Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rafi1236

Moja dziewczyna była prostytutką....

Polecane posty

Gość rafi1236

Witam. Z góry przepraszam za temat który był już poruszany. Zakochałem się w dziewczynie. Stało się. Nie przypuszczałem że poczuje miłość do innej kobiety tym bardziej że moja była żona zostawiła mnie dla innego. Ole zobaczyłem na jednym z portali randkowych, następnie na innym portalu. Wtedy już wiedziałem że ja poznam i będziemy razem. Dała mi kosza ale ja nie poddałem się . Jestem wojownikiem i uparcie dążyłem do celu. Poznaliśmy się i na drugim spotkaniu zaczęła zdradzać mi swoje tajemnice. Aby się otworzyć i ośmielić musiała wypić. Ja nie potępiłem jej. Nie oceniam ludzi i nie osądzam. Wiem ze przeżyła piekło, alkohol ,narkotyki i choroba- rak.. glejak nerwu wzrokowego (niezłośliwy). Przy następnych spotkaniach zaufała mi i dalej mówiła o swoich przeżyciach. Boli mnie gdy mówiła o facetach z którymi spała- ilość sama nie wie, bardzo dużo .. sam nie wiem co mam robić tym bardziej że powiedziała mi ze mnie kocha , za każdym razem powtarza to. Wywróciłem jej świat do góry nogami, dałem nadzieje , wiarę w ludzi.. w miłość, której nigdy nie zaznała. Jest bardzo dobrym człowiekiem, czułym , wrażliwym,troskliwym. Chce mieć ze mną dzieci, stworzyć rodzinę. Dodała że nawet gdybym ją zostawił to pozwoli mi odejść, ale chciałby mieć dziecko, bo chce żeby ktoś ją kochał. Nie mam zamiaru jej skrzywdzić, nigdy nikogo nie skrzywdziłem. Rożne myśli chodzą mi po głowie, aby się zabawić, ale nie mogę tego zrobić. Nigdy tak nie postępowałem. Chciałem się wyżalić nic więcej. Kocham jej spojrzenie piękne oczy, usteczka, nosek.. dotyk. Wiem że będę z nią szczęśliwy.. czuje to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi 1236
Już w niczym. Czy jaj jestem dobrym człowiekiem? sam zastanawiam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że będę z nią szczęśliwy.. czuje to.. Jeśli Tobie jej przeszłość nie przeszkadza to najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi1236
Zawód jak zawód ale trudno znieść myśl że robi to z Tobą a w świadomości jest fakt że robiła to z innymi.. 400- 500..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość znam temat
bierz ją będzie dobrą matką i żoną i będzie wierna jak żadna inna, wierz mi. mówie serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ona o tym mysli jak ja posowasz? Kurcze biorac pierwsza lepsza dziewczyne z ulicy tez nie wiesz ilu miala przed toba... panna nie chce budowac zwiazku na klamstwie i to jej sie ceni, nie musiala ci nic mowic, wolalbys by klamala?zawsze mogla powiedziec ze przed toba skxxwila sie tylko dwa razy.. boje sie tylko o to czy jej psychika nie rypnie za kilka lat , jak juz zalozycie rodzine i pojawi sie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jej nie chcesz to mi ją daj, ja ją wezme, to są złote dziewczyny, anioły, wiem wiele o tym. Ona cię pokocha jak żadna inna. Przeszłość nie jest ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak954
Wypowiem sie od tej drugiej strony.. Nie bylam pelnoetatowa prostytutka, ale spotykalam sie z mezczyznami za pieniadze. Nie bylo ich wielu, mialam mniej niz 10 partnerow.. bylam mloda, glupia, traktowalam to jako zabawe. Jestem i bylam b. atrakcyjna kobieta, ale nie randkowalam z facetami poznanymi np na imprezie, tylko z takimi, ktorzy placili za moje towarzystwo i czasami seks. Sama ich wybieralam, poznawalam ich przez internet. Wtedy naprawde swietnie sie bawilam, nie chcialam zwiazku, zobowiazan, wydawalo mi sie ze jestem szczesliwa. Az poznalam mojego obecnego meza.. pierwsze spotkanie - to byl szal.. przegadalismy pol nocy, kolejne pol sie kochalismy. Czulam, jakby swiat sie zatrzymal, bylam w innym wymiarze. Otrzezwil mnie zwitek bankonotow podlozony przez niego do mojej torebki. Nie chcialam sie zakochac. Spotykalismy sie, bylo cudownie, jednoczesnie dalej mialam swoje zycie, nie angazowalam sie. Spotykalismy sie przez rok, on w miedzyczasie zakonczyl