic bede myslala o tym.... :(

Tak to zostanie głęboko w pamięci przez jego głupotę ! Ciężko się wtedy zgrać na nowo. Powiedz mu, że Twój były miał wielką pałę, a jego to mikrus zobaczysz czy go to ruszy, a wtedy powiedz no przecież ... :)

Ja bym nie miala sumienia mowic czegos takiego a sam w lozku nie jest jakims Bogiem... ja jestem mloda on dużo starszy wiec nie musze byc idealna ale sie staram ... :( dobilo mnie to... jeszcze jakby powiedzial to ze mi pokaze jak mam to zrobic a nie ze tak jak jego byla.. chamskie to bylo

Całkiem Cię rozumiem :) Ja nigdy bym nawet na taki pomysł nie wpadł powiedzieć coś w tym stylu. Nauczył bym jedynie i tyle. Kochanie to się powinno tak robić by mi i Tobie było ... itd.

jak mu się była tak podobała to czemu z nią nie jest, no kurcze w tyłek bym go kopnęła, nie będzie mnie pajac do byłych porównywał ani upodabniał

no przepraszal mnie potem za to.. ale mysle o tym :( ehh