Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

Cześć dziewczyny pozdrawiam wszystkie. No to mam półpaśca co dziwne bolała mnie piersi i jeszcze trochę boli koło zapięcia stanika wywaliło mi krosteczki .ten bol którym byłam w piątek u rodzinnej skończył mi się ty półpaścem. Gin zaliczyłam tu wszystko ok. Usg po zrobię ,bo dziś prywatnie nie było nigdzie miejsca .Mam pytanie czy któraś po naszej operce robiła sobie usg jamy brzusznej, bo dopochwowe to mam przy każdej wizycie. Wychodzi mi stres z pracy ,bo tez mi tak powiedziała i ze się mogłam naderwać a wyszło teraz. Człowiek uczy się na błędach.Spokojnego wieczoru i nocy.Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i pozdrawiam 🖐️ Nikogo dzisiaj jeszcze nie było szczerze mówiąc nawet mnie to nie dziwi sądząc po ostatnich pustkach :O Zostawiam kawe (_)? (_)? (_)? Pozdrawiam i życze wszystkim miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja :) Teklo dzieki za kwunie :) Vanilko..o masz ci los pólpasiec okropność bardzo bolesna :O moja mama kiedyś to przechodziła ..miala przy tym zapalenie mięsnia między żebrowego a smarowała jedynie te bolące wypryski pastą cynkową i pastą do zebow pewnie już takiej brak nivea bez jakiś tam dodatkowo typu fluor itd. by to wysuszyć ...maść cynkową pewnie dała ci rodzinna ? trzymaj i zdrowiej kochana ...a USG ja miałam robione ze 3razy ale z okazji bólu żoładka itd. a jesli chodzi o p...ne to ja nie mam blizny bo mnie nie cięto :) Miłego dnia kochane :) Terix.. daj znać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że coś padało na naszą czytelnie :O chyba ija dam sobie spokoj na jakiś czas :O buziam kochane 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w te pustki Vanilko ja po operacjach miałam robione usg jamy brzusznej kilka razy a nawet duzo razy. odnosnie przepukliny zrobila Ci sie od dzwigania na pewno.Ja mialam ale 2 lata temu usunieto mi 4 przepuklny w bliznie w czasie ostatniej operacji,tak zawsze robia. Dlatego moja operacja byla rozlegla bardzo i potem mialam problem ze szwem tzn jego rozejsciem sie,ale tam.Poki nie daje objawów i jest mala przepuklina chyba nic sie nie robi,mi kazał chirurg jak cos wchodzic do wanny i rozmasowywac jak cos. Dziewczynki wczoraj w koncu zadzwonilam w sprawie moich testow watrobowych tzn tych badan jadrowych,wszystkie wyniki sa negatywne tzn dobre,jestem zaskoczona milą obsługa w przychodni,połaczono mnie z pania doktor i telefonicznie mi wszystko wytłumaczyla.jest ok,moge spokojnie czekac do wizyty w lipcu,tylko musze zrobic zwykle próby watrobowe.Nie spodziewałam sie aż na taka pomoc ze strony lekarza ,pielęgniarki,naprawde. Dziewczynki,Orsejko pytalas sie jak przebiegla wizyta ze swatami,wszystko ok,bardzo fajna swasia,swat.Oby tylko kiedys sie mlodym ulozyło. Takze świeta przebiegly spokojnie,troszke denerwowało mnie przynies to ,tamto itp.Ale zawsze szykowałam ja,teraz tylko dyrygowałam. Martwi mnie tylko to ,ze jeszcze 7 tygodni nie moge nawet oprzec sie na noge,tylko kule. No nic milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze jedno,mój malzyk powiedzial ze nie myślał ze kobiety az tyle czasu spędzaja w kuchni,ze jest tyle naczynia do mycia(mimo zmywarki włączanej codziennie) Dopiero się przekonał co kobiety robia w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł zatem sernik zamroziłam, wyciągnę jak się będzie chciało słodkiego:P chociaż nie powinnam, bo pofolgowałam sobie, a oponka rośnie:o Dorix mam nadzieję, że rozsądek wziął górę, zostałaś w domu i kurujesz się. praca nie zając;) Oresjko nunu ja Ci dam;) Vanilia współczuję, bo półpasiec bolesny jest:o Teklo a Tobie gratki, że trafiłaś na mądrych otolaryngologów i słyszysz. super. ja już się poddałam, szumi w tej mojej łepetynie i nie ma na to sposobu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ploteczko cieszę się bardzo, że wyniki okazały się dobre:) Twój małżyk na pewno docenia Twój kuchenny wysiłek , ale teraz doceni go jeszcze bardziej:) bo faceci już tak mają - wydaje im się, że robota w kuchni to sama przyjemność;):P no dobra, dla wyjątków pewnie tak, ale tylko dla wyjątków;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :) Melduje się zdechlak Dorix. No cóż, po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, czyli od ponad 5 lat, wyciągnęłam L-4 do listy obecności w pracy. Leżę, wypoczywam, kuruję się....i czytam kazania księdza Jana Kaczkowskiego. Wspaniałym był człowiekiem i księdzem. Prawdę mówiąc...dopiero teraz współczuję Plotce bo wiem co to za plaga być uziemionym... Pozdrawiam całą czytelnię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja👄 Sorki za nieobecność ale u mnie nawał,najpierw gości teraz roboty.Dopiero dzisiaj udało mi się włączyć komputer a to i tak tylko na chwilkę. Dziewczynki ja wiem że wiosenny deszcz bardzo potrzebny ale ja proszę o mocne trzymanie kciuków by u mnie nie padało. Dzisiaj rano skoro świt przyjechali dachowcy i opierniczyli mój dach przy samym murze ale za to dookoła domku.Mój dom wygląda teraz jak jakaś popierniczona altanka pod przymałym daszkiem.Nie wiem czy zrozumiałyście hi,hi co chciałam obrazowo przedstawić ale nie wiem hi,hi jak taki zabieg fachowo się nazywa.Wiem tylko że jest niezbędny by można było wymurować dookoła i zrobić wieniec bez całkowitej rozbiórki dachu.Chyba nie muszę pisać co się będzie działo jak zacznie padać?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanilko No właśnie chciałaś dobrze a wyszło jak wyszło:(.Widać praca była zbyt ciężka no i szwy nie wytrzymały.No i co teraz? czeka Cię kolejna operacja? Orsejko Jedna generalna zasada,nie gniewamy się że pusto w czytelni i nie odzywamy się z tego powodu.Gdybyśmy tak wszystkie podchodziły do sprawy szybko nasza czytelnia przemieniła by się w pustelnię,nawet bez pustelnika:p.A tego chyba nie chcemy😭 Nie było mnie przez dłuższy czas ale nie z mojej winy czy z lenistwa.Nie było nawet chwili podczas tego czasu bym o Was nie myślała,naprawdę.A dzisiaj już wygospodarowałam czas i jestem choć siedzę jak na szpilkach bo tylko czekam jak mnie mój chop opierniczy że się lenię;) Ploteczko Bardzo się cieszę że wyniki wyszły dobrze,jeden kamień z serca ale mi ciągle nie daje spokoju Twoje zdrowie.Jak lekarz w końcu weźmie wszystkie Twoje wyniki,oceni wszystkie dolegliwości i spróbuje znaleźć wspólny mianownik.Przecież coś musi być nie tak,to nie jest przecież wynik słabszego organizmu czy jakiegoś innego przesilenia.Od dłuższego czasu coś się złego dzieje w Twoim organizmie i nie zrobi się lepiej jak w końcu nie wyłonią rzeczywistego problemu.Tak mi się przynajmniej wydaje. Ja nie chcę nikogo straszyć ale z moją siostrą było podobnie.Z dwa lata chodziła od lekarza do lekarza i każdy z nich leczył nie wiadomo co.A problem wyłapała ona sama no ale okazało się że niestety było już za późno:(. Dorix No nie marudź tylko odpoczywaj i wracaj do zdrowia.Wysmarkaj nosek,odkaszlnij i pomyśl że nie musisz nikogo prosić by Cię zatargał do kibelka albo podał nocnik;):p A co najważniejsze nie czuj wyrzutów sumienia że wzięłaś L4,robota się bez Ciebie nie rozleci,pocisną i bez Ciebie👄A jak już wrócisz zdrowa,ciut wypoczęta nadrobisz wszystkie zaległości👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulka No właśnie dziewczynki napisały całą prawdę ciasta zamrożone po odmrożeniu jeszcze smaczniejsze.Nie mam bladego pojęcia dlaczego tak się dzieje ale tak jest. W kiedy operacja suni?! U nas jeszcze nie wiadomo w kiedy.Martwi mnie że ten guzek po zastrzyku mimo wyciskania nadal jest.Niby mniejszy no ale chyba nie wszystko zostało usunięta:( Teekla No Ty także się na nas nie bocz.Wiem smutno nam gdy jesteśmy w czytelni same,zaraz człowiek czuje się taki opuszczony😭.Ale przecież wiemy że każda z nas jak tylko może zaraz jest,no i czasem trzeba po prostu poczekać;)👄 Fruwająca Wróciłaś? Terix Twoje milczenie jest bardzo ale to bardzo niepokojące. Betulka Czyżby przeprowadzka?👄.Mam nadzieję że z mamą wszystko okej❤️ Bastylka👄👄 Majka No pewnikiem wiosnę poczułaś i zamiast do czytelni to z kwiatka🌼 na kwiatek🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby co to była,hi,hi jakby co to napisałam;) A teraz przytulam mocno do serca Wszystkie czytelniczki razem i każdą z osobna👄❤️👄 Jeszcze Wam napiszę że przedwczoraj miałam taką burzę z takim gradem że normalnie jak piłeczki pink ponga takie duże hi,hi ale nie takie lekkie:p Ale mi się wiosna zaczęła......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam się nie gniewam,ja tam przyszłam znowu.I zamierzam konsekwentnie zacząć nową stronkę a co?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może mi się uda a może nie ale spróbuję;) Dziewczynki donoszę że u mnie pada deszcz i zalewa mi chałupkę. Nie przyszłyście do czytelni nie przeczytałyście mojej prośby o trzymanie kciuków no i teraz cierpię:(,niedobre😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierniczę ale uparta kafeteria ile muszę napisać by mnie rzuciło na drugą stronkę?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sie udało:D Ale mnie było dzisiaj dużo;).Za jednym,no może dwoma wejściami nadrobiłam zaległości,hi,hi. A teraz sobie pójdę bo pewnie i tak już nikt nie zajrzy. Gdyby jednak ktoś zajrzał to proszę moje wróżki ukochane o trzymanie kciuków i odczynienie czarów by nad moim domkiem nie padało,plissss A teraz dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaglądam. Daisy, kciuki trzymane, a jakże! Do białości.... Też powtórzę za Daisy...Dziewczyny nie gniewajmy się na siebie, plisss... Połączyło nas choróbsko, dzielnie trzymałyśmy się za ręce,trwamy nadal, kochamy się bardzo , znamy swoje zalety ale i wady...Bywa, że wady przeważają...ale to tylko chwilka, potem znowu jesteśmy piękne.... Ja biję się w cycuszki, że....po prostu nieraz nie chce mi się nic pisać. Ale przecież jestem naszą Dorix.....taką trochę wariatką.... Dobranoc Czytelnio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ szaro i ponuro u mnie Kawa na poprawe nastroju (__)? (__)? (__)? (__)? nie zapraszam - każdy wie że moze przyjść. Dziewczynki dlaczego sugerujecie że strzelam focha? Skąd takie wnioski? Podobnie jak Wy - ja też po prostu moge "nie mieć o czym pisać" albo "mi sie nie chce" moge jeszcze jakoś bardziej obcesowo uzasadnić :O Po prostu Normalnie Nie chce dochodzić do wniosku że pobyt w czytelni to strata czasu... Mam nadzieje, że nigdy do takiego wniosku nie dojde. Ale tak jak pisze Daisy - mam prawo zniknąć z jakiegoś powodu lub nawet bez powodu i się nie tłumaczyć I wrócić kiedy mi się zechce. Tak jak robi większość "czytelniczek" 🌻 Dorixiu - zdrowiej, łykaj lekarstwa i rozkoszuj sie choć przez chwile miękką podusią w biały dzień :D❤️ Daisy - mocno trzymam kciuki żeby nie padało - przeganiam chmury frruuuuu! :D ❤️ 🌻 Dzisiaj mam jeszcze raz dyżur z wnusiem. A od poniedziałku zaczynam 2 tygodnie zabiegów. Wczoraj przygotowaliśmy rowery do sezonu ;) - nie moge sie doczekać kiedy wsiąde i pojade - nogi mnie "swędzą". Pewnie zrobie to jutro. 🌻 Pozdrawiam całą Czytelnię. Miłego dnia! ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklo melduje się na kawuni ..dzięki 👄 kochane dziekuję za dobre rady :) ale ja nie obraziłam się !!!!!! życzę miłego tygodnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Przytulam wszystkie chore i cierpiące. Ja miałam trochę napięte dni bo święta świętami ale w Wielką Sobotę wydarzył się tragiczny wypadek i zginęło 5 młodych piłkarzy jadących na mecz. 3 z naszej miejscowości - z jednym z nich chodził do szkoły Teo. Jeszcze tydzień przed wypadkiem spotkali się...zostawił żonę i malutkiego synka...Zginęło też 2 braci a trzeci leży ze złamanym kręgosłupem. Tragedia... Wczoraj i dzisiaj są kolejne pogrzeby. Nastrój jest do de.., wczoraj w mieście był dzień żałoby. Pogoda też żałobna :-o. Ale podobno od jutra już ma być coraz ładniej. Buziaki dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanillko.. bardzo ci wspolczuje tej choroby ..prosze uwazaj na siebie jak tylko możesz nie biegaj po powietrzu zimnym ..lekarka przepisała ci zastrzyki z B12 ? ..boli bo to zapalenie nerwów miedzy żebrowych :O przytulam ❤️ a ja myslałam że jak się zachoruje na ospe to już pólpasiec da spokój a tu tymczasem okazuje się ze nie ..czycha sobie uśpiony na mom. kiedy organizm jest osłabiony ...oj ta praca nie wolno ci tak było przemęczać ..no ale kto to wiedział wiadomo chciałaś jak kazda z nas pracować ..ale my jednak nie możemy się tak narażać :O 👄 Beatulko.. słyszałam o tym wypadku ..młodzi ludzie :O smutne ...i u mnie w tym tygodniu na S3 zaraz za Z-G straszny wypadek 6chłopa jadąc do pracy za granice pod Tirową naczepe wjechał z całym impetem nie hamował czy nie widział ..jechał pasem awaryjnym :O okropność .. U mnie słonecznie się zrobiło idzie lepsze :) ... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pięknie U mnie nareszcie przestało padać ale za to zaczęło wiać.Plandeki na moim podciętym dachu łopoczą jak wściekłe gacie na tyłku.Wczorajszej nocy nie przespałam bo lało tej nie zasnę bo będzie łomotało,trzepało i tańcowało z szelestem jak szalone,nudy nie ma:p A wczoraj z samego ranka miałam dziką przygodę na moim prywatnym hi,hi podwórku.Przygoda podobna do tej jakie niedawno opisywała Fruwająca ze Swojego siedliska. Rankiem mieli przyjechać murarze wię wyszłam tak zaraz po 6 by otworzyć bramę od drogi.Bo mam dwie bramy jedna od podwórka,druga od drogi hi,hi.Mam otoczony płotami dom,jak twierdzę nawet hi,hi czasem i fosa jest:p.No ale odbiegam od tematu.Wyszłam se z domku razem z Luką i usłyszałam że coś stuknęło jakby przewrócił się jakiś klamot,skrzynka coś w tym typie.Rozejrzałam się i jako ze nic niepokojącego nie rzuciło mi się w oczy poszłam za pierwsza bramkę,na podwórku zostawiając mojego dzielnego psa myśliwskiego.Otworzyłam ta bramę od drogi i spokojnie wróciłam na podwórko gdzie dzielnie czekała na mnie Luka ale hi,hi nie sama.No zgadnijcie z kim mogła być moja dzielna psina,zazwyczaj atakująca wszystko co się rusza a czasem nawet i to co leży jak kamień.Wchodzę na podwórko Luka spokojna ani pomruku nie wydaje z siebie a na podwórku razem z nią lis.Normalnie serce mi sie zatrzymało na moment,bo myślałam że dojdzie do starcia między moją Luką władczynią podwórka i tym nieproszonym gościem.Ale moja Luka hi,hi normalnie udawała że go nie widzi,autentycznie.A on przeszedł sobie spokojnie przez całą długość mojego podwórka i wyszedł przez dziurę w siatce.Spokojny i majestatyczny.Ani jedno ani drugie nie okazało sobą i otoczeniem żadnego skrępowania czy choćby zaciekawienia.Pierwszy raz widziałam lisa z tak małej odległości.Miał takie hi,hi długie nogi i atrakcyjny ogon,ładny czort.Nie wiem co szukał w moim obejściu bo drobiu żadnego hi,hi nie trzymam.No ale lis lisem a Luka to normalnie cwaniara.Plastikowe butelki,wrony,koty to gania jak wściekła.Zapluje się najeży i jak wściekła walczy o każdy centymetr podwórka ale lis,lis może sobie łazić jej przed samym nosem,a ona będzie demonstracyjnie odwracać głowę:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanilko Bardzo współczuję półpaśca ja miałam na pleckach,siostrzeniec mnie zaraził.Oj bolało bardzo długo😭 Betulka No słyszałam o tym tragicznym wypadku ale oczywiście nie skojarzyłam że to Twoje okolice.Życie jest takie kruche. Orsejko,Tekluniu bardzo się cieszę że się nie obraziłyście,tak jakoś to odebrałam.Same wiecie jak to jest,czasem nawet żarcik odbieramy dosłownie.No i oczywiście nikt przed nikim tłumaczyć się nie musi.Czasem tylko ktoś się martwi nieobecnością drugiej osoby,wtedy pytania,wołanie.No a wołany czasem się ucieszy że ktoś za nim tęskni a czasem wnerwi bo przecież zawsze bywać nie musi.Od takie życie,nawet w domku czasem pokłócimy lub źle zrozumiemy się z najbliższymi.Nawet stojąc twarzą w twarz czasem trudno rozmówcy przedstawić o co nam chodzi a co dziwić się jak tylko czytamy i wiadomo czasem wyciągamy zupełnie niewłaściwe wnioski;) Dorix Jak dzisiaj zdrówko? Zulka Byłaś w końcu u gina? Bastylko👄 Terix Hop,hop Majka🖐️ Fruwająca🖐️ Ploteczko🖐️ A teraz zmykam.Przez pół wczorajszego dnia,większość nocy i dzisiaj do południa łapałam wodę wdzierającą mi się do domku.Jestem zmęczona i wypruta zarówno fizycznie jak i psychicznie.Buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×