nudzę się w domu z niemowlakiem

Nudzi mi się. Syn ma 6 m-cy, jest raczej spokojny, więc mam czas na wszystko, codziennie spaceruję po 2 godz., gotuję, sprzątam i poootwornie się nudzę. Niby sobie czasem poczytam jakąś gazetę czy książkę, posiedzę na kafe ale to nie to samo, brakuje mi wyjścia do ludzi. Jedyną dorosłą osobą z którą mam kontakt jest mąż, mało mi. Przed ciążą pracowałam, często dom był tylko noclegownią, wychodziłam rano do pracy, później obiad na mieście, jakiś spacer czy siłownia, wieczorem drink i o 22 w domu spać. Lubiłam swoje życie. Teraz każdy mój dzień wygląda tak samo, niczym się nie różni, już pomysły na trasy spacerowe mi się skończyły. Czasami odwiedzają mnie koleżanki ale rzadko, pracują, po pracy mają ciekawsze sprawy. Syn się dobrze rozwija, próbuje siadać, pełzać, obraca się, ale ja to wszystko wiedziałam, że tak będzie robił, nie jest to powód do wielodniowej podniety. Doszło do tego, że zaczęłam źle sypiać, budzę się w nocy, nie mogę usnąć. Kładę się i mam wrażenie zmarnowanego dnia, że nic się ani ciekawego ani pożytecznego nie zrobiłam przez cały dzień. Chyba nie mogę się doczekać, aż wrócę do pracy.

ja tez się nudze,a mam troje dzieciakow w domu.Jedno 4 letnie nieposłuszne i az brakuje slow taka lobuziara,4 miesięczne niemowlę i 19 miesieczna corka.Po całym dniu mam dość i najchętniej bym polozyla się spac,ale mój maz tez potrzebuje mego zainteresowania,a ja padam ze zmeczenia i sa sprzeczki kiedzy nami,on myśli o s....e a ja marze o spaniu.

Nie przesadzaj

Rozumiem Cię, jestem w podobnej sytuacji. Z tą różnicą, że moja mała jest tak absorbująca, że nie mam czasu nawet na książki :-(. A kiedy wracasz do pracy?

inteligentni ludzie nigdy sie nie nudzą

Tez tak miałam, gdy syn miał około 5-6 mies. Oglądałam sobie wykłady TEDa by doskonalić angielski/ rownież na youtube/ Z napisami lub bez. Przy okazji dowiedziałam sie wielu ciekawych rzeczy. Tematyka bardzo różnorodna - business, technology, global issues, education etc. Polecam.

jakiego teda? nie słyszałam o tym.

wykłady konferencji ted? to już chyba wiem o co chodzi

E chyba marudzisz. Wolałabys wrócić do pracy i zostawić polroczne dziecko z kimś obcym? Patrzysz na codzień jak rozwija się mały człowiek, nie pasynuje Cię to? Jesteś mechaniczną matką stworzoną do "wyzszych"celów? Jak jestes z większego miasta to są kluby mam, różne zajęcia spotkania, zainteresuj się...

Marudzisz. Ja też miałam zupełnie inne życie przed urodzeniem córki, żyłam aktywnie i lubiłam swoje życie. Niestety nie mam tego komfortu co Ty, bo córka jest baaaaaaaaaaardzo wymagającym dzieckiem i od samego początku była. Nie miałam czasu na odpoczynek, nie mówiąc o poczytaniu książki. Tak więc ciesz się, że masz na to czas, bo takie dziecko jak masz to bajka. Ciekawe co byś zrobiła, jakbyś miała jego przeciwieństwo.

Tak to jest autorko, jak się nie ma problemów - wymyślasz je sobie sama z nudów. Faktycznie bardzo musi ci się nudzić.

Ludzie, czy Wy naprawdę nie macie żadnych zainteresowań, hobby? Tylko gazeta, kafeteria, tv, internet? Straszne... Już niedługo Twoje dziecko stanie się tak absorbujące, że zatęsknisz za półgodzinką wolnego czasu dla siebie :) Polecam zapisać się z dzieckiem na jakieś zajęcia dla takich maluszków, np. muzyczne, zacząć wychodzić do klubów dla mam z dziećmi. I znaleźć sobie hobby na ten krótki czas, gdy masz dużo czasu dla siebie. Kiedyś za tym zatęsknisz. Acha... i poczytaj o rozwoju dzieci, zerknij na W głębi kontinuum, albo Księgę Dziecka Od narodzin do drugiego roku życia. Autor: William Sears, Martha Sears, Robert Sears, James Sears.

Ty się ciesz tym co jest, dniem dzisiejszym, bo to ważny czas, który minie i już nigdy nie wróci. Malutkim dzieckiem jest się tylko raz :)

Właśnie zamiast się cieszyć że możesz książki poczytać czy TV pooglądać że masz spokój i czas dla siebie to ty narzekasz Tak jak Ci radziły dziewczyny powyżej idź do klubu malucha A mąż nie może się małym zająć żebyś mogła z koleżankami na kawę wyskoczyć chociażby w weekend? i jak wyżej napisaly już dziewczyny ciesz się bo niedługo jak mały zacznie raczkować a potem chodzić i nie będzie już spać tyle w dzień co teraz to zapomnisz o czytaniu czy kafe nie będziesz miała czasu zresztą zawsze możesz wrócić nawet juz do pracy a wtedy będziesz miała kierat : praca - dom - dziecko i zero czasu dla siebie

polecam tutaj zajrzeć! http://free.amciu.com/news.php

już niedługo da ci popalić hehe i zapomnisz co to nuda

gość dziś inteligentni ludzie nigdy sie nie nudzą X zgadzam się Jeżeli nie istniejesz bez innych, czymże jesteś? Czy nie tłem tylko?

dziękuję za odpowiedzi. Chyba faktycznie przesadzam i z powodu braku realnych problemów mam wymyślone :( Ale spać na prawdę nie mogę. Powiedzenie że inteligentni się nie nudzą znam, ale się nie zgadzam, przecież nuda to emocja, dlaczego inteligentni mieliby jej nie odczuwać? Bo się zajmą sobą sami? Ja też się zajmę, ale po jakimś czasie mi się nudzi i chcę do ludzi. A te kluby malucha to o co chodzi, bo ja mieszkam w dużym mieście (Poznań) i jak wpisuję w google klub malucha to mi opieka nad dziećmi w stylu żłobka wyskakuje.

Zamiast "klubik dziecięcy| wpisz raczej "Klub dla mam", albo "zajęcia dla niemowląt", albo "gordonki"