Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bSylwia

Biegunka

Polecane posty

Mam nieprzyjemny problem. Od kilku dni męczy mnie biegunka, chyba wziełam juz wszystkie mozliwe leki.. Jakie sposoby moge jeszcze wypróbować ? nie wydaje mi sie zebym jadła niewłaściwe rzeczy czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Węgiel leczniczy w aptekach najczęściej w postaci tabletek, stoperan jest błyskawicznie działającym lekiem, smekta, gorzka czekolada,herbata, napar z suszonych czarnych jagód; napar z rumianku, mięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedź.. powiem Ci, że jednak lekarz jest niezbędny, to chyba coś gorszego niż się tylko wydaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewanap85
Przede wszystkim trzeba dużo pić wody, zeby sie nie odwodnić to naprawde bardzo ważne. Jestem za stosowanie sprawdzonych lekow i w moim przypadku i wsrod moich znajomych działa węgiel nifuroksazyd, i koniecznie Lakcid ktory biore podczas biegunki i kilka dni po (5-7dni) dla "zgregenerowania" prawidłowej mikroflory jelitowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmięta
czasem biegunkę trzeba przeczekać-organizm oczyszcza się po prostu w wirusów i toksyn-tak mi przynajmniej tłumaczyła pediatra przy biegunkach u dzieci. Ważne tylko żeby skutecznie nawadniać-więc nie sama woda czy herbata ale elektrolity. Dobry jest orsalit-dla dorosłych i dla dzieci.Zawsze mam w apteczce. Do tego probiotyki i lekkostrawna dieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi pomaga właśnie Lakcid probiotyk, a wypróbowałam przeróżnych metod i innych probiotyków..Ten chyba posiada najlepsze i najskuteczniej skomponowane szczepy bakterii.. Można jeszcze węgiel leczniczy zastosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukając wszelkich informacji o biegunce trafiłam tutaj. Mam taki problem już z tydzień. Zasadniczo: co zjem, to lecę na kibelek i "wylewa się" ze mnie. Myślałam: dzień, dwa i minie. Ale trwa już dłużej. Przy tym nic mnie nie boli, żołądek nie szaleje, żadnych wymiotów, jedynie krótko po jedzeniu bulgotanie w jelitach i wiem, że muszę lecieć do toalety. Zaczęłam od węgla - nie pomogło. Stoperan - również nie. W końcu poszłam do lekarza (w piątek). Zalecił nifuroksazyd. Jest jakby minimalnie lepiej, jakby zmniejszyła się częstotliwość. Ale jem niewiele, prawie sam ryż z gotowaną marchewką, staram się pić dużo. Lekarz powiedział, że jak nie przejdzie za 2-3 dni to mam przyjść znowu. Boję się, ze to coś poważnego, nigdy w życiu nie miałam takich akcji! Żadnych jelitówek, nic. Dodam, że pracuję w przedszkolu - więc stykam się na co dzień z przeróżnymi wirusami, bakteriami itd. Ostatnio też zaczęłam na czczo pić wodę z cytryną, jakieś dwa tygodnie, ale kiedy zaczęła się biegunka to przestałam. I teraz się zastanawiam, czy przywlokłam coś z przedszkola, czy może ta cytryna, czy cholera wie co... Strasznie się boję :( Z drugiej strony jest to "czysta" biegunka - żadnej krwi, żadnego śluzu, nie mam też temperatury... To może nic takiego strasznego...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teeeeż mnie to właśnie męczy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×