Gość czarna~Lili Napisano Kwiecień 21, 2015 Żyję w chorym związku. O ile to ciągle można nazwać związkiem. Poznaliśmy się przypadkiem - zadzwonił do mnie, pomylił numer. 6 lat dzwoniliśmy do siebie, on kogoś miał. Dwa lata temu po tych 6 latach pierwszy raz się spotkaliśmy i zostaliśmy parą. Na początku było wspaniale, widywaliśmy się co tydzień, był kochany. Pół roku temu pierwszy raz mnie zdradził - sama to odkryłam buszując w jego telefonie. Obiecywał- uwierzyłam i było lepiej. Jednak ostatnio znów jest nijak. Nie widzieliśmy się prawie 2 mies. Jemu to nie przeszkadzało. Nie odbiera mych telefonów. On nie chce się rozstawać a ja umieram od środka, męczę się. Walczyłam. Dziś już brakuje mi sił. Nie umiem tego skończyć! Chciałam to tylko komuś wyznać - nie mam komu, więc napisałam to tutaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach