zaspokoiłem ją a ona mnie nie

Witam, Jestem chłopakiem mam 20 lat a moja dziewczyna 18, oboje jesteśmy w pierwszym poważnym związku który trwa rok, i tylko ze sobą obydwie strony spały. Dziś spotkała mnie sytuacja która powtarza się już 3 raz w dużym odstępie czasu,lecz mimo wszystko mnie martwi. Co do seksu praktycznie to ja zawsze jestem osobą inicjującą, lecz dziś ona zaczęła. Zaczęła bawić się moim penisem rękami, po czym wzięła go do ust. W pewnym momencie przestała więc stwierdziłem, że się odwdziecze, dałem jej bardzo przyjemny orgazm po którym wtuliła się i zasnela zostawiając mnie napalonego, nie wiem co myśleć o tym, zabolalo mnie to bardzo, a sam nie sprawilem jej w ostatnim czasie przykrych sytuacji :( dziewczyny, często tak robicie? Doszukiwać się w tym czegoś?

Nie wiem czy w przypadku twojej dziewczyny jest jak u mnie, ale ja zawsze muszę zaspokajać partnerkę jako pierwszą, gdyż po orgazmie nie mam już ochoty. Może zostaw jej inicjatywę, i zaspokój po fakcie?

W moim wypadku to zawsze mam ochotę, taka natura. I z reguły ona jest na pierwszym miejscu, jest w 90% przypadków zaspokajana jako pierwsza