Czy powinnam zaprosic kochankę eks męża na komunię naszej córki. ..?

gość dziś Bylo by beszczelne ze strony tej kobiety gdyby sie pojawila >>>>> owszem, ale najlepiej jej dać ten wybór czy chce zrobić z siebie tą beszczelną.

Zaproś ją i bądź dla niej szczególnie miła i uprzejma. Jak ma za grosz godności to będzie ją to zżerało od środka miesiącami, może nawet dojść do tego że sama od niego odejdzie po przemyśleniu tego wszystkiego. Sztuka nie jest walczyć z wrogiem tylko być dla niego miłym wbrew oczekiwań.

te wszystkie uroczystości komunijne to szopka ,i dodatkowo taplanie się w brudach ohyda niech dzieciak idzie do kościoła i koniec imprezy po co wam te debilne obiadki sradki kretyńska tradycja niech ktoś z tym pajacowaniem skończy raz na zawsze super obiadek, byłe przyszłe będą się obiadkować dla opinii publicznej, banda niewolników społecznych systemów, nie śpicie po nocach bo kolejna się błąka pindolka ale impra musi być

Bo polska to dalej kraj ludzi o umysłach z średniowiecza, dają się sterować i sobą pomiatać tracycjami 1000 letnimi kiedy to mało kto umiał czytać i pisać. Teraz każdy umie czytać i pisać ale jest ciemnota umysłowa, która boi się odsunąć od tradycji, no bo co ludzie powiedzą, żenada.

taa zjedz obiadek z kochanka meza i patrz jak ta bedzie szczebiotac i dawac mu caluski ;D a w zyciu!

gość dziś Już wole kościół i sukienkowych, niż pseudotolerancyjną europe, która ściąga do siebie muzułmanów i czarnych :o

Mógł wcześniej ustalić z tobą, że on wszystko zorganizuje, nauczy dzieciaka klepać pacierze, będzie łazić na te durne spotkania przedkomunijne, kupi buciki, sukienkę, uplecie wianek i upiecze ciasta. Wtedy mógłby zaprosić nawet Ratajski.

Czasem warto być egoistką. Skoro wiesz że będzie dla ciebie to stresująca sytuacja to nie zapraszaj jej. Po co narażać się na ochotnika na jakiekolwiek uniedogodnienia.

nie zapraszaj, Ty płacisz za wszystko czyli on nic nie dokłada? do ślubu córki też nie będzie? niech spada i do tego jeszcze szantażuje że bez dziuni nie przyjdzie, niezły debil. Niunia pewnie postawiła jemu warunek bo potrzebuje dowartościowania, to nie jest jego pomysł tylko w dalszym ciągu walka tej baby o "jestem ważna". To nie jest pokazanie klasy przyjmowanie szmaty na imprezie rodzinnej to jest pseudokasa. Do tego córka tyle co nauczyła się tych wszystkich "wierszyków" i tam jakiś punkt mówi o świętym sakramencie ślubu i wierności:-) To uroczystość waszego dziecka i jak tatuś nie przyjdzie to na własne ryzyko, trudno skoro komfort tej drugiej jest ważniejszy niż święto dziecka. Zapamiętaj o tym , bo już raz wybrał więc nie przejmuj się prostakiem który całą rodzinę chce uszczęśliwić na siłę. Powiedz o tym teściom i niech oni mu nawrzucają w ogóle opowiedz o tym haniebnym szantażu całemu światu i zobaczysz kto uważa że jesteś ważna a kto taki "nowoczesny".

komunia święta, czyli jeden z najważniejszych sakramentów, uroczystość kościelna, a ten pokaże się z kobietą, z którą łamie inny bardzo ważny sakrament i żyje niezgodnie z tym, czego naucza Kościół. Trochę to hipokryzja, nie sądzisz?

absolutnie nie powinnas jej zapraszac na komunie corki,jego tlumaczenie jest smieszne i nijak sie ma do sytuacji ,to jest komunia jego corki a nie jej ,to obca baba dla niej i wcale nie musi jej tam bydz,nie ma najmniejszego powodu,tym bardziej ze sama ja finansujesz. ja na twoim miejscu nie zapraszałabym tez jego rodzenstwa tylko była tesciowa,juz nie jestes w ich rodzinie to nie rozumie czemu ich zapraszasz . to ze c***isza zebys ja zaprosila ze niby masz klase to niech se wd upe wsadza ,nie ma sensu zeby babsko ktore rozwalilo ci zycie bylo swiadkiem i gosciem tak waznego wydarzenia twojego dziecka,trzymaj ja na dystans od siebie i corki ,niech siedzie w domku i czeka na swojego pana. były ma obowiazek przyjsc sam na komunie bo to nie jest wesele i nie musi miec osoby obok,a jak bedzie sie buntowal to niech s*******a jak jest przyj****y i daje sobie wchodzic na glowe tamtej. nigdy bym nie pozwolila zeby babsko ktore tak namieszalo w zyciu moim i dziecka na komunii bylo ,nigdy.... zreszta jak by mial poukladane w pale to by nie zgodzil sie na taki chory pomysl, bo wie ze to dotyczy tylko najblizszych czyli jego jako ojca i dziecka ,a ona no coz jest tylko kochanka na jakis czas moze.

