Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wytrzymuje psychicznie z moim chłopakiem, jest chorobliwie zazdrosny

Polecane posty

Gość gość

Witam. Nie wytrzymuję już psychicznie z moim chłopkiem. Jesteśmy razem trochę ponad 2lata. Jakoś rok temu zaczął się zachowywać tragicznie - bez jakiegoś powodu zaczął czytać moje wiadomości, maile smsy. Nie miałam i nie mam nic przed nim do ukrycia, więc nie miałam założonej blokady na telefonie, a hasła do maila czy fb były zapamiętane. Raz doszło do tego, że pobrał sobie na komputer historię wszystkich rozmów na fb. Wściekłam się na niego totalnie, ponieważ zaczął wypominać mi rozmowy z koleżankami czy z byłym chłopakiem, które były prowadzone na długo przed tym zanim go poznałam. Wypominał mi m.in. to, że sypiałam z moim byłym chłopakiem (doszło do takiej sytuacji, że wskazując na łóżko w moim pokoju powiedział że tu się z nim je****m), to że z koleżankami poszłam na kręgle czy kawę (mówił, że przez to się "spasłam"). Od dłuższego czasu zabrania mi brać tabletki antykoncepcyjne, które biorę już od wielu lat, ponieważ mam bardzo duże problemy z hormonami. Nie przemawiają do niego argumenty czy moje, czy lekarza. On ma swoje zdanie i pozjadał wszelkie rozumy. Wczoraj doszło do takiej sytuacji, że po kilku miłych smsach z mojej strony, zaczął wypominać mi, że zapomniałam mu przypomnieć o zapłaceniu rachunku. Potem napisał, że jestem kłamliwa, że wie, że rozmawiałam z kolegą X (nie miałam nawet takiej możliwości, bo nie widziałam człowieka od ponad roku), nie odpisywał przez parę godzin pomimo tego, że byliśmy umówieni do kina. Wieczorem łaskawie napisał czy jestem w domu, gdy odpisałam to znów zaczął się wywód że uważam się za lepszą od niego, bo studiuję (wcale tak nie jest). A dzisiejszy dzień to już prawdziwe piekło - pomimo tego, że miałam bardzo stresujący dzień na uczelni, zaczął pisać mi głupie smsy, znów że kłamie i oszukuję. Godzinę czy dwie później zapytał kto to jest Adam? Nie wiedziałam o co chodzi, więc zapytałam. Odpisał że 3 lata temu (!!!) napisałam mojej przyjaciółce że spotkałam się z kolegą wtedy jeszcze z liceum. Ona zażartowała, że "co był dobry w łóżku", a ja odpowiedziałam sarkastycznie że tak tak, bo ja wskakuje na 1 rance do łóżka. A mój chłopak wpadł w szał, zaczął mnie wyzywać, pisać wszędzie (na fb czy w smsach) że kim on jest, że on go pobije, że czemu ja nie mówiłam że się z kimś takim spotykałam... Wiem, że strasznie długi wywód, ale ja już nie wytrzymałam. DLa mojego chłopaka zawsze byłam miła i troskliwa, nigdy nie olewałam czy nie byłam przesadnie zazdrosna, nie czytałam smsów, wiadomości czy maili... Nawet gdy ostatnio spędzaliśmy razem czas i przyszła mu wiadomość od jakieś dziewczyny, że ma napisać w wolnej chwili, tak żeby nie miał przypału... Ja już nie wiem co zrobić z tym człowiekiem... Nie mam już na niego siły. Nie rozumie wielu wielu rzeczy, a przede wszystkim tego jak powinine wygladać związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu ty z nim jesteś? a już rozumiem czekasz na ślub bachora i codzienne lanie głupia jesteś i tyle powinnaś go kopnąć w tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapibara z buszu
Dziewczyno, uciekaj ! Choć pewnie nawet zerwać z nim nie będziesz mogła normalnie, bo on najzwyczajniej w świecie pewnie nie przyjmie tego do wiadomości i będzie Cię prześladować. Wygląda mi to na jakąś ciężką przypadłość psychiczną. No chyba, że chcesz spróbować ogień zwalczyć ogniem: zacznij mu robić dokładnie takie same jazdy, zobaczysz co powie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem bardzo uczuciową osobą, która przywiązuje się bardzo do ludzi. Ale teraz doskonale widzę, że to nie ma sensu. Nawet jeżeli bym X lat temu spotykała się z kimś czy sypiała to on nie ma prawa mi tego wypominać, nie mówiąc już o czytaniu wiadomości... Już na prawdę nie mam siły by z nim żyć, czekając na kolejną kłótnię wywołaną przez niego. Bo to koleżanka napisała smsa, bo to znajomy mijany w sklepie powiedział cześć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś czuję że niedługo zacznie cię lać i dobrze bo głupia jesteś nawet jak ci strzeli w ten głupi łeb to i tak z nim będziesz siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie podniósł na mnie ręki, ale boję się, że to może się stać. Nie mam siły już znosić ciągłych pretensji, jestem zbyt delikatna by wykrzyczeć mu prosto w twarz co sądzę o jego zachowaniu. W jakiś sposób uzaleznił mnie od siebie, gdy rozstawałam się z poprzednim chłopakiem to nie czułam się jak śmieć, tylko dlatego że się rozstajemy. Bardzo się boję tego, że zacznie wrzucać gdzieś moje rozmowy z przyjaciółkami, wyjawiać ich sekrety... Bo chyba jest zdolny do wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta a ta z nim będzie siedzieć bo boi się że znajomi dostaną jej gołe foty no i co że będzie ją lał i traktował jak g****o autorka się wstydzi przed ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pięćset tematów o tym samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 18.46 - nie ma żadnych moich nagich zdjęć, więc nie ma ich możliwości gdziekolwiek wrzucić. Co do znajomych - mam kilka najbliższych osób na których zdaniu mi zależy, cała reszta mnie nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepszą bronią jest atak - kto to jest Ania, z kim szedłes wczoraj ulicą, jakas laska mnie zaczepiła i pytała o ciebie, gdzie byłes w zeszły czwartek itd.... jak nie poskutkuje to zwiewaj bo nic sie tu nie zmieni na lepsze, wiem bo miałam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wszystkie rady i odpowiedzi. Sama zalewam się łzami od kilku godzin, bo takie bezpodstawne oskarżenia, wypominania czy naruszanie mojej prywatności po prostu zrobiło ze mnie popychadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób mu tego samego, tylko spakuj sie pod jego nieobecnosc- to wazne!, i zniknij. Tak, prawda, ze takich tematów bylo 500, a dzis jest pięset pierwszy. Znikaj po angielsku jak najszybciej, bo jesteś w relacji zosychicznie niezrównowazonym, a u takich osób schiza nasila się. Nie rozmawiaj, nie tlumacz, bo go to tylko rozsierdzi i rozzlości. Nie jestes z nim bezpieczna, ratuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, i schowaj tabletki hormonalne przed nim, np. do buta, bo ci je wyrzuci, i będziesz miała problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×