czy to źle jezeli półtoraroczniak...

... nie nasladuje zwierzatek?? Mowi oczywiscie inne slowa, nasladuje pralke czy czajnik a wlasnie z tymi zwierzakami ma problem...

Wg. mnie nie skoro próbuje naśladować inne dźwięki. Ale zaraz się znajdą matki, których 18 m-czne dzieci mówiły pełnymi zdaniami i robiły siku do nocnika :D

Kazde dziecko jest inne , nie ma co porownywac.

Dokładnie, każde jest inne. Mój półtoraroczniak naśladuje zwierzęta bez problemu. Ale np za Chiny nie chce mówić "nie" mimo tego, że umie. Podobnie jak potrafi powtórzyć już większość słów, ale i tak na wszystko woli mówić "kaka", dopiero jak jej powiercę dziurę w brzuchu to zmuszę ją do gadania ;) Nic się nie martw.

mój naśladuje zwierzęta ale ludzi to już nie tj. nie mówi ;)

Moze bardziej go interesuja np ta pralka czy auta, a zwierzeta mniej, dlatego ich nie nasladuje :) moj starszy syn w tym wieku piszczal z zachwytu, gdy widzial traktor czy koparke, a mlodszy olewa pojazdy i na spacerach zaglada sasiadomprzez furtki w poszukiwaniu kut, kotow i psow. I to odzwierciedla sie w ich "mowie" nie przejmuj sie, dzieci sa rozne :)

Mialo byc kur

Mój półtoraroczniak naśladował zwierzęta jak miał 7-8 m-cy, teraz zaczyna składać zdania, 3-5 wyrazowe, mówi bardzo wyraźnie )oprócz sz, cz, dz, nie przekręca wyrazów, nie zamienia liter), na nocnik nie robi - od tego są w tym wieku pieluchy, zacznę go odpieluchowywać jak skoczy 2 lata. Czy to źle, że Twój tego nie robi? Nie! I co to za głupie pytanie? Porównywanie swoich dzieci przez przewrażliwione matki to jakaś paranoja...