nieudany zwiazek.. Mieszkal daleko ode mnie. W koncu pekl. Wyznal mi milosc. Pozniej odkryl sporadyczne kontakty (glownie mailowe) z facetami z ktorymi sie kiedys spotykalam.. i zniknal. Wtedy stracilam grunt pod nogami, zdalam sobie sprawe, ze zylam spotkaniami z nim.. dal mi szanse i postawil ultimatum.. przeprowadzilam sie do niego na drugi koniec PL. Na poczatku bylo ciezko, dlugo pracowalismy nad naszym zwiazkiem.. z czasem wybaczylismy sobie wszystko.. i zaakceptowalismy nasza historie. Mieszkamy razem od 4lat, kocham go mocniej z kazdym dniem. Jest moim najwiekszym wsparciem i przyjacielem. Do tej pory nasz idealny wieczor to my i kanapa. Nie potrzebuje takich wrazen jak kiedys. Czuje sie dojrzalsza o conajmniej 10 lat. Zaluje wczesniejszych decyzji, ale czasu juz nie cofne.. Znalazlam milosc. Odwzajwmniona, co najwazniejsze. Wszystko inne przestaje miec znaczenie. Spodziewamy sie tez dziecka.. Czuje sie spelniona. Musialam sie wygadac ;) Autorze, badz dla tej dziewczyny dobry. Ludzie podejmuja wiele zlych decyzji, ktorych zaluja.. Pamietaj, ze musicie sie nawzajem szanowac i postaraj sie nigdy, nawet w klotni nie wypominac przyszlosci. Walcz o milosc, nie kazdemu jest ona dana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz ją wspierać psychicznie, aż z tego troche wyjdzie, pozatym nie widze problemu jak zrobi badania i jest zdrowa. Przynajmniej jest szczera i cię nie zdradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj dziewczynie szanse ! i koniec ..nie ma tu nad czym gdybać ! nie daj się myślą co można a co nie można , nie kieruj się tymi wszystkimi sloganami ,nie warto, po prostu miała takie życie a nie inne ! Nie możesz jej potępiać , nikt nie jest ideałem ! Wiedziałeś na co się piszesz , teraz stwórz związek a nie szukaj wirtualnej aprobaty aby się wycofać ! nasze społeczeństwo jest pruderyjne i zaściankowe , nie ma co się nim przejmować to nie oni przeżyją za ciebie twoje życie ! ona trochę naiwnie popełniła błąd zdradzając swoje tajemnice, sekrety, takie sprawy powinna wyrzucić z pamięci, milczeć! ale ona chciała być fair wobec Ciebie, myślała ,ze ją zrozumiesz ,ale Ty to odbierasz inaczej ! No cóż to nie jest może związek dla Ciebie , trzeba naprawdę faceta aby to przetrawił , odciął grubą linią ..! ale wierzę ze nie zrezygnujesz z niej , ona Ci zaufała powierzając Ci takie mroczne sekrety , nie spieprz tego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi1236
Nie, nie myśli o innych. Jest wspaniałą kochanką. Psycha jej rypnie jeśli ja zostawię a ma słabą..bardzo słabą. Jest po kilku detoksach..Ona mnie kocha i to bardzo. Widze jak się stara , zależy jej bardzo.. a ja nie chce znać jej przeszłości.. liczy się przyszłość..Pierwszy raz spotykam się z dziewczyna po przejściach.. po tak dramatycznych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam żone ( ponad 10 lat już) po przejściach, dosyć sporych ( rozwody, nałogi, przygody seksualne, itp ), i jest ona świetną żoną, matką i kochanką. Te po przejściach cenią stabilność i są wierne, doceniają to co teraz mają. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klub adoratorow dziffek;) nosz w morde... tyle tylko ,jeszcze, nie rob jej dzieciaka teraz, niech dojdzie do stabilnosci psychicznej...chociaz z drugiej strony jak pannatak wylewna , a ty poukladany materialnie to moze liczyc na twoj hajs :x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi1236
Do stabilności psychicznej dojdzie z moja pomocą. Sama nie da rady...Badania? w tej chwili to będzie musiała zrobić badania ale ciążowe....Jestem jej światełkiem w tunelu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi1236
Wiem jedno. Moja rodzina nie może tego wiedzieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi1236
Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowo. Zobaczymy co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzinie nicnie mów o jej przeszłości, moja nic nie wie i się nie dowie, to prywatna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×