facet i jego kolega..??

Jesteśmy ze sobą od ponad roku, ja 24, on 29lat. Gdy wychodzimy w towarzystwie moich znajomych, wszystko jest w porządku. Chociaż lubi często mnie okłamywać w głupotach. Problem zaczyna się gdy wychodzimy z jego. Spotkałam się ze znajomymi chłopaka, Którzy delikatnie mówiąc nie przypadli mi do gustu z wzajemnością. Kolega X mojego faceta, z którym pracuje, to dziwny człowiek. Znają się niecałe dwa lata, ale strasznie się polubili, facet mój twierdzi, że X bardzo mu pomógł na początku pracy więc on zawsze będzie mu za to wdzięczny. Więc podwozi go, zawozi, córce na urodziny robi prezenty itp. Wykorzystuje go na milion sposobów. Potrafi o godzinie 7 rano w jego urodziny przybiec z prezentem. Albo pijany przyjechać do niego po 23 bo pokłócił się z żoną. Wielce odpowiedzialny człowiek. Gdy posprzeczałam się z X mój facet wybiegł za nim z mieszkania, i nie odzywał się do mnie kilka dni, chciał ze mną zerwać. Mam wrażenie, że X robi wszystko byśmy się pokłócili. Nie rozumiem ich relacji..Ostatnio napisałam do faceta smsa, dochodziła 14, pierwszy sms. Odpisał, że właśnie wstał idzie zjeść, więc zadzwoniłam do niego, odbiera a okazuje się że jedzie gdzieś autem, dowiaduje się, że jedzie z X załatwić pewną sprawę. Pisze wiec w smsie, 3 minuty temu spałeś a teraz jedziesz o co chodzi? a on odpisuje jadę i tyle. Oczywiście zaczęliśmy się kłócić. Nie rozumiem tej relacji, nigdy się z czymś takim nie spotkałam..

Co raz częściej się obraża, milczy po kilka dni. nie mówi mi że odwiedza X w domu, mimo że zarówno on jak i jego żona zaczęli mnie obrażać.

Może coś do niego czuje?

ile razy jeszcze o tym napiszesz? facet woli kumpla od ciebie i tyle jest z tobą tylko dla tego, że musi gdzieś opróżniać jaja - a kolegi przecież nie bzyknie nie wiem po co siedzisz jeszcze w tym żałosnym "związku" a raczej układzie

Szczerze mówiąc przeszło mi to przez myśl. Bo dziwna jest ta relacja, X o 7 rano przybiegł do niego z żoną i prezentem. Dzwoni do niego kilka razy dziennie, mój facet ze wszystkim mu się zwierza, a znają się 2 lata! OD małego ok, ale 2 lata przyjaźń bo on mu pomógł.

Zadałam poważne pytanie i nie rozumiem co oznacza stwierdzenie woli kumpla od ciebie? 30 latek, woli kolegę twoim zdaniem?

On chyba lubi chłopców

To poważny problem, nie wiem z czego te reakcje, że woli chłopców. Przeszło mi to przez myśl, ale może jest inne wytłumaczenie?

gość dziś Zadałam poważne pytanie i nie rozumiem co oznacza stwierdzenie woli kumpla od ciebie? 30 latek, woli kolegę twoim zdaniem? xxx co oznacza? to co napisałam! WOLI KUMPLA - woli spędzać z nim czas niż z tobą, woli z nim rozmawiać bo ma więcej z nim tematów niż z tobą, z nim czuje się lepiej niż z tobą, po prostu go lubi a ciebie nie dotarło?

lubi go a nie ciebie- czy ty masz 15 lat? Dziewczyno jestem w zwiazku z 30 latkiem, nie spędza z nim czasu, częsciej jest ze mna niż z nim. O czym ty w ogole piszesz?

