Problem ze smarkulą

Dlaczego debil? Dobrze pisze

pedryl sie obudzil? moto nie przejmuj sie za 3 lata dziewka twoja trzymam kciuki

Sorry chłopie Hfynys napisał że imponuje ci że szesnastka ma na ciebie oko to bym jeszcze zrozumiał Ale jak trzydziestoletniemu facetowi imponuje zainteresowanie dziecka to jest kürwa z tobą coś nie tak Cuchnie mi pedofilią Skûrwielu zwyrolu

Nie wklejaj pedrylu

Bardzo fajny ostatni wpis autora tematu. Słusznie postępuje. Stopuje zapędy dziewczyny, wychowuje ją sobie. Za kilka lat będzie miał młodą, oddaną mu i bezgranicznie wierną i zakochaną fanatycznie kobietę. Dobrze postępuje. Dobre żony i kochanki wychowuje się od dziecka.

Mnie bardziej zastanawia czemu autor założył temat w dziale "Życie erotyczne".

Dokladnie...zaklada temat na erotycznym. Dorosly facet pisze o dziecku. Jakby jakas star**** sie w Tobie zakochala i tak by Ci sie narzucala, to tez bys jej na to pozwalal, zeby nie zlamac jej serduszka? Normalny to Ty nie jestes tak jak i matka tej dziewczynki, bo jakby to byla moja corka to bym ja za to ukarala, a Tobie powiedzialabym, ze sobie nie zycze zebys sie kontaktowal z moim dzieckiem, a jesli nie posluchasz to zglosze to na policje. Myslisz, ze sasiedzi tego nie widza? Zaloze sie ze juz o Tobie plotkuja.

Chodzilo mi o stara babe, bo mi ocenzurowalo

up

Też bym tak chciał, mieć taką młodą dziewczynę i wychować ją sobie na kochankę, żonę i partnerkę. Tylko trochę starszą, tak ok.15 lat, żeby różnica wieku nie była zbyt duża, bo ja mam 25 i żeby zbyt długo nie czekać na jej pełnoletność.

Zupełnie nie rozumiem dlaczego niektórzy podejmują dyskusję z autorem tego tematu, który ewidentnie upaja się tym "zauroczeniem" i balansuje na granicy pod płaszczykiem troski. Cóż. Mówienie o 12-letnim dziecku: kobieta- jest niestosowne i w realnym świecie takie "rozważania" kwalifikowałyby się do zgłoszenia w odpowiednie miejsce.

Giaa, poznałam męża mając 13 lat a on miał 22, więc był dorosły. Miałam 18 jak za niego wyszłam, 5 lat na mnie czekał. Rodziny były wyrozumiałe i zadowolone z naszego związku, pomogły, urodziłam dwoje dzieci,skończyłam studia, oboje mamy fajną pracę i jesteśmy szczęśliwi.Teraz mam 30 l. i nie żałuję tego, że w bardzo młodym wieku związałam się z tym jedynym.

Masz 36 lat i nie wiesz co robić? W więzieniu będziesz miał seks z facetami, jak coś jej zrobisz, bo pedofile maja przesrane za kratami. Ba, a nawet jak nie zrobisz NIC - będziesz podejrzany a dzieci potrafią konfabulować że hej! Kolego oto rada: weź kobietę, znajomą, krewna czy sąsiadkę i oświadcz dziewuszce że jesteście sąsiadami i znajomymi i nich sobie wybije z głowy amory - kobieta ma być z tych co jak przyjdzie co do czego zezna w sądzie że ja odtrąciłeś. I Z DALA Z ŁAPAMI OD DZIECI! Popatrz na p. Polańskiego i jego losy....i ucz się.

Giia - tez masz rację facet ma swój rozum (albo ma go w portkach) lub nie ma wzięcia u dorosłej kobiety. Dziewuszka może być namolna, ale facet pod 40.kę musi być odpowiedzialny. Jak ja rozpali to tych emocji nie wyłączy ot tak - i będzie kłopot.

Mnie po prostu irytuje ten cały Pan Autor, który zakłada temat, który zajeżdża na kilometr fascynacją dzieciakami, ubiera to w zgrabne linijki i jeszcze znajduje Wujków Dobra Rada. Już nie wspomnę, że wrzuca go na dział erotyczny. Teksty o wpuszczaniu do domu i "ranieniu serduszka" pominę milczeniem.

Giaa,przewrażliwiona jesteś.

Motomoto- Co do tego, że mam dziewczyny to mała wie, że nie mam nikogo. To była jedna z pierwszych rzeczy o jakie zapytała po przejściu na TY. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że sprawy tak się potoczą i powiedziałem jej prawdę, że nikogo nie mam. Ale mogę wymyśleć, że kogoś właśnie poznałem. Jednak... Jednak ona wtedy poczuje się mocno zraniona. Hm... GGG jasne, jestem przewrażliwiona :D