Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

Bez słońca na razie u mnie wczoraj tak zimno jak cholera było,tylko pod piecem siedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilko - dziękuje za kawusie ❤️ wyskoczyłam na miasto żeby zawieźć prace na konkurs bo u mnie piękne słońce! :D:D:D co prawda tylko 10 stopni i wiatr ale nie odczuwa sie zimna. Fruwająca mam nadzieje, że śniegu już nie masz ❤️ Zła wiadomość jest taka, że długi majowy łykend ma być deszczowy. Nie wiem jeszcze czy się gdzieś wyrwiemy - podejmiemy decyzje w ostatniej chwili. Śniadanko tym razem tzw "drugie" :P http://smakuje.blox.pl/resource/Drugie_sniadania_na_wynos4.jpg przed południem spokojnie możne pochłaniać węglowodany :P http://4.bp.blogspot.com/-lucsRnCdfQA/TVpIy-uqqiI/AAAAAAAAAIg/MmcAch60SlA/s1600/rogaliki%25C5%259Bniadaniowe.JPG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam melduje się i ja wreszcie na kawuni Vanilkowej i sniadaniu Telki 👄 Dzisiaj od rana zasuwałam jak glupi osioł wiecie jak się coś robi w domku to wiadomo ..wczoraj M robił sufit podwieszany w w proznie wkładał wate a mi nie bardzo wczoraj się chciało sprzątać więc dzisiaj skoro swit do roboty i tak zeszło pól dnia ..zaraz do pracy :) U mnie słonecznie nawet ciut cieplej ale jak zawieje to wszystkie kości dygocą .. zimno a ja musiałam dzisiaj podlać trawnik i reszte bo u mnie sucho ten wiatr bardzo wysusza wsio :O Ploteczko ..daj znać co u ciebie ? Dorix... gdzie jesteś ? zulka ..jak tam sunia ? Dasiy ..może byś tak na mom zerkła co się dzieje na kafe :) Fruwająca ..ciesze się że zameldowałaś się wczoraj 👄 Terix.. no nie każ się tyle prosić ..choć do nas :)czekamy Wszystkim miłego dnia idę już do pracy 👄🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, kochane jestem... U mnie dziś dzień targowy i od rana pracorowy młyn. I w dołek wpadłam przez pracorowe wydarzenia, o których nie chcę publicznie pisać. Po prostu czuję się niedowartościowana :P:P:P:P. Buziaki Wam zasyłam, jak odzyskam poczucie własnej wartości to napisze więcej w owym temacie :) Póki co....u mnie słoneczko świeci. Po południu biorę się za wypieki ciast...na majówkę przyjeżdża spora grupka ludzi by wspólnie świętować komunię wnucząt siostry, trzeba będzie ich czymś przyjąć :O. I tak wkoło Macieju.............. Papatki. Dzis wieczorkiem nie musze nigdzie syna zawozić, może wpadnę sie poużalać :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Dorixiu - wiem że Ci się to nie spodoba ❤️ ale nie mogłabyś odmówić tej charówy? Ja wiem że to bliska rodzina ale dlaczego Siostra nie organizuje imprezy dla swoich wnuków? dlaczego nie organizują jej rodzice tych wnuków tylko Ty? Gdyby to były Twoje wnuki - nie dziwiłabym sie ale dać sie wrobić w taką obsługe to troche coś chyba nie tak. Co w tym czasie robi Twoja Siostra i jej dzieci - rozumiem że to rodzice wnucząt? No chyba że oni też się włączają i połowe roboty robią? :O:O:O Czy oni będą świętować u siebie komunię Twoich wnuków jak będziesz je miała? Przepraszam Dorixiu - nie bardzo rozumiem takie zwyczaje :O Przypomina mi sie jakie kłopoty miała zawsze Orsejka - ale poradziła sobie z tym. Może i Ty Dorixiu pomyślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem U mnie słoneczka dużo,ale zimno,piec chodzi cały czas,nie wiem moze to tylko mi tak zimno? Orsejko,widze ze u Ciebie dalszy ciag robót,u mnie od soboty malowanie na górze,wracaja jutro młodzi,musowo umalowac córki pokój i sufit w łazience.trzeba tez ruszyc z pracami jakimis bo czas szybko płynie. Pewnie i tak szybko nie zobacze efektów na górze bo schody to przeszkoda.Musiałabym na tyłku chyb a się ciągnąć jakos. Malowanie na dole mysle zaczniemy jak