I tak bedziesz moja...

Tak czuje...na zawsze...a ja twoj...

Ala bedzie Twoja...

No chyba nie bardzo

No pewnie że będę,już od dawna jestem o tym przekonana'-:)

Wiesz ze cie kocham i mysle ze ty mnie tez.To sie czuje.Nie potrafie zyc bez ciebie.Nie umiem zapomniec i isc naprzod.Jestes dla mnie wszystkim.Pomimo tego ze dlugo sie nie widzielismy to czekam.Nie nie nie...nie bede cie naciskal...musisz sama to zrozumiec kim dla ciebie jestem o ile juz tak nie jest...kocham cie i moglbym to wykrzyczec calemu swiatu...wiem ze sie meczysz tak samo jak i ja...tak byc nie musi...odezwij sie do mnie...

Przykro mi już Ci nie wierzę. Za późno

Wiesz,ze Cię kocham jak szalona i nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. mam nadzieję że to Ty tu piszesz i gdybym teraz w tym momencie mogła mieć taką pewnosć,to byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie.Szkoda że to net a nie real

Moja pierwsza litera imienia to T...wciaz uwazasz ze to o mnie chodzi???

Skonczcie pierdolić jak byście się kochali to byście ze sobą byli. Pierdolenie o szopenie. On nikogo nie kocha jakby kochał to by był przy niej a nie wypisywał durnoty na forum. Walczyłby w realu powiedział wprost. Co za szajs

O przekonaniu nie pisał nigdy "T",-z imienia.To niw o niego chodzi.

Typ********c?

T jak Tak łatwa do przewidzenia? :|

też uważam to za szajs, pisanie jest nic niewarte tylko czyny się liczą

Nie zawsze wszystko jest takie proste jak wam sie wydaje

Ok,ide w kime.Nara...

:*

Jezeli nie jesteś jeszcze przekonana ,to przjdz tu i sie przekonaj że ......":-) -z cala pewnoscia nie powiedział tego T.-z imienia.

Za dlugo sie nie widzielismy, dlatego ciezko jest mi powiedziec i przekonac sie jak bedzie najlepiej. Gdybysmy znowu mieli okazje sie zobaczyc wtedy moglabym zdecydowac. Jak ci zalezy to wiesz co mozesz zrobic. (do T)

10.09.czemu mącisz?,to nie jest żaden z imieniem na T .

Nara, nara, ale...zara, ja twoja? chyba ci odbiło po procencikach :D

Do gosc 10.09...a ile sie nie widzielismy???

Dlugo i całe szczęście,nie mam ochoty oglądać twojej wrednej gęby i myślę ze juz sie wcale nie zobaczymy.

skąd bierze się to twoje przekonanie? nie chcę cię znać idioto!

Wiesz co jest najsmutniejsze, że Ty nigdy nie dorosłeś do rozmowy ze mną, a ja potrzebowałam 5 lat żeby to zrozumieć

To nie ty ;p

Oczywiście, że nie ja dziecino

13:03 // odgrzewane kotlety nie smakują jak świeże

swieta prawda,

Widzielismy sie wczoraj. ;)

Oj!bardzo byś sie musial teraz starac żeby mnie przekonać,zebym ci zaufała.Niewiem czy chciałabym zaryzykować.Jestem juz prawie wolna i dobrze mi z tym.Z tobą bylyby same problemy ,tak myślę.Kiedys moze chciałam,teraz niewiem co ty mi mozesz zaoferować oprócz swojego wrednego charakterku.