Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marchewka ta od konewki

problem z boazerią

Polecane posty

Gość marchewka ta od konewki

Cześć. Mam problem ze starą boazerią, opierdzielony jest cały przedpokój oraz drzwi do łazienki i kibelka. Problem w tym, że nie bardzo mam teraz fundusze, żeby położyć gładzie na ściany i wymieniać drzwi itp... może wy macie jakieś pomysły co z tym zrobić, czy to da się czymś obkleić?? najlepiej jakieś giga plakaty chwilowo, ale nie wiem czy takie coś istnieje. malowanie odpada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka ta od konewki
"okleić" miało być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam to dziadostwo:( jak na to patrzę, to wymiotować się chce. Jakiś czas temu pomalowałam na kolor, ale jest jeszcze gorzej, więc odradzam jakiekolwiek malowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plakaty będą droższe niż malowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka ta od konewki
no mi też się chce rzygać jak patrzę na to.. do tego ten syf pod spodem który tam jest, masakra. no takie plakaty na sztuki to tak, oglądałam. nie wiem co z tym zrobić. Malowanie gdyby nie było takie pracochłonne to może bym zrobiła... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiesz jaki tam syf pod tą buazerią ? po nowobogackich z PRL-u ??? tylko wywalić do zera i zrobić cekol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka ta od konewki
na biało jeszcze jakby pomalować to jeszcze, jeszcze, ale to zupełnie nie mój styl taki skandynawski... uwielbiam nowoczesne wnętrza, a ta boazeria... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka ta od konewki
no ale z tym się wiąże już remont połowy mieszkania niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie remont...nie wiem od czego zacząć, ale wiem, że na pewno trzeba najpierw zerwać to, co straszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka ta od konewki
Zazdroszczę zerwania tego szajsu :) sama też bym chętnie to zrobiła nawet teraz. Mam już za sobą ten zabieg he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź się za robotę i nie biadol Chciałabyś ale ci się nie chce !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś może podzielić się opiniami o salonie z armaturą łazienkową Max-Fliz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sadowska
Znam ten ból- połowę mieszkania mam w boazerii. Nie znoszę jej i dlatego nazbierałam pieniądze na remont. Nie lubię półśrodków więc myślę nad wynajęciem ekipy remontowej. Fachowcy sobie z tą boazeria poradzą ;)Słyszałam że http://imago-remonty.pl/ sa naprawdę dobrzy. Robią terminowo i solidnie. No i realizują zlecenia do 20 km od Warszawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz kasy to na razie nie rób z tym nic bo nie będzie ładnie wyglądało. A jak już odłożysz kasę to polecam skontaktować się z pogotowieremontowe.com którzy Ci to porządnie zrobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajmowałem kiedyś mieszkanie, które miało właśnie cały przedpokój w boazerii. Ale właścicielka pomalowała ją na taki jasny kolor ecru i powiem, że wyglądało to całkiem nieźle. Mieszkanie nabrało skandynawskiego stylu, a ja go akurat lubię. Natomiast kolor "boazeryjny" to koszmar absolutny. Wyrzyg. Wolałbym kupić kilka puszek farby do drewna, zeszlifować z grubsza i pomalować niż patrzyć na drewniany kolor listewek. To stówa, może dwie, a przynajmniej do remontu wytrzymasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×