zacznę chodzic a przynajmniej kucać. Orsejko co u mnie? O dziwo w tym tygodniu poczułam bardzo dużą poprawe,noga prawie nie boli,zadnych leków przeciwbólwych tylko od zakrzepicy non stop. Mam zdjęty gips,teraz tylko orteza na staw skokowy, nie mogę dalej stanąc na nodze wcale(lekarz nie pozwala jeszcze co najmniej 3 tygodnie) To jest diabelna meka,moze jakos wytrzymam.Po kuchni poruszam sie na krzesełku z kólkami.Nie wiem jak to bedzie czy potem dam rade zrobic jakis krok,boje sie o to. W środe kolejna wizyta u ortopedy(musze chodzic co 2 tygodnie) i jak bedzie wszystko ok za dwa tyg zabiegi.I tu problem jak dam radę wszystko pogodzic prace małzyka i moje zabiegi,sama niestety nie dam rady. Orsejko napisz dużo jeszcze macie do zrobienia z remontami? Teklo moze pisałas na jaki kolor malowałas pokój? U mnie córka chce biały.Więc taka farba kupiona. Na dole jakos przywykłam będa dalej kolory.Tylko słabsze niż mam. Zulko napisz co z Sunia,wszystko ok? Dobrze ,ze u Ciebie u lekarza badanie wyszło dobrze. Dorix tak czasem jest ze człowiek dobry ( a Ty taka jesteś) ,pomagasz ile możesz,tylko ciekawe czy kiedys ktos pomoże Tobie.Miejmy nadzieję ze tak.To spory wysilek organizowac takie przyjęcia. Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy wiecie gdzie można dostać książkę Prestiż? W żadnej księgarni jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki długo mnie nie było i nie będzie jeszcze czas jakiś.Nie umiem powiedzieć jaki. Mój tato jest ciężko chory,to choroba której wyleczyć się nie da. Czekajcie na mnie i myślcie ciepło, bardzo będzie mi potrzebne Wasze duchowe wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem dzięki za kciuki dla panny F. zabieg był dzisiaj o 14, musiał być przełożony, bo wczoraj miała rozstrój żołądka:o małżyk przywiózł ją ok 16.30 i wniósł na specjalnych noszach z kolegą, bidulka leży teraz w fartuszku, czasami popiskuje, ledwo łazi i się zsiurała:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy chyba pisałaś kiedyś co to za choroba, czy pomyliło mi się z teściem?:o życzę Ci dużo siły, bądź dzielna i w miarę możliwości machnij łapeczką;❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie coś wczoraj wlazło w plecy:o nie jest to ból od kręgosłupa, tylko coś jak nerwoból. kilka lat temu miałam coś takiego i pamiętam, że z bólu spać nie mogłam, noce spędzałam na półsiedząco, bo miejsca nie mogłam sobie znaleźć. masakra jakaś:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklo pewnie tęsknisz za F? i powiedz proszę, bo nie pamiętam czy pisałaś jaki kolor wybrałaś do swojej oazy? Orsejko Ciebie to robota lubi:o ciągle działasz na najwyższych obrotach - szacun. Ploteczko pomalutku, pomalutku dojdziesz do siebie,byle byś się nie spieszyła. fajnie, że dziś lepiej się czujesz i noga już nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorix a nakop temu komuś do doopy:o wiem łatwo powiedzieć:o ale i ja znam takie osoby, które doskonale potrafią sprawić, że tracimy poczucie swojej wartości, zaczynamy wątpić w swoje umiejętności etc:o okropne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz idę już, bo niewyspana jestem, wczoraj wieczorem łyknęłam jakiegoś tabsa więc zasnęłam, ale dyżuruję już od 3.30:o ciekawe czy dziś uda mi się pospać, bo plecory cały czas dają znać o sobie:o no i ciekawe jak sunia przetrwa noc. trzymajcie się ciepło (dziś w nocy mają znów być przymrozki) brrr dobranoc 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane ;) kawunie podaje (_)(_)(_)(_)(_)(_)(_) Ploteczko.. bardzo się ciesze że już tak nie boli i jest lepiej :) pamiętasz jak c***isałam że zakrzepiki zaczną działać i będzie lepiej bo zakrzepica jest jak wiesz