i nie zadawaj teraz tego głupiego pytania "to po co on ze mną jest" bo ON Z TOBĄ NIE JEST!!! on się po prostu z tobą raz na jakiś czas spotyka w wiadomym celu nie liczy się z twoim zdaniem, nie słucha cię, nie lubi cię, nie szanuje cię, nie planuje z tobą przyszłości i w ogóle ma cię gdzieś

częściej jest z tobą niż z nim? ciekawe! z nim jest codziennie w pracy i spotykają się jeszcze po pracy a z tego co pisałaś na innym temacie nie mieszkacie razem i nie spotykacie się codzienne więc skończ już kłamać i otwórz oczy

Czy są tu jakieś normalne osoby? kładź się spać lepiej. Nie zdołam zrozumieć twojego bełkotu, niestety.

na którym temacie? i jaką masz pewność że to ja pisałam? detektyw rutkowski. Spotykamy się codziennie, oni nie pracują codziennie razem! olaboga!

Czy ktoś normalny mógłby się wypowiedzieć? Mam wrażenie, że kolega jest zazdrosny, bo pojawiłam się ja i chcę mu odebrać kumpla. X to 27 latek, ma żonę i córkę. A i sądzę, że mój mnie lubi-:)

lecz się dziewczyno! kilka dni temu założyłaś taki sam temat i pisałaś że w tym samochodzie jadąc z nimi jeszcze cię wyzywał przez telefon! nie chce mi się szukać ale jak znajdę to wkleję

Sądzę, ba jestem pewna, że leczyć powinnaś zacząć się Ty. Z psychiką twoja dzieje się coś nie tak. Nie wyzywał mnie nigdy. Czytasz wszystkie posty możliwe na stronie,strażnik kafe czy coś w tym stylu? Jak bym miałam ochote założyłabym 10 takich samych, czy ty sie dobrze czujesz?

Zaraz założe kolejny na osobnym dziale, bo niestety zaśmiecasz mi mój post i nikt normalny nie zechce się przy nim wypowiedzieć. A problem jest. Jesteś zdrowo pie*dolnięta.

a ciebie facet zdradza z kumplem

Z toba? Jakaś godzina zero na kafe, nikt normalny i zdrowo myślący tu nie zagląda?

każdy ma już gdzieś twój pięćset razy odgrzewany wątek

Na pewno chce was skłócić...nie będzie miał darmowych podwózek..itp..dziwny człowiek..ucięłabym kontakt całkowicie z tym kolegą...

uciąć to sobie możesz... autorka ma gó/wno do gadania z kim ma mieć kontakt "jej" facet

XXX Dziewczyny odpowiadające leczcie się! Facet zapewne jest zbyt dobry, daje się wykorzystywać, ma typowy syndrom DDA. Gdyby nic do Ciebie nie czuł Autorko nie byłby z Tobą, to nie dziecko, a dorosły mężczyzna. Co do kolegi, to podejrzewam, że spodobałaś mu się i dlatego tak się zachowuje jak pasożyt czerpie z tej relacjo korzyści. Toksyczny człowiek. Ale może też być gejem. Co Ty powinnaś zrobić? Nie spotykaj się z nim. Facet chce nich idzie, Ty na szczęście nie musisz. Pozdrawiam.

gość dziś uciąć to sobie możesz... autorka ma gó/wno do gadania z kim ma mieć kontakt "jej" facet Czy ty jesteś chora psychicznie? jakieś leki bierzesz?

Widocznie kolega jest inteligentniejszy i atrakcyjniejszy z wyglądu i nie musi się malować by dobrze wyglądać

Kolega ma sie malować Twoj facet tak robi? hahaha

Pytasz czy relacja jest normalna??? Otóż nie jest, jestem po ślubie z mężem już 5 lat, ma kolegów, ale nie tak natrętnych jak ten którego opisałaś. Fakt, że cie obraził, oznacza ze nie szanuje twojego partnera życiowego!! Zastanów się jednak czy to oby znajomi dla ciebie, piszesz ze wychodzicie z twoimi, jak oni reaguja na twojego mezczyzne??Przypuszczam, że z kulturą. Źle trafiłas kochana odpuść sobie i tego chłoptasia i jego znajomych....