kompromitacja

Na firmowej imprezce trochę wypiłem i szefowa, która generalnie lubi sobie ze mnie robić polewkę, tym razem też postanowiła się mną zabawić. Powiedziała, żebym całował jej stopy, bo wie, że to mnie kręci. Ja jak głupi dałem się podpuścić. W tym czasie jej koleżanka pstrykała nam fotki. Potem pokazywała je różnym osobom, żeby się ze mnie nabijać. Totalna kompromitacja.

mogłeś polizać pite szefowej

Powiedz jej ze teraz musi Ci dać

Boże, nie róbcie sobie jaj, bo już inni dostatecznie dużo sobie je robią ze mnie. To ona się mną zabawiła, a nie ja nią. Upokorzyła mnie w ten sposób.

up

pokaż jej małego i powiedz żeby wzięła do buzi

wypowie się ktoś trochę mądrzej?

przeproś szefową i powiedz że myślałeś że to nie jej stopy tylko pipusia

Takie foty to dobry argument dla darmowego sexu czy sowitej podwyżki :p

jaki argument, przecież to ona ma na mnie haka, a nie ja na nią?

To twoja szefowa. Pomyśl kto na kogo.