takie wzorce dziecku przekazywac? i to na twoj koszt? sorry wybacz, ale juz wiem czemu jestes eks :o

Jakim tępym chujem trzeba być, źeby w ogóle coś takiego byłej żonie sugerować? :O

zaskoczony mąż wczoraj to jest uroczystośc rodzinna,a kochanka twojego byłego do tej rodziny nie nalezy.Eks ma braki ,co wypada a co nie

Absolutnie nie zmuszaj sie do zapraszania jej i kurtuazji. Nie sluchaj bzdur o klasie i dojrzalosci. Ktos myli klase z dawaniem sobie wejsc na glowe. Co ona ma do szukania u Twojej corki na komunii?Uroczystosc jest rodzinna, a ona poki co do rodziny nie nalezy, jest konkubina. W dodatku to przez nia sie rozwiedliscie wiec tymbardziej nie widze powodu by uczestniczyla w uroczystosci rodziny ktora rozbila.Bezczelny eks Bedzie chcial to przyjdzie, nie to nie zaluj, bo widac nic nie wart jako ojciec. Pozatym sadze ze jej obecnosc moglaby wywolac bardzo napieta atmosfere czlonkow Twojej rodziny. Zostan przy tym ze jej nie zapraszasz.

Absolutnie nie zapraszaj.Jak były chce to niech córce inną imprezę zrobi i wtedy zaprasza kogo chce.

nie mam meza ani dzieci, nie bylam mezatka od 6 lat jestem sama a mam 28 lat. seksu az tak mi nie brakuje zeby leciec do zajetego. po prostu dla mnie zwiazek, malzenstwo, rodzina to swietosc ktorej sie nie powinno rozbijac. takich zdzir ktore to robia nie szanuje i gdybym byla na Twoim miejscu autorko nigdy w zyciu nie zaprosilabym tej kobiety! ona rozbila wasza rodzine i jeszcze ma czelnosc (na pewno tak bylo) twojego meza prosic o zaproszenie dla niej?! to jakis zart! nie zapraszaj, po co masz sobie zepsuc jeden z piekniejszych dni zycia Twojej corki. jak trzeba bedzie po komunii usiadz z nia i wytlumacz ze tatusia nie bylo bo zalozyl nowa rodfzinke a ja ma w du... co to za szantaz, ze jesli tej szma.. nie zaprosisz to on nie przyjdzie, to ma byc kochajacy ojciec? gdyby kochal to nawet by mu przez mysl nie przeszly takie slowa, a tymbardziej pomysl przyjscia ze swoja d****a! blagam Cie napisz ze jej nie zaprosisz, jaktrzeba porozmawiaj przed komunia ze swoja corka, nastaw ja przeciwko tej wywloce. poza tym Bog wypowiedzial takie slowa: co BOG zlaczyl czlowiek niech nie rodziela. ona to zrobila wiec niech wie ze do Twojego domu wstepu nie ma a ojciec corki to tepy szmaciarz!

Gdybyście się rozstali normalnie a nie powodu drugiej baby to w życiu bym jej nie zaprosiła ... ale z drugiej strony skoro twoja rodzina i teściowa była jej nie akceptują to sama ta sytuacja byłaby trochę kwaśna a może nawet by jej popalić dali? :P Ze też facet na beszczela wcisnąć chce ja wcisnąć w uroczystość rodzinną gdzie ona do tej rodziny nie należy - nie dość już upokorzył autorkę? bo dla mnie byłoby to upodlające patrzeć na .... która rozbiła mi rodzinę. Niech się facet zastanowi czy w ogóle zależy mu na córce...

I do tak ma wyglądać każda kolejna ważna uroczystość, w której ma uczestniczyć najbliższa rodzina?? Dała byś radę?? Ona jest NIKIM dla twojej rodziny, bezwzględną pomyją która rozbiła rodzinę i niech nie waży się jeszcze wpierdzielać i chcieć uczestniczyć w tym co z tej rodziny zostało. Dość upokorzeń. Bądź silna i postaw na swój komfort psychiczny!

Autorko, bądź ponad pewne sprawy i zaproś! Opłaci Ci się, pokażesz, że masz klasę, dystans i takt. To jest oficjalna partnerka ojca Twojego dziecka, a pary na ogół zaprasza się razem. Myślę jednak, że jeśli ta kobieta ma choć trochę rozsądku, to i tak nie będzie się pchała. Od jej strony to też nie jest łatwa sytuacja, pomyśl- konfrontacja z Tobą, Twoją rodziną, która przecież na pewno tam będzie...Ale zaprosić moim zdaniem wypada, zwłaszcza, że dziecko ją zna.

W życiu bym nie zaprosiła. Może jak w Klanie tata Piotr i tata Jacek a tutaj mama Ania i mama Zosia. Bożesz ty mój

Ci, którzy piszą żeby zaprosić chyba lubią być poniżani. To żadna klasa. Klasą jest zaprosić nową partnerkę męża jeśli ta nie weszła z butami w ich życie i nie zniszczyła rodziny a nie taką co to zrobiła. To jak się wypiąć i dać się kopać w tyłek. Równie dobrze mogłaby autorka nadstawiać policzek za każdym razem jak jest jakaś uroczystość. Więcej godności i szacunku do samej siebie! Bo z pewnością ani były ani jego nowa jej nie mają do autorki.

Właśnie dlatego pisałam o byciu ponad to! Ona zapraszając pokaże, że jej to nie poniża, bo poniżyć się jej NIE DA! Ma klasę, charakter i dobro dziecka na względzie. A ta panienka może jej buty szorować. To udowodni, wysyłając tej pani zaproszenie.

twoj były jest powalony tak ze glowa boli... to jest jej pomysl nie jego ,na pewno nie chce pokazac sie ze jest nowa pania twojego eks. BADZ ROZSADNA ,NIE NISZCZ DZIECKU TAK WAZNEGO DNIA JAK KOMUNIA SW.TO JEST BARDZO WAZNE DLA NIEGO I DLA CIEBIE I taka lafirynda ktora rozwalila ci zycie i malzenstwo mialaby bydz na przyjeciu?? a kim ona jest zeby była niby?? dlaczego masz sie katowac w imie czego zeby ogladac takiego szmatławca? ,nie psuj tego dnia sobie idziecku. to jest jej swieto i tamtej nie powinno tam bydz. a twoj były jak jest p******y i nie przyjdzie to huj z nim co z niego za ojciec?? nie słuchaj takich argumentow ze musi bydz z nia bo teraz sa razem,to nie przyjecie weselne tylko KOMUNIA SWIETA TWOJEGO DZIECKA i tamtej nie powinno bydz bo rozwalila wam rodzine,zastanow sie i nie niszcz takiej uroczystosci swojej corce. on ma obowizek bydz na przyjeciu bo jest ojcem a jak nie bedzie chcial sam to huj z nim to znaczy ze jest nic nie wart ,bo zreszta jest. a rady o pokazaniu swojej klasy takiej szmacie ktora rozwala rodzine a potem ma czelnosc wp*****lac sie tam gdzie jej nie chca to niech stosuja ci ktorzy je daja sami. nie zapraszaj jej ,to jest komunia twojego dziecka i ona niech nie psuje swoja osoba tej uroczystosci. co innego gdyby to przyjecie weswelne to wtedy raczej razem mogli by bydz ,no i corka juz dorosła jest i sama decyduje o sobie ale tutaj ??? po co i na co takie szmacisko ,po co masz ja ogladac w imie czego niby??

A co ze zdaniem córki?? Może autorka powinna też zapytać córkę co ona na to? Myślę, że jest na tyle już duża, że wyrazi swoje zdanie czy chce te kobietę widzieć czy nie. Wg mnie ja bym nie zapraszała. Raz, że mogło by dojść do nieprzyjemnych sytuacji, 2 mogłoby to źle wpłynać na dziecko. Ale na pewno zapytałabym dziewczynki.

Posłuchaj draniu: to jest twoja córka, ona cię kocha, jeśli zamierzasz ją zawieść w tak ważnym dla niej dniu i nie przyjść, to twoja sprawa, pamiętaj jednak że ja nie będę cię usprawiedliwiać w oczach twojej córki! Tej baby nie chcę widzieć, nawet gdybyś był z nią związany pępowiną lub była twoją siostrą syjamską-rozumiesz? Twój problem jak to załatwisz! Pamiętaj że nie przychodząc będziesz tego żałował!

To nie ty musisz w takiej sytuacji robić dobrą minę do złej gry, tylko on niech się weźmie w garść! Ta jego nowa kochanica w zaistniałej sytuacji absolutnie nic nie znaczy! -On jako człowiek dorosły już udowodnił że nie potrafi stworzyć trwałego związku więc jeśli chce przynajmniej odrobine zachować ludzką twarz niech przyjdzie na tą komunie jako ojciec i oczywiście że sam!

Temat miał być zapewne mega prowokacją ?:D -Nie słuchaj autorko...-Takie sprawy są oczywiste i może gdzieś tam w jakiejś mocno patologicznej rodzinie istnieją takie problemy ale dla normalnych ludzi to są rzeczy oczywiste uwierz mi!

Oczywiście że tak! Ty jesteś kobietą! Masz być dumna, nieprzystępna i wspaniała ale nie na tyle by zapraszać męża wraz z kochanką!:) Uwierz siebie bo sądząc po tytule tematu straciłaś w siebie wiarę! -Głowa do góry Masz być damą!

Baby są jednak wścibskie, tu jest dokładny tego przykład, no bo po co być człowiekiem jak można być wściską eks małżonką. Teraz rozumiesz dlaczego kopnął cie w doope i wziął drugą, i bardzo dobrze zrobił. Życze mu powodzenia!!!