Oceńcie czy nasz podział obowiązków jest po równo

Oceńcie czy nasz podział obowiązków jest po równo mąż : pracuje, pali w piecu , nosi węgiel , drewno, wszelkie naprawy w domu, gotuje obiady na 2 dni, zajmuje się chodowlą królików, czasem pobawi się z dzieckiem ja : pracuję, po pracy dorabiam zleceniami, zajmuję się dzieckiem, robię pranie, zmywam(mam zmywarkę ale nie wszystko się zmieści i niektórych rzeczy nie da się w zmywarce np. drewniane łyżki), sprzątam łazienkę , odkurzam , wycieram kurze myję podłogi, myję okna, zmieniam pościel

chyba tak

moim zdaniem twój mąż ma zdecydowanie gorzej. On ma najcięższe prace i czasochłonne. A ty co robisz? myjesz drewniane łyżki które do zmywarki się nie zmieszczą :) łazienka, kurze tego nie robi się codziennie. a w piecu owszem trzeba napailć i dokładać, króliki tez codziennie, nakarmic, przygotować paszę. I jeszcze biedny chłop gotuje....

autorko śmieszna jesteś: wg ciebie ty zajmujesz się dzieckiem a twój chłop to już czasami... ale kiedy on ma jakis czas dla siebie? oboje pracujecie zawodowo więc tego nie liczcie. Po pracy on ma zdecydowanie gorzej, ty możesz okien nie umyć, on ugotowac musi.

kup sobie słownik, pisze się Hodowla!

ja też uważam że twój mąż ma zdecydowanie gorzej.

Moim zdaniem gdybyś prprzejęła od niego obowiązek gotowania to by wszystko było w porządku.

Twój mąż ma ciężej.

w ogóle co to za pytanie, jesteście małżeństwem, nie chodzi aby było po równo ale żeby każdy miał też czas dla siebie i aby wszystko dobrze działało. Co to za licytowanie się kto ma gorzej... odpuść sobie kobieto te zlecenia po pracy bo skoro masz pretensje tzn że sie nie wyrabiasz, zaczynają sie kłótnie, przepychanki. Zaczniecie sie od siebie oddalać, warto zwolnić i pomóc mężowi.

niesprawiedliwy podział twoje zadania nie są codzienne a poza tym mozna ich w chwili słabości po prostu nie wykonać, pościel, kurze,okna, łazienka....tego się nie robi codziennie. a twój mąż: hodowla zwierząt, mnóstwo pracy, czyszczenie klatek, karmienie, przygotowanie tego jedzenia, palenie w piecu to trezba robić codziennie. Jeśc też trzeba więc gotowania nie da sie odpuścić, szczególnie majac dziecko. Też uważam ze to ty powinnaś gotować.

pranie w pralce, zmywanie w zmywarce... oj biedulko, nie przemęczyłaś się :) zaraz napiszesz ze trzeba pranie załadować, włączyć guzik, powiesić... a twój mąż tylko pali w piecu.

Sprawiedliwy podział to taki, gdzie obie strony uważają, że jest ok. Bo prawda jest taka, że nie da się wszystkiego podzielić po równo. Żeby było tak naprawdę sprawiedliwie musielibyście np co tydzień zamieniać się wykonywanymi czynnościami, a wiadomo, że to nierealne. Poza tym też jednemu na danej czynności zejdzie więcej, innemu mniej (w zależności od umiejętności i tego jak dokładnie się coś robi). Do tego dochodzi jeszcze jedna okoliczność: są rzeczy, które robimy z względną przyjemnością, a są takie, których nie lubimy robić. Tak więc realnie nigdy nie będzie po równo. A sprawiedliwie może być tylko wtedy jeśli obie strony dojdą do porozumienia, że taki podział im odpowiada.

a ja uważam że macie dobry podział tym bardziej ze ty zajmujesz sie dzieckiem

to ja autorka nie mogę odpuścić zleceń po pracy , bo mój mąż zarabia mało znacznie mniej ode mnie i żeby starczyło na wszystko muszę jeszcze dorabiać zleceniami A króliki to jest męża hobby sam tak określił lubi to robić A ja zajmuję się dzieckiem, mąż tylko czasem się z nim bawi jak ja muszę coś zrobić Według niektórych z Was to najlepiej żebym wszystko robiła jeszcze gotowanie przejęła matki polki

to jeszcze raz ja autorka, ogólnie nie narzekam kocham meżą a on mnie , po prostu z ciekawości zapytałam jakie jest wasze zdanie , zainspirował mnie wątek jakiejś laski o tym ze nie wierzy że mężowie pomagają im w domu

Autorko jest ok . Tutaj baby sa głupie i dla nich miałabyś pracować , robić wszystko przy dziecku ,gotować , prac ,sprzątać a pan i wladca pt "mąż" po pracy piwko, kapcioszki i tv :) Noo i wtedy jest ok

Nie kumam takich podzialow obowiazkuw, co to wojsko czy jak? U mnie w domu kazdy robi to co akurat jest do zrobienia nie ma wytycznych,czasami zmywam ja czasami zmywa maz i ze wszystkim tak jest.

oczywiscie obowiazkow :P

ale kiedy ty się tym dzieckiem zajmujesz, skoro pracujesz a po pracy też... pracujesz.

Tutaj baby sa głupie i dla nich miałabyś pracować , robić wszystko przy dziecku ,gotować , prac ,sprzątać a pan i wladca pt "mąż" po pracy piwko, kapcioszki i tv usmiech.gif Noo i wtedy jest ok x a ty widać ze nawet tematu nie przeczytałaś. Jej mąż moim zdaniem wszystko robi w domu.

"a ty widać ze nawet tematu nie przeczytałaś. Jej mąż moim zdaniem wszystko robi w domu." No i ? coś mu stanie jak bedzie robił wiecej niz kobieta ?