jak przekonać kobietę do założenia szpilek i rajstop???

drogie Panie bardzo proszę o rady...

spróbuj w tym przejść parę kroków jak nikt nie widzi a potem myśl o przekonywaniu

Daj jej dobry przykład i sam trochę w tym pochodź po różnych nawierzchniach :) może wtedy lepiej zrozumiesz kobietę :p

Zmień dziewczynę jak ci nie pasi. a nie kogoś próbujesz zmieniać na swoją modłę. Jakbyś kochał swoją kobietę, to o szpilki prosiłbyś tylko w łóżku :D

Haha no właśnie autorze a gdzie ona ma to zakładać? W sensie okoliczności?

Wiecie co, ja bym włożyła szpilki i rajstopy na prośbę chłopaka np. na romantyczną randkę we dwoje itd. Ale jeśli chodzi o chodzenie na codzień dla jego i innych na ulicy przyjemności to powtórzę poradę: ubierz się tak i przejdź 200 m do sklepu po bułki. Zobaczysz jakie to seksowne.

Ja mam tak samo, lubię się ładnie ubrać, także na codzień, ale ładne ubieranie się to niekoniecznie bieganie cały czas w szpilach..

chodzi mi o jakieś specjalne okazję nie na co dzień... np do łóżka... prosiłem i mówiłem chyba milion razy i za każdym razem słyszę że ok ok ale przychodzi co do czego i nici z obietnicy :-( a mnie to kręci :-D a jaką obronę macie atakujące mnie panie jeśli chodzi o rajstopy??? chyba nie powiecie że ciężko w nich się chodzi?

Hmm...nie umiem zrozumieć twojej kobiety. Aż taka nieśmiała? Może sam ją ubierz....

Rajstopy też trzeba lubić. Może woli spodnie, każdy ma swój gust. ale ja też nie rozumiem, do wyra to co innego ;) może sam jej kup jakieś szpilki w jej typie?

kupiłem jej fajne buty :-) parę par do tego dwie tony rajstop rożnych i do tego sexy bieliznę a jednak woli ubrać starą koszule nocną :-( ma dopiero 29 tak a zachowuje się jak by była dużo starsza :-( zastanawiam się nad zdradą :-( przecież muszę dac trust swoim fantazją :-/

A dlaczego po prostu nie odejdziesz skoro tak cie irytuje??? Tylko bez farmazonów"bo ja kocham" :) próbowałeś sam ja ubrać?

Nie odchodzę bo to moja żona a problemy się rozwiązuje a nie zamiata pod dywan... generalnie gadałem i prosiłem milion razy ale już chyba mi się nie chce... zadzwonie do jednej z pań powiem jej w co ma być ubrana dostanie 200 zł i wszyscy będą szczęśliwi :-D

i co??? koniec dobrych rad???

up!!!

Jesteście z tymi radami swoimi beznadziejne

niedobre stworzenia te baby , nie chcą w leginsach chodzić !