Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zostałam sama w tym domu

Nie odzywam się do męża...

Polecane posty

Gość zostałam sama w tym domu

Mąż wczoraj powiedział że w lodówce nie ma nic do jedzenia, choć byłam na zakupach. Wynikła z tego awantura, poszłam spać do drugiego pokoju. On na kanapie w drugim... Dziś telefon milczy, nie odzywamy się do siebie? Gdzieś zniknęło nasze zdjęcie ślubne... Co robić, jak się zachować gdy wróci z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no faktycznie- zaje/bisty powód aż do takich scen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lol, to że znikneło zdjęcie ślubne jest najlepsze jest najlepsze. Ja sie wyprowadzam z domu za każdym razem, gdy naczynia nie są pozmywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostałam sama w tym domu
Chodzi o to że on wciąż w pracy, wszystko na mojej głowie a ten jeszcze narzeka że nie ma co zjeść.... Zresztą usłyszałam w kłótni parę przykrych słów, dlatego spaliśmy osobno. czyli co mam nie robić problemu i jak wzorowa żona znów obiadek podać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież że mu podaj mu obiad normalnie i zachowuj się jakby nigdy nic. Zło dobrem zwyciężaj ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, moim zdaniem powinnaś rozmawiać z nim nieby normalnie ale podchodzić z dystansem. może coś do niego dotrze jak pomieszka troche z emocjonalnym robotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobił sobie z Ciebie kurę domową i na dodatek wpędził Cię w poczucie winy... dla mnie śmieszne Ja na twoim miejscu głośno i wyraźnie bym mu powiedziała że ma iść sobie sam na zakupy i kupić do jedzenia to co lubi.. I po dyskusji... przecież nie jesteś chyba jego służącą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostałam sama w tym domu
już byłam u feministek , które mają mi napisać pozew rozwodowy i taki bym z jego winy otrzymała rozwód. zniszczę go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostałam sama w tym domu
To powyżej o tych feministkach to nie moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostałam sama w tym domu
nie byłam dziś na zakupach, zostawiłam mu wczoraj pieniądze i niech sobie sam robi zakupy. Nie pozmywałam naczyń, nie posprzątałam w pokoju.... coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostałam sama w tym domu
Zapomniałam dodać że obiadu też nie będzie. Od dłuższego już czasu wszystko jest na mojej głowie, mam już dosyć zajmowania się wszystkim!!! Ciekawe jak na to zareaguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
IDŻ DO PRACY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostałam sama w tym domu
Pracuję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest, że po pewnym czasie faceci przestają szanować swoją kobiete, bo ta siedzi w domu... Tak jakby prowadzenie domu nie było pracą jak każda inna. Zaproponuj mu, ze sie zamienicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i prawidłowo mąż bez względu na wszystko powinien pomagać i uczestniczyć w życiu całej rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z racji tego że on pracuje od rana do wieczora to ja się po pracy wszystkim zajmowałam. Zakupy na mojej głowie, rachunki na mojej głowie, pranie, sprzątanie, gotowanie... Przecież tak nie może być! Nie raz mu o tym mówiłam to powiedział że mam rację że on zbyt malo z siebie daje ale kiedy ma to robić jak wraca późnymi wieczorami i wychodzi wczesnym rankiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obejrzyj sobie jeszcze raz komedię "Wyjście awaryjne" i pomyśl, że twój mąż też sobie wyjście awaryjne, podobnie jak grany przez Michotka Władysław, może znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostałam sama w tym domu
co to znaczy? Bo nie oglądałam? Może ja sobie znajdę wyjście awaryjne czemu on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostałam sama w tym domu
A tak na serio to co ja mam zrobić? Mąż wychodzi wczesnym rankiem , przychodzi wieczorem a wszystko na mojej głowie (dodam że również pracuję). Jeśli tylko ma czasem wolne to potrafi pozmywać, pomóc ale robi to ostatnio bardzo żadko, co z tego że z nim porozmawiam? Rozmawiałam setki razy i po kilku dniach znów to samo... Dziś nie robię nic, ale ile to może trwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostałam sama w tym domu
a dziś jak wróci z pracy to zastanie mnie w łóżku ze swoim kolegą , będę z uśmiechem trzymała kolegi penisa , jeszcze się zastanawiam czy w ręku czy w ustach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostałam sama w tym domu
to powyżej oczywiście nie moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak w ustach to ciężko z uśmiechem;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro mąż wychodzi rano, a wraca późnym wieczorem, to mozna domniemac, ze nieźle zarabia... Albo pani dochodząca do pomocy, albo pogódź się z takim ukladem rzeczy. Zresztą, raczej męziwi to chyba kolację robisz, skoro późno wraca? To co piszesz o obiedzie? Powinien się rozedrzeć na dwoje? I zarabiać i pracowac w domu? Ten robi w domu, kto przebywa fizycznie w domu. Gdyby mąz był fizycznie w domu, a nic nie robił, to co innego. Zakupy róbcie wspólnie, raz na tydzien, duze. Placenie rachunków.. no wybacz, ale skoro nie chcesz miec na glowie, daj wszystko na stałe zlecenie w banku, i myslenie z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×