już bolesna szczegolnie w kończynach :O Zulka... normalne że się zsiusiała ..zobaczysz z dnia na dzień będzie lepiej ..dajesz jej coś przeciwbólowego :) Daisy ... a masz ci los ..:( trzymam kciuki za ciebie tate ..zaglądaj jak tylko możesz :O 👄 Powiem ci mój ma 90 wiosen jak mowi i bardzo się boje o niego bo poczuł się ostatnio lepiej i nie idzie mu powiedzieć że nie wolno mu tego czy tamtego robić jak dzwoni tel z domu rodzicow szczegolnie rano albo wieczorem dostaje nóg jak z waty :O dzisiaj piątek i zaraz jade z M coś kupic bo potem będzie cyrk miejski zatem zapraszam Dorix...Ploteczkę ..Teklusie ze sniadaniem :) daisy może się uda rano kuknąc ..Beatylko napisz co u ciebie ? Fruwająca kuknij za papierzysk i choć na kawe ...Vanilka taby wzięte i choć :) A już idę od lazienki ubrać się itd .do potem kochane 👄 🖐️ Prośba do Terix...Bastylki zapraszamy do kafe bardzo was brakuje :O w Zyciu roznie jest ale razem jest milej nie dajcie się tyle prosić ..nie wierze że mozna odejsc od tak sobie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na kawuni,Orsejko dziękuję. Cięzko widzę wszedzie,dalej problemy. Daisy wspieram,przy tym nawale obowiązków jeszcze choroba taty,ale to jest zycie a w tym roku jakos szczególnie widze nam dokucza wszystkim. U mnie tez niewesoło z T.,ale ona do szpitala nie pójdzie.Bedzie chodzila prywatnie wszedzie aby nie szpital. Zulko jak noc z sunia? A Twoje plecy dzwigałas coś?Możesz kupic sobie plastry rozgrzewające Apap w aptece,nakleja sie naplecach,daja takie fajne ciepełko,naprawde działaja .trzeba dokleic plastrem by sie nie odkleiły. Orsejko ja tez czekam na małzyka jak wróci z pracy i musze wyslac na zakupy.Lodówczyna pusta a stonka wraca. Orsejko to nie tylko działaja leki przeciwzakrzepowe,ale po prostu czas i noga przyzwyczaja sie do drutów i tego wszystkiego co tam włozyli.Dzięki tym lekom teraz juz tak bardzo nie puchnie,wcześniej puchła strasznie.Oby tylko nie przedłużał mi w nieskonczoność kul.Bo co mozna zrobic na jednej nodze.Ale mam teraz jak juz tak nie boli większa nadzieje. Też czekam na Bastylke i Terix. Myslałam i mysle często o Bastylce ,czy była u brata w moich stronach? Ale nic nie wiem. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orsejko nie dziw się tatowi,jak nie boli wydaje mu się ,ze moze zrobić wszystko,ale trzeba uważac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje wspaniałe koleżanki... ;) Dzięki Orsejko za przewspaniałą kawunię , Ploteczko...za Twoje towarzystwo przy kawusi...siarczyste buziaki :D Dziewczyny. Sprawa komunii wygląda tak. Uroczystość jest w niedzielę i na ten dzień jest cała pompa z kucharka i obsługą w remizie strażackiej bo tata jednego dzieciątka komunijnego jest naczelnikiem jednostki. Jednakże, niektórzy goście przyjeżdżają już w sobotę i przyjeżdżają do mnie, ponieważ to ja mieszkam w domu rodzinnym. W sumie będzie 10 osób, które przyjadą do mnie, muszę ich nakarmić i przespać przed uroczystością i niektórych po uroczystości bo zostają na "majówkowy" weekend. Tak to wygląda... Trochę to lekkomyślne ze strony zaproszonych gości, bo mają do nas po 120 km....można by rano przyjechać na uroczystości a wieczorem odjechać i nie zawracać ciotce (czytaj mnie) gitarrrry..... Ale oni lubią moje ciasto, moje jedzonko, moje winko.... Niektórych do spania przyjmie mój brat, ktory mieszka w sąsiedniej miejscowości bo ja wszystkich nie pomieszczę. Moja siostra z gościną odpada bo sama ma sześcioro dzieci i to ich będzie gościć, bo wszystkie sie zjadą na uroczystości.... Jak widzicie jesteśmy rozległa rodzinką :D Daisy, przytulam 😍. Wszystkie pozdrawiam i życzę dobrego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×