Emigracyjny polskojezyczny nieudaczniku, przeczytaj.

Byłeś w Polsce dziadem, to wydaje ci się, że tam jesteś kimś. Dalej jesteś dziadem, ale ty tego nigdy nie zrozumiesz, idioto z walizką na kółkach. To, ze tu byłeś biedakiem to świadczy tylko o tobie. Załapałeś się na lepszy socjal w bardziej rozwiniętym kraju do , którego rozwoju ani ty, ani twoi przodkowie się nie przyczynili.Korzystasz z tego choć w żaden sposób na to nie zasłużyłeś. Jedyne, co upowaznia cie do życia w tamtym kraju, to twoj paszport z Białym Orłem w koronie. Polczyny mają trochę lżej w ich emigracyjnej wegetacji, bo na pochwie łatwiej jest przyczepić się pod jakiegoś paskudnego obcokrajowca. Wszędzie na świecie, znajdzie się przecież amator śmierdzącej kapusta psity znad Wisły.

Uważam, że każdy Polak powinien spędzić 10 lat na emigracji. Zobaczą, że prawo jest prostsze, system jest przyjaźniejszy dla obywatela i zaczną głosować na antysystemowych kandydatów.

Nie jestem nieudacznikiem. Zostawilam w kraju mieszaknie i prace, podobno dobra, tyle ze malo platna. A wyprowadziłam sie z rodzina, z socjalu nie korzystam bo pracuje. Tu gdzie mieszkam jest duzo slonca i ludzie nie sa tacy zgryźliwi jak ty. W Polsce mimo wielu lat pracy moje dzieci nawet na zasilek rodzinny nie zaslugiwaly, a ja kiedy stracilam prace dostawalam 500 zk. Zyt nie umierac co? Daj spokoj frustracie

Coś sobie uświadomiłam. Mieszkam i pracuję w Niemczech. Mam dobry zawód i w związku z tym płacę ponad 4800 Euro rocznego podatku, już po odliczeniach. Do tego jeszcze 450 Euro podatku na kościół. Ja myślę, że ten nieudacznik tego nie może znieść, że z moich podatków utrzymuje się niemieckich bezrobotnych, a jego w Polsce na nic nie stać. Fakt, wyjechali najbardziej zaradni, którzy choćby języka potrafią się nauczyć. Zostali frustraci.

Ja tez place wysokie podatki tu w Niemczech, bo pracujac od lat w pelnym wymiarze godzin i do tego w moim zawodzie (po studiach) dobrze zarabiam. Wyjechalam z rodzina wiele lat temu, nauczylam sie jezyka, wychowalam dzieci (teraz juz po studiach, pracuja i tez dobrze zarabiaja). Na poczatku pobytu tutaj (okolo roku) otrzymywalam zasilek, mialam oplacone mieszkanie, zycie i kurs jezykowy. Te pomoc dawno juz splacilam, pracujac, zarabiajac i placac podatki przez wiele nastepnych lat. Co jednak dzieje sie teraz - z moich podatkow oplacane sa zasilki dla tych wygodnych z roznych krajow, ktorzy przyjezdzaja tylko ze wzgledu na zapomogi dla siebie, zony, dzieci (nawet tych mieszkajacych w ich krajach) i wcale nie mysla o szukaniu pracy, o zarobieniu na siebie, o nauce jezyka. Pracuja na czarno (jezteli w ogole) i tylko licza, co im sie od panstwa, a wiec od takich jak ja nalezy. Za co ???

Podatki, podatkami,ale w Polsce tez ludzie zarabiaja a tak naprawde nic niemaja

Smieciu, jestes zerem, bo u nazisty gary zmywasz. Zwykly emigracyjny śmiec, a nie zaradny człowiek. Zaradni ludzie radzą sobie w PL, a śmiecie z walizkami na kólkach, wyjeżdzaja i robią u swoich nazistowskich panow. Jezyk, to ty znasz ale tylko by powiedziec I'm looking for a job. Banda śmieci.

a ty potrafisz powiedziec- nic nie umiem, dlatego zostaje w Polsce i jak mi podobni bede narzekac na wszystko

Nie, on potrafi sobie tylko poszczekac, nie wyszlo mu i w maju wraca do PL na swoje kartoflisko.. A mialo byc tak pieknie ! :D

Znasz go ?to w psychologii klinicznej nazywa się kwaśne winogrona

Smieciu, jestes zerem, bo u nazisty gary zmywasz. Zwykly emigracyjny śmiec, a nie zaradny człowiek. Zaradni ludzie radzą sobie w PL, a śmiecie z walizkami na kólkach, wyjeżdzaja i robią u swoich nazistowskich panow. Jezyk, to ty znasz ale tylko by powiedziec I'm looking for a job. Banda śmieci. x smiac sie czy plakac z takiego debila ten czlowiek potrzebuje pomocy dobrego